Strona 1 z 1

7tys na Mobilu??

: sob sty 29, 2005 15:22
autor: czerepacha
sprowadzilem Mk3 1.8 przebieg 167tys km(serwisowane z ksiazka),zalozylem gaz zalalem Mobil 15W-40 przejechalem 6 tys km i bylo zero ubytkow na bagnecie bylo tyle i wlalem przy zmianie oleju(prawie max).nastepnie przejechalem 1000 km sprawdzam olej a na bagnecie ponizej minimum!!
slyszalem, ze Mobil ma to do siebie ze po ok. 7-8 tys traci swoje wlasnosci, staje sie zadszy i daltego moze gdzies uciekac, czy to prawda?? czy moze czeka mnie jakis remont silnika??? Dodam ze silnik chodzi git rowniotko nie szarpie nie ma zadnych niepokojacych objawow, cisnienie mial miezone ok. 9 tys km temu i bylo prawie 12 na kazdym cylindrze po rowno.
Zmienic olej na inny?? Czy udac sie do mechanika?? Co o tym sadzicie??

pozdr.

: sob sty 29, 2005 16:03
autor: nawrotvw
Każdy olej wraz z przebiegiem traci powoli swoje właściwości, natomiast oleje mobila są jednymi z najlepszych. Pojeżdzij jeszcze trochę i obserwój co się będzie działo, może po prostu spalać olej.

: sob sty 29, 2005 16:28
autor: ku_bi
w warunkach zimowych lub upałach każdy olej szlag trafia, trzeba go wtedy częściej wymieniać

: sob sty 29, 2005 18:56
autor: cobra333
Dziwne ze az tak znikł obserwuj wycieki, sprawdż uszczelniacz wałka rozrządu pod pokrywą

: sob sty 29, 2005 21:15
autor: Pan Japuk
Ja osobiście nie upatrywałbym problemu w oleju. Z tego co miałem do czynienia z produktami tej marki to są to jedne z najlepszych olejów na rynku. Nie chce mi się wierzyć żeby olej nagle stracił swoje własności po tak krótkim przebiegu. Pomimo tego że to minerał to za wcześnie na jego zużycie. Jesteś pewny na 100 % że Ci nigdzie nie cieknie?

: sob sty 29, 2005 21:17
autor: Pan Japuk
Ja osobiście nie upatrywałbym problemu w oleju. Z tego co miałem do czynienia z produktami tej marki to są to jedne z najlepszych olejów na rynku. Nie chce mi się wierzyć żeby olej nagle stracił swoje własności po tak krótkim przebiegu. Pomimo tego że to minerał to za wcześnie na jego zużycie. Jesteś pewny na 100 % że Ci nigdzie nie cieknie?

: ndz sty 30, 2005 00:31
autor: czerepacha
po ogledzinach nie widac sladow wycieku, silnik suchy z dolu i z gory. nie zdejmowalem obudowy rozrzadu-ale z zewnatrz sucho.
przez ok 7 tys nie wzial ani grama olej.
nie mam pojecia co moze byc. ratujcie!

pozdr.

: ndz sty 30, 2005 12:11
autor: ygd
Dolej tak pod max...i zobacz co się będzie działo. Może źle zmierzyleś przy zalewaniu, może jakieś zapowietrzenie się małe zrobiło? Miałem kiedyś podobnie, przy zmianie zalane na maxa, a po przejechaniu 500km jak sprawdziłem było poniżej min.... dolałem na maxa...było już okej ;)

: ndz sty 30, 2005 19:03
autor: czerepacha
tak tez zrobilem dolalem na maxa.

pytanie do ygd: jezdzisz chyba na Texaco polsyntetyku jezeli sie nie myle??gdzie kupujesz i za ile?? co sadzisz jak do siebie wleje lotos 10W-40??(bede mial go za darmo, chyba warto zobaczyc jak silnik bedzie sie zachowywal po wymianie). co o tym sadzisz??

: ndz sty 30, 2005 20:02
autor: ygd
Minerał Texaco do gazu, około 105pln w focie brałem ostatnio.
Jak za darmo lotos, to wlewaj spokojnie, najwyzej go zmienisz po jakimś czasie ;)
Ale jak masz teraz przejechane 1000km, to po co zmieniać?

: ndz sty 30, 2005 20:17
autor: czerepacha
ygd pisze:Minerał Texaco do gazu, około 105pln w focie brałem ostatnio.
Jak za darmo lotos, to wlewaj spokojnie, najwyzej go zmienisz po jakimś czasie ;)
Ale jak masz teraz przejechane 1000km, to po co zmieniać?
przejechalem 8000 km. zmienie przynjmniej na razie, na lotos 10W-40 i zobacze co bedzie, najwyzej czesciej bede zmienial.
pozdr