Strona 1 z 3

[MK2] problem z wycieraczkami

: pt sie 25, 2006 21:42
autor: -pawlo111
generalnie wycieraczki dzialaja. Mozna je wlaczyc ale nie chodzi wolne wycieranie z przerwa( czasówka) i jak je wylaczam to nie wracaja do stanu spoczynku tylko zostaje gdzie popadnie na szybie. W polozeniu z przerwa moge sobie tylko reka trzymac to raczke(lekko podnosze o wycieraczki chodza, puszcze i sie zatrzymuja) jeszcze jak nie pada to jest ok gorzej jak leje. Co to sie moglo zrypac?? :roll:

: pt sie 25, 2006 21:48
autor: adi87
zapewne wina manetek. zasyfiałe styki, też tak miałem :bajer: możesz najpierw podstawić inny przekaźnik (taki, że wiesz że jest sprawny) może to jego wina ale obstawiam manetke

: pt sie 25, 2006 21:58
autor: Bożuch
mi też wycieraczki stają gdzie popadnie :( to chyba będzie przekaźnik no nie?

: pt sie 25, 2006 22:09
autor: adi87
Bożuch, podstaw inny najlepiej bo nowy 30zł a po co kase niepotrzebnie wydawać jesli by to nie byla wina przekaźnika. wiem z własnego doświadczenia bo sam kupiłem i nic nie dało :D mi właśnie tylnia tak staje kiedy jej sie podoba. ale przod chodzi super po czyszczeniu manetki :bajer:

: pt sie 25, 2006 22:11
autor: -pawlo111
po czyszczeniu manetki
co co to odkrecic zeby to wyczyscic??

: pt sie 25, 2006 22:17
autor: Bożuch
adi87 pisze:ale przod chodzi super po czyszczeniu manetki
ja manetke czyściłem wszystkie styki i nic :( no zobaczymy. A to nie musi byc taki sam przekaźnik jaki mam teraz (nr19)? Słyszałem też żeby zmienić go na nr 99.

: pt sie 25, 2006 22:20
autor: adi87
-pawlo111 pisze:co co to odkrecic zeby to wyczyscic??
musisz odkręcić kierownice, potem odkrecasz 3 srubki plaskim srubokretem (ta na krzyzak zostaje) pociagasz manetki do siebie, odpinasz kostki (2 z kazdej strony) i wyjmujesz manetki. jak wezmiesz ta od wycieraczek to masz tam taki bialy plastik ktory musisz podwazyc od spodu tak by wyskoczyl do gory i wtedy wyjmujesz dzwignie i juz widac styki ktore musisz wyczyscic. sa na dzwigni tez. czyscisz z syfu smarujesz "kontaktem" albo "wd-40" i gotowe. Montaz w kolejnosci odwrotnej :bigok: aha, tylko musisz sciagnac obudowe stacyjki ja mialem problem z gorna czescia tej obudowy bo mam wlacznik awaryjnych tam i on przeszkadzal i musialem uzyc troche sily alby to wyciagnac. W sumie to nie trzeba tej gornej czesci zdejmowac ale jak ja zdejmiesz to masz lepsze dojscie

[ Dodano: 25 Sie 2006 22:22 ]
Bożuch pisze:Słyszałem też żeby zmienić go na nr 99.
i to pomaga? bo ja ten nowy kupilem tez 19 czyli taki jaki byl przedtem

: sob sie 26, 2006 00:07
autor: miś fazi
albo zobacz sobie wyłącznik krańcowy w silniczku wycieraczek

: sob sie 26, 2006 01:12
autor: adi87
miś fazi, a jak wygląda ten włącznik?

: sob sie 26, 2006 03:14
autor: faceman
Wymień bezpiecznik pod kierownicą odpowiedzialny za wycieraczki. Nie pamietam który ale znajduje się bliżej lewej strony. Wyciągaj po kolei aż znajdziesz walnięty.

: sob sie 26, 2006 05:22
autor: bodzio_j
faceman pisze:Wymień bezpiecznik pod kierownicą odpowiedzialny za wycieraczki. Nie pamietam który ale znajduje się bliżej lewej strony. Wyciągaj po kolei aż znajdziesz walnięty
pewien nie jestem, ale w przypaku spalonego bezpiecznika to chyba w ogóle nie będą działały. Wyłącznik krańcowy w silniku jest bardzo prawdopoodobny.Działanie tego wyłącznika w skrócie wygląda tak : jeśli włączysz manetką wyc. to silnik dostaje prąd i działa, jednocześnie styk wewnątrz też sie zwiera po wykonaniu części obrotu (normalnie jest rozwarty). Jeśli manetka odłączy prąd to silnik pracuje aż dojdzie do momentu kiedy styki są rozwarte, i wtedy zatrzymuje się w pozycji wyjściowej.

: sob sie 26, 2006 09:15
autor: -pawlo111
no ale jak mam znalezdz ten wylacznik krancowy??? gdzie on jest i co przy nim zobaczyc??
jakies objawy ma miec? no ale przedewszystkim gdzie jest ten wylacznik krancowy :bigok:

: sob sie 26, 2006 10:10
autor: Bożuch
bodzio_j pisze:pewien nie jestem, ale w przypaku spalonego bezpiecznika to chyba w ogóle nie będą działały
dokładnie wycieraczki nie będą działały

: sob sie 26, 2006 11:09
autor: Duber
one po prostu nie maja sily chodzic.ja obstaje przy zapieczonych oskach,umnie bylo podobnie.musialem rozkrecic caly mechanizm i przesmarowac oski.troche meki bylo przy tym.