Forum.VWGolf.pl

witam mam golfa MKII 1.6 PN i chodzi o to ze mi non stop cyka wczesniej mi cykał tylko jak był zimny a teraz praktycznie cały czas bez róznicy czy jest nagrzany czy nie czy jade czy stoje na luzie cały czas te przeklete cykanie tylko od czasu do czasu ustaje czy mam zaczonc sie przejmowac czy mozna z tym jeździc a jesli nie to co powinienem wymienic z gór dzieki za pomoc .

dEDOs22 pisze:czy mam zaczonc sie przejmowac

Moim zdaniem musisz zacząć zbierać kasę na hydrauliczne popychacze zaworów i ich wymianę. Chyba że sam potrafisz to zrobić to kasa za wymianę zostanie w kieszeni .

tak jest hydrauliczne popychacze do wymiany prawodpodobnie. ok 24zł/sztuka firmy FEBI.

a ile sztuk trzeba ???????

dEDOs22 pisze:a ile sztuk trzeba ???????

Tyle ile masz zaworów czyli 8.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/51e ... 53cc4.html

[ Dodano: Pon Wrz 11, 2006 20:52 ]
masz 4 cylindry w każdym 2 zawory http://images4.fotosik.pl/123/eb63e6fdbd7e7937.jpg

tak jest 8 sztuk
do tego dojdzie uszczelka pod pokrywe i oring na wałek takze koło ponad 200zł musisz liczyc
pozdro

no to ładnie i wes cos do autka kup ale lipa
ps. jak jest z wymiana tego da sie to zrobic we własnym zakresie czy trzeba miec jakies specjalistyczne narzedzia ??
i jeszcze jedno czy moge z tym jeździc czy musze to nie zwłocznie zrobic bo nie ukrywam ze krucho z kasą jak se tak policzyłem to moze lepiej by było silnik zmienic kurde sam niewiem .

dEDOs22 pisze:no to ładnie i wes cos do autka kup ale lipa

To jest normalna eksploatacja więc nie ma co psioczyć.

dEDOs22 pisze:jak jest z wymiana tego da sie to zrobic we własnym zakresie czy trzeba miec jakies specjalistyczne narzedzia ??

Jeśli masz wiedzę to da się to zrobić we własnym zakresie. Musisz się liczyć z tym, że wyjmiesz wałek rozrządu więc rozrząd do ustawienia będzie. A narzędzi specjalistycznych nie trzeba. Chyba że chcesz przykręcić wałek (łożyska) odpowiednim momentem to wtedy klucz dynamometryczny będzie Ci potrzebny.

dEDOs22 pisze:to moze lepiej by było silnik zmienic kurde sam niewiem

Dobrego silnika za około 200 PLN raczej nie znajdziesz..

vwarek pisze:To jest normalna eksploatacja więc nie ma co psioczyć.

dokładnie tak, tymbardziej ze robi sie to raz na spory czas

dzieki troche mnie podbudowaliscie a jeszcze jedno bo nie odpowiedział nikt na to czy mozna z tym jeździc narazie bo krucho z kasą .

dEDOs22 pisze:dzieki troche mnie podbudowaliscie a jeszcze jedno bo nie odpowiedział nikt na to czy mozna z tym jeździc narazie bo krucho z kasą .

Podłaczam sie do pytania, tylko odnosnie Mk3 i silnika 1,8 ADZ.Mam cos takiego,ze jak przygazuje to w momencie schodzenia ponizej 2 tys. obrotów cos tyka, i na postoju tez troszke,ale minimalnie. Jaki wpływ ma to na jazde? Bo gadałem z mechanikiem, w sumie z dwoma mechanikami, i powiedzieli,zeby sie nie przejmowac i jezdzic.Chyba,ze przeszkadza nam ten dzwiek.

dEDOs22 pisze:eszcze jedno bo nie odpowiedział nikt na to czy mozna z tym jeździc narazie bo krucho z kasą .

Tego to się nie spodziewaj. Ja Jeździłem na tak "cykających" popychaczach dość długi czas (nie w swoim aucie) ale nikt Ci tu nie zagwarantuje bezawaryjnej jazdy Twojego auta.

dEDOs22, nic sie nie powinno stac ale gwarancji 100% nie ma nigdy. Ale ja u siebie np. jeżdże już dosyć długo ( oczywiście nie pare lat - tylko pare miesiecy) i jak narazie nic sie nie dzieje - ale w na dniach prawdpodobnie bede wymieniał.pozdro!