Forum.VWGolf.pl

Cześć.Mam kłopot z golferkiem 3 GTI 2.0 1992r model silnika 2E.Ma taki ból,że nie wchodzi na obroty jak nie ma ochoty.Raz jest dobrze,a raz sie dusi dławi poprostu nie ma ciągu.Czyściłem rurki układu papiwowego,wymieniłem wszystkie filtry,usunęłem nieszczelności,czyściłem świece,resetowałem komputer i nic.Byłem też na diagnostyce komputerowej i nie ma żadnych błędów!!!Pytam się więc co jest?!Prosze pomóżcie bo moja jedna głowa jest już na to zamała.

Hej.sprawdz katalizator.Moze byc to początek jego zapychania się i czasami jak sie przypcha troche to nie wchodzi na obroty.Miał tak mój koleś w peugocie 206.tez nie wiadomo bylo co sie dzieje az mu sie calkeim zatkal i nawet nie chcial odpalic.Po wymianie jak reka odjął.powodzenia

o to chodzi że katalizator mam przedziurawiony na wylot.po prostu go przebiłem żeby nic nie tamował

może wypada czujnika halla sprawdzić

Adamtd,
heja.a co to jest czujnik halla i gdzie on siedzi?

mały GTI pisze:a co to jest czujnik halla i gdzie on siedzi?

A czujnik halla w wielkim uproszczeniu odpowiada za to aby w odpowiednim położeniu tłoka pojawiła się iskra. Nie pamiętam jak jest u Ciebie ale zwyczajowo jest u podstawy aparatu zapłonowego (dokładniej musiałbym sprawdzić jak będę w domu i mogę Ci wtedy napisać jak go sprawdzić , ale jak wpiszesz do wyszukiwarki "czujnik halla" to dowiesz sie o tym masę)

A na komputerowej diagnostyce wyszło by gdyby halla był nie ustawiony lub uszkodzony?wczoraj byłem na komputerze

mały GTI pisze:A na komputerowej diagnostyce wyszło by gdyby halla był nie ustawiony lub uszkodzony?

Teoretycznie tak, praktycznie - niekoniecznie

[ Dodano: Czw Wrz 07, 2006 14:32 ]

mały GTI pisze:Byłem też na diagnostyce komputerowej i nie ma żadnych błędów!!!

A kto Ci ją robił??? Jakiś kolega z kompem czy mechanik. Jeśli mechanik to co on na Twoje dolegliwości??

Kolego mały GTI, u mnie był większy problem bo auto po prostu... gasło. Kiedy chciało. Tak jak Ty, zaraz auto pod kompa i ... nic zero błędów. Więc powypinałem wszystkie wtyczki w zasięgu mojego wzroku i rąk, potraktowałem te złącza jakimś preparatem do czyszczenia styków i przywracania stałych elektrycznych. Jak narazie jest spokój (ok. miesiąca codziennego użytkowania). Spróbuj, to praktycznie nic nie kosztuje a może pomóc .

vwarek pisze:Więc powypinałem wszystkie wtyczki w zasięgu mojego wzroku i rąk, potraktowałem te złącza jakimś preparatem do czyszczenia styków i przywracania stałych elektrycznych.

Też myślę, że tak możnaby zrobić

kuwa!jest 4 rano a ja dopiero wróciłem z garażu.niestety wciąż to samo!stosuję się do wszystkich rad i nic.właśnie potraktowałem wszystkie wtyczki preparatem IPA KONTACT SPIELE i nic kompletnie ku..a.diagnostykę komputerową wykonywałem u specjalisty.kumpli ,,SPECÓW'' strzege się jak ognia.Dalej proszę o pomoc!!!a właśnie teraz dostrzegłem ze kable wysokiego napęcia są jeszcze oryginalne z 1992 roku!może to wia kabli???

[ Dodano: 08 Wrz 2006 04:22 ]
AAA zapomniałem dodać że mechanik i elektryk z branży rozkładają ręce.Nikt nie chce podjąć się tej roboty!bo jak cytuję ,,Panie ja przerobię i przeczyszczę cały dzień i zarobię 20zł!?a znajdz Pan co go boli to zreperuję!!!'''i tak trzech ,,,FACHMANÓW''' i to w Warszawie!!!Poszukuję kompetentnego człowieka do serwisu VW na terenie Warszawy i okolic.Mój numer telefonu to 0-50-33-666-88

mały GTI pisze:a właśnie teraz dostrzegłem ze kable wysokiego napęcia są jeszcze oryginalne z 1992 roku!może to wia kabli???

To je profilektycznie wymień - choćby to nie one były winne (a mogą być) to już mają troszkę zadużo lat

Hej sprwdź sobie w ciemności czy nie ma "błyskawicy" przy samiutkiej cewce WN
(przy głównym przewodzie) - dokładnie obejżyj i nawet polecam spryskać mgiełką wodną. Tylko w nocy lub w cimnym pomieszczeniu. ja tak miałem - doraźnie zalkeiłem Taśmą 3M i pomogło. Pozdrawiam.

mgiełkę wwodną zrobiłem oczom ukazała się eletrownia.wszędzie iskry i przebicia.wymienić te kable WN?dalej nie wiem co to jest.pooklejałem owinąłem i nic