Witam,
wreszcie wymieniłem sondę,
okazało się przynajmniej na razie że:
obroty: OK spadają do 1200 i potem do 750-800
temperatura: dochodzi do 3/4 wskaźnika
nie sprawdzałem jeszcze na trasie czy nie spada temperatura do 1/4 wskaźnika
sprawdzę jeszcze czujnik jak będzie ok to......
przed świętami się odezwę
pozdrawiam
PS COś O SONDZIE LAMBDA MOżE SIę KOMUś PRZYDA
Sonda Lambda
W układach wylotowych nowoczesnych silników wyposażonych w katalizatory, w ich sąsiedztwie lub bezpośrednio na nich umieszcza się sondę lambda, zbierającą informację o zawartości tlenu w spalinach i przekazującą je do sterującego układu elektronicznego.
Przy zasilaniu silnika poprzez wtrysk paliwa o jego dawce decyduje czas otwarcia wtryskiwaczy elektromagnetycznych lub ciśnienie sterujące. Te wielkości dobiera system mikroprocesorowy, który otrzymuje informacje z czujników: prędkości obrotowej silnika, położenia przepustnicy, temperatury, ciśnienia i składu spalin. Sonda lambda jest ogniwem elektronicznym, którego wielkość napięcia (od 0 do 1V) zależy od zawartości tlenu w spalinach. Zbudowana jest z dwóch platynowych płytek, rozdzielonych warstwą dwutlenku cyrkonu (ZrO2). Związek ten w obecności tlenu staje się elektrolitem, a na powierzchni płytek platyny pojawiają się jony tlenu o ładunku ujemnym. Czujnik jest tak skonstruowany, aby jedna jego strona mogła stykać się z powietrzem atmosferycznym (sygnał odniesienia), zaś druga z gorącymi spalinami. Z uwagi na to, że płytki stykają się z gazami o różnej zawartości tlenu, tworzy się różnica potencjału. wartości napięcia określające mieszankę bogatą i ubogą są wprowadzane do pamięci stałej komputera i decydują o skróceniu lub wydłużeniu czasu wtrysku i wielkości dawki paliwa.Duża zawartość procentowa tlenu (od 4 do 5%) wskazuje na mieszankę ubogą, wartość napięcia sygnału wysyłanego przez czujnik jest w takim przypadku mała (od 0 do 0,1V). Natomiast mała zawartość procentowa tlenu (od 0 do 0,5%) wskazuje na mieszankę bogatą, napięcie wysyłane przez sondę lambda ma w takim przypadku wartość od 0,7 do 0,8V. Jeżeli mieszanka ma prawidłowy stosunek stechiometryczny (LAMBDA=1) sonda lambda wyśle sygnał o napięciu około 0,5V.Wymuszone tymi wahaniami naprzemienne procesy utleniania i redukcji są korzystne dla pracy dopalacza katalitycznego.Nowa sonda lambda wykonuje w ciągu 10 sekund więcej niż 5 cykli zmian napięcia.Ponadto sonda przesyła sygnał do ewentualnej zmiany (która następuje w ciągu 50 ms) czasu trwania wtrysku (dawki paliwa).Sonda lambda zaczyna wytwarzać napięcie, gdy osiąga temperaturę pracy około 300 (0C) i w najnowszych rozwiązaniach układów wylotowych w celu skrócenia do kilku sekund czasu oczekiwania na pracę sondy w jej korpusie umieszcza się grzałkę. Dzięki temu zaczyna się ona pracować już po 20, 30 sekundach po uruchomieniu pojazdu. Najwyższą wydajność sonda osiąga w temperaturach około 500, 600 (0C) i jest wytrzymała na temperatury nawet 900, 950 (0C).Sonda w czasie eksploatacji pojazdu nie wymaga żadnej obsługi. Jednak w miarę użytkowania osadzają się na niej różne zanieczyszczenia zakłócające jej pracę. Wysoka temperatura działa na sondę samoczyszcząco. Im wyższa temperatura, tym proces ten jest bardziej efektywny i przykładowo przy 600 (0C) wymaga 4 godzin, ale już 800 (0C) tylko 10 minut.
Typowe objawy uszkodzonej sondy lambda są następujące:
- zwiększone zużycie paliwa (nawet do 15l/100 km),
- samoistne osady na rurze wydechowej,
- czarny dym wydzielający się z rury wydechowej,
- nierównomierna praca silnika,
- zwiększona ilość CO i HC w spalinach podczas sprawdzania spalin na analizatorze spalin.
Po zauważeniu któregoś z tych objawów należy niezwłocznie poddać silnik diagnostyce w autoryzowanej stacji obsługi. Dłuższa praca silnika z uszkodzoną sondą, oprócz większego zużycia paliwa, może doprowadzić do zniszczenia katalizatora.
Sonda lambda umieszczona jest w kolektorze wylotowym silnika benzynowego z katalizatorem. Gdy się popsuje, silnik traci moc, a samochód – osiągi.
Sonda lambda mierzy zawartość tlenu w spalinach. Ta informacja jest niezbędna dla mikroprocesora ustalającego skład mieszanki paliwowo-powietrznej kierowanej do silnika. Skład tej mieszanki, a więc stosunek paliwa do powietrza, jest ściśle określony i musi być zawsze taki sam. W przeciwnym razie katalizator nie będzie właściwie oczyszczał spalin. Dzięki pomiarowi zawartości tlenu w spalinach można określić, czy silnik spala właściwą mieszankę paliwowo-powietrzną.
Sonda lambda nieustannie mierzy zawartość tlenu w spalinach, przekazując informacje w systemie dwustanowym – “za dużo” lub “za mało”. Gdy sonda lambda przestanie przekazywać te informacje, mikroprocesor sterujący układem wtryskowym silnika przestawi się na tzw. tryb stały. W efekcie moc silnika zostanie zredukowana, zużycie paliwa wzrośnie o ok. 15%, jednak będzie można dojechać do warsztatu. Trzeba to zrobić jak najszybciej, bowiem niekorzystny skład mieszanki paliwowo-powietrznej może uszkodzić katalizator. Obecnie większość producentów stosuje tzw. podgrzewane sondy lambda, których żywotność określa się na 100 – 160 tys. km przebiegu pojazdu. To i tak dużo, zważywszy, że sonda lambda pracuje w wyjątkowo niekorzystnych warunkach termicznych i chemicznych. Przyspieszone zużycie sondy lambda powodują olej (zużyte pierścienie tłokowe) lub woda (uszkodzona uszczelka pod głowicą) w układzie wydechowym. Największy producent sond lambda, firma Bosch, radzi, by co 30 tys. km przebiegu pojazdu sprawdzać działanie sondy lambda na specjalnym stanowisku diagnostycznym. Autoryzowane serwisy marek operujących na naszym rynku z reguły ignorują to zalecenie, wychodząc z założenia, że skoro wszystko jest w porządku, to po co sprawdzać na zapas.