[MK3] Wgniecenie w drzwiach :crazy:
: pt wrz 08, 2006 16:20
Witam wszystkich.
Spotkała mnie dziś wielka przykrość. W zatłoczonej stolicy próbowałam zaparkować między samochodem a drzewem. Miałem to nieszczęście, że drzewo u swego "podnóża" miało nie regularny garb, którego nie widziałem z kabiny. I stało się... mam lekkie wgniecenie w tylnych drzwiach i lekko porysowany lakier.
Wgniecenie jest wielkości dłoni, na głębokość jednego centymetra ale nie ma ostrych krawędzi.
Prośba do Was o poradę.
Jak najskuteczniej wypchąć tą blachę by jak najmniej było widać (czy ogóle da się tak zrobić?) I czym spolerować draśnięcia lakieru - bardzo płytkie zadrapania prawie ich nie widać. Są ponoć takie pasty które zbierają farbę lakieru obok zadrapania i nanoszą na uszkodzone miejsce. Może znacie jakiś inny sposób.
Czekam na wszelkie porady. Taki mi szkoda mojego golfika.
Pozdrawiam
Spotkała mnie dziś wielka przykrość. W zatłoczonej stolicy próbowałam zaparkować między samochodem a drzewem. Miałem to nieszczęście, że drzewo u swego "podnóża" miało nie regularny garb, którego nie widziałem z kabiny. I stało się... mam lekkie wgniecenie w tylnych drzwiach i lekko porysowany lakier.
Wgniecenie jest wielkości dłoni, na głębokość jednego centymetra ale nie ma ostrych krawędzi.
Prośba do Was o poradę.
Jak najskuteczniej wypchąć tą blachę by jak najmniej było widać (czy ogóle da się tak zrobić?) I czym spolerować draśnięcia lakieru - bardzo płytkie zadrapania prawie ich nie widać. Są ponoć takie pasty które zbierają farbę lakieru obok zadrapania i nanoszą na uszkodzone miejsce. Może znacie jakiś inny sposób.
Czekam na wszelkie porady. Taki mi szkoda mojego golfika.
Pozdrawiam