Strona 1 z 2

[mk 4] akumulator rozladowany do zera

: pn wrz 04, 2006 11:30
autor: stradi
Witam,

jak w temacie problem jest z akumulatorem.

W przeciagu doslownie kilku dni rozladowal mi sie do zera; tzn po przekreceniu kluczyka w stacyjce nie zaskakuje zaplon tylko wszysko "gasnie" lacznie z zegarem.

Zaobserwowalem tez, ze po przekreceniu spowrotem kluczyka do pozycji wyjsciowej, przez ok 2 sekundy "mieli" mi wskaowaka obrotomierza (lekko drga i wydaje dziwny dzwiek).

Na swoim akumulatorze mam "okieneko"wg. zalaczonej instrukcji, ktore jak rozumiem powinno wskazywac "naladowanie" akumualtora, jezeli sie nie myle to przezroczyste lub jasno zolte zanczy rozladowany, dobrze mysle?


Z gory przepraszam za slwonictwo godne amatora, ale nie za wiele mam do czynienia z samochodami, a raczej ich naprawa :)


Pozdrawiam,
stradi

: pn wrz 04, 2006 11:42
autor: pkurpiel
Sprawdź dokładnie czy aby te kolory na pewno oznaczają rozładowany akumulator. Zazwyczaj kolor czarny oznacza rozładowany, czasem czerwony, gdy jest druga kulka.

Pzdr.

: pn wrz 04, 2006 11:55
autor: dzikgtc
Może po prostu weź miernik w rekę i sprawdź? Sprawdź poziom elektrolitu a potem pod prostownik podłącz. Ile ma lat ten aku i jaka pojemność?

: pn wrz 04, 2006 12:01
autor: jacumba
jedź do serwisu akumulatorów, poproś milego pana, on weźmie urżadzenie , sprawdzi opór i powie Ci czy aku trzyma i czy jest dobry czy jest już do wymiany. (Taki opornik przyłoży i już będziesz wiedział). Nic nie zapłacisz a szybko będziesz miał pewność

: pn wrz 04, 2006 12:03
autor: dzikgtc
jacumba przeciez nie odpali jak ma rozladowany aku :chytry:

: pn wrz 04, 2006 12:11
autor: jacumba
no tak... widziałem takie przenośne "matki" do uruchomienia, większość mechaników je ma, więc... albo kable i kolegi aku...

: pn wrz 04, 2006 15:02
autor: stradi
pkurpiel pisze:Sprawdź dokładnie czy aby te kolory na pewno oznaczają rozładowany akumulator. Zazwyczaj kolor czarny oznacza rozładowany, czasem czerwony, gdy jest druga kulka.

Pzdr.
kolory sie zgadzaja, aczkowliek dla mnie to tez jakos niezrozumiale, jest, jakby nie mogli dac np. czerwonego i kazdyby wiedzial co jest. Instrukcja jest po angielsku ale jestm przekonany ze na tyle znam ten jezyk :).

"Magic eye feature" ma kolor przezroczysty, bynajmniej ja nic nie widze.

Klamry sa bardzo dobrze umocowane, wszystkie kable zdaje sie tez, jeszcze sprawdze czy zaden kable nie jest przegryziony, a jutro postaram sie odpalic samochod z kabla.


Jestem tylko ciekaw co moglo byc przyczyna tak naglego rozyladowania akumulatora.

Może po prostu weź miernik w rekę i sprawdź? Sprawdź poziom elektrolitu a potem pod prostownik podłącz. Ile ma lat ten aku i jaka pojemność?
akumulator pewnie jest 1998, tak mi sie wydaje. I jest raczej standardowy, tj. 12V.

Poziomu elektrolitu nie sprawdze, bo nie mam tej cudownej pompki.

: pn wrz 04, 2006 16:06
autor: Duber
ale zeby sprawdzic aku tym "miernikiem" musi on byc naladowany nie inaczej.

: pn wrz 04, 2006 17:00
autor: vwarek
Jestem tylko ciekaw co moglo byc przyczyna tak naglego rozyladowania akumulatora.
Po naładowaniu i odpaleniu auta zmierz ładowanie powinno być 13,7V - 14,5V. Jeśli jest dobre to sprawdź czy przy wyłączonym silniku coś nie "zżera" prądu.
stradi pisze:Cytat:
Może po prostu weź miernik w rekę i sprawdź? Sprawdź poziom elektrolitu a potem pod prostownik podłącz. Ile ma lat ten aku i jaka pojemność?


akumulator pewnie jest 1998, tak mi sie wydaje. I jest raczej standardowy, tj. 12V.
Dość stary już jest. Miał prawo klęknąć. Kolega Cię pytał o pojemność czyli ile ma Ah (amperogodzin)
stradi pisze:Poziomu elektrolitu nie sprawdze, bo nie mam tej cudownej pompki.
Tą "cudowną pompką" mierzy się gęstość elektrolitu a poziom uzupełnia się wodą destylowaną. ;)

: pn wrz 04, 2006 17:52
autor: stradi
vwarek pisze:Kolega Cię pytał o pojemność czyli ile ma Ah (amperogodzin)
Dobrze, teraz rozumiem. Wydaje mi sie wiec ze ma 44 Ah (standardowa wartosc?)


vwarek pisze:Po naładowaniu i odpaleniu auta zmierz ładowanie powinno być 13,7V - 14,5V. Jeśli jest dobre to sprawdź czy przy wyłączonym silniku coś nie "zżera" prądu
rozumiem iz takowa operacja mam wykonac amperomierzem, tak? Bede musial pokombinowac, moze gdzies u mnie w instytucie cos takiego sie "wala" po katach.
vwarek pisze:Tą "cudowną pompką" mierzy się gęstość elektrolitu a poziom uzupełnia się wodą destylowaną.
Czlowiek cale zycie sie uczy :) . Rozumiem wiec ze ajk doleje odrobine to nic sie nie stanie.
dzikgtc pisze:potem pod prostownik podłącz
Ile powinno sie ladowac taki akumulator? 36h?

Pozdrawiam Kolegow!

: pn wrz 04, 2006 18:11
autor: bodzio_j
stradi, Ośmioletni akumulator ma prawo być już do niczego. Co do sprawdzen ia to :gęstość elktrolitu sporo powie. Amperomierza nie szukaj - on nic nie da. Potrzebny jest voltomierz z opornikiem. Napięcie na aku bez obciążenia jest ok 12-12,5V, nawet na prawie padniętym.Ważne jest napięcie właśnie pod obciążeniem.
Ale niestety musisz brać pod uwagę wydatek.
44Ah w zasadzie wystarcza ( ja kupiłnym ciut większy-np 50Ah). ładuje się prądem o natężeniu 1/10 poj. przez 10h., czyli 4,4A / 10h ( może być 4-5). Natężenie powinno spadać w miarę ładowania.

: pn wrz 04, 2006 18:12
autor: greg
stradi pisze:Ile powinno sie ladowac taki akumulator? 36h
nie przesadzaj max 12

: pn wrz 04, 2006 18:15
autor: stradi
bodzio_j pisze:Ale niestety musisz brać pod uwagę wydatek.
to mnie niestety najmniej cieszy bo budzet to i tak mam mocno juz nadwyrezony.

No nic sprobuje go jakos podladowac, jak nic to nie da trzeba bedzie kupic nowy akumulator.

: pn wrz 04, 2006 18:25
autor: greg
stradi, i zapytaj w sklepie bo najczęściej jest tak że jak oddajesz aku to jest 30zł taniej