Forum.VWGolf.pl

A więc problem wygląda w ten sposób,że jak silnik jest zimny(po paru godzinnym postoju na dworze przy temp.poniżej -5)to nie chce zapalić bo gaśnie,problem rozwiązuje wciśnięcie pedału gazu i przytrzymanie go potem na 1500 obrotów przez pare sekud,potem w miare chodzi ale obroty sie trzymi w pobliżu 900 mimo że silnik jest jeszcze dość zimny.
Gdy ma średnia temp.(godzine po jakiejś wcześniejszej jeździe lub gdy stoi na dworze przy panującej temp.otoczenia około 0)to zapala bez problemu i od razu wkręca się na 2000 obrotów,a po przełączeniu na gaz schodzi do 1500obotów,i potem stopniowo wraz z wzrostem temp.silnika obroty schodzą do tych 900.
Gdy jest całkiem ciepły to zapala normalnie i obroty zazwyczaj wchodzą na chwile na 1100 i po chwili spadają do 900.
Co może być przyczyna takiego zachowania,moze to być czujnik temp.albo silniczek krokowy,jeśli tak to jak to sprawdzić?
Z góry dzięki za rady.

Pozdro

wszystko po kolei posprawdzaj ale stawiam na zle wyregulowana srube od wolnych przy przepustnicy do regulacji wolnych lub zabrudzony ISV. bardzo wazny w tym systemie jest sensor temperatury, pozatym przeplywka powinna pokazywac ok 0.5-1 v (najlepiej 0. przy IDLE.

Czyli od czego zaćząć gto i jak to sprawdzać,bo jestem zielony w tych sprawach,golfa mam 2 tygodnie.

Po pierwsze czy mógłby mnie ktos dokładnie pokierowac jak to posprawdzać.
Po drugie dziś przypadkiem zauważyłem,że na gazie niema tych problemów,to znaczy rano weszłem do samochodu,na dworze -12 to go zapalam io chodzi nierówno i chce gasnąć,myśle że szkoda paliwa więc przełączyłem na gaz,i chciałem iść zanim się zagrzeje,a tu na gazie elegancko,wchodzi na obroty i wszystko ok?
Prosze o rady.

Może to łupie ale ja bym wymienił np. filtr paliwa !

Hmmm
Całkiem możliwe,ale dziś znowu mi sie to na gazie robiło,ale mniej niz na paliwie.

Nie wiem od czego zacząć.