RobertP pisze:ale tu kolega Corso ma rację !!!
przyczyn brania oleju nalezy szukac gdzie indziej ...
AAAAAAAAAAAAAAAAA ja przeczytałem o jedno zero za malo
, fucktycznie!!!! To TYSIĄC, a nie dziesiec tysiecy.... No tak dzięki że zwróciliście uwage. My tu o olejach, a to zupełnie inna sprawa.
Rzeczywiście półsyntetykiem mu życia nie wrócimy, a mineralny nie jest najlepszym wyjściem dla turbiny.
To rzeczywiście trzeba szukać gdzieś indziej, zaczynając od wycieków w glebę. są jakieś?
Następnie - turbinka- jak ona się sprawuje? Może ma zjechane uszczelniacze olejowe? Teraz
untaztood, przyznaj sie nam, nie krecileś go pow 2 tys na zimnym? Czekałeś 30-60 s po jezdzie z wyłączeniem gorącego motoru? Czy może było tak od momentu kiedy go kupiłeś?
Po 3- zmierz ciśnienie na baniakach- poszukaj dane jakie powinno być dobre, a jakie minimalne- ja coś mam ale nie wiem czy właściwe i nie chcę mącić.
Jeśli będzie kiepsko to próba olejowa i się przekonasz czy to pierscienie.
A jak z osiągami? Przewiez sie innym AAZ.
Ale strasznie mnie to dziwi... Takie twardziele jak AAZety, z tym przebiegiem są jak człowiek grubo przed trzydziestką. Powinien chodzić jak nowy.
RobertP pisze:tu się z Tobą niezgodzę, jeśli dany olej nawet innego producenta spełnia te same normy SAE, API czy jakoś tam
itp... to czemu masz nie nalać, samochód będzie działał i nic się nie stanie i nie odczujesz ani Ty ani autko tej zmiany
Ale nie słyszałem zeby ktokolwiek robił dolewkę np. ELF'a do Mobila, o tych samych parametrach, bo nie wiem czy o to Ci chodzilo w tamtym poscie? Bo tak to zrozumiałem, możesz rozjaśnić czy o to chodziło?