jako, że nie miałem klucza dynametrycznego dociskałem wszystkie śruby do oporu z tym ze do tych 6 śrub trzymających docisk użyłem zdwojonej siły heh.
Wszystko złożyłem do kupy, mały teścik i wnioski: jest dużo lepiej niż na starym sprzęgle, ale jak wcisnąłem kiedyś gaz do dechy na dwójce to przy jakiś 3500obr auto nagle przestało przyśpieszać a obroty nadal szły w górę
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Podejrzewałem linkę, lecz dziś sprawdziłem i ta samoregulacja ustawia dźwignię sprzęgła w dobrym położeniu.
I kurczę co to może być? na powierzchniach ciernych nie było żadnych zanieczyszczeń. Czy to możliwe, że okładzina koła zamachowego już się wyrobiła? Co ile czasu je się powinno wymieniać?
pozdrawiam