Strona 1 z 1

[mk3] szyberdach po raz n-ty

: ndz sie 20, 2006 13:03
autor: adas01
temat wrzucam po raz drugi - po raz pierwszy usunięty z powodu braku prefixu ([mk3])

witam
właśnie mam rozbebeszony szyber w celu naprawy, lewą prowadnicę dałem do spawania, odbieram za dwa dni, mam oprócz tego trzy pytanka techniczne do osób, które już to przerabiały:
1. po spawaniu chciałbym dla pewności jeszcze wzmocnić prowadnicę i zastosować dodatkowo poradę obrazkową zamieszczoną na vwgolf.pl - powiedzcie, czego używaliście do zrobienia klamry na lince i drugim końcu prowadnicy?
2. czym smarowaliście kanały szybra? czy np. smar grafitowy będzie OK?
3. mam dodatkowy problem z owiewką - przy wyciąganiu okazało się, że plastiki podtrzymujące ramiona owiewki w jakiś dziwny sposób zostały przygniecione i zmasakrowane przez ślizgi - wobec czego chyba będę musiał w ogóle wyrzucić całą owiewkę - bo teraz gdy owiewka jest wychylona (szyber odsunięty), to ramiona wpadają w dziurki po plastikach i blokuje to jej cały ruch (tzn. nie chowa się gdy najeżdżają na nią ślizgi - ramiona tkwią w otworkach)
z góry dzięki za odpowiedzi.
pozdrawiam

: ndz sie 20, 2006 13:16
autor: Gitner
Nie lepiej bylo sie podpiac pod TEN TEMAT? Po co sie powtarzac z tematem? Szukaj, szukaj, szukaj..

Pozdro
Gitner

: ndz sie 20, 2006 14:39
autor: djtom
2. czym smarowaliście kanały szybra? czy np. smar grafitowy będzie OK?
kanałów nie smarujesz- tylko szyny.
3. mam dodatkowy problem z owiewką - przy wyciąganiu okazało się, że plastiki podtrzymujące ramiona owiewki w jakiś dziwny sposób zostały przygniecione i zmasakrowane przez ślizgi - wobec czego chyba będę musiał w ogóle wyrzucić całą owiewkę - bo teraz gdy owiewka jest wychylona (szyber odsunięty), to ramiona wpadają w dziurki po plastikach i blokuje to jej cały ruch (tzn. nie chowa się gdy najeżdżają na nią ślizgi - ramiona tkwią w otworkach)
nie wyrzucaj bo bądzie gwizdało cały czas w aucie. spróbuj podoginac pręty.

co do spawania prowadnicy to nigdy nie byłem do tego przekonany, no ale zobaczymy jak Ci to wyjdzie..

: ndz sie 20, 2006 15:31
autor: adas01
djtom pisze:kanałów nie smarujesz- tylko szyny.
dzięki, o to chodziło, źle się wyraziłem ;)
nie wyrzucaj bo bądzie gwizdało cały czas w aucie. spróbuj podoginac pręty.
czy masz na myśli, że będzie gwizdało przy odsuniętym szyberku czy w ogóle na okrągło, nawet przy całkowicie zamkniętym? w każdym razie zaraz to sobie jeszcze raz obejrzę, najwyżej unieruchomię na stałe owiewkę w pozycji leżącej
co do spawania prowadnicy to nigdy nie byłem do tego przekonany, no ale zobaczymy jak Ci to wyjdzie..
i dlatego pytałem też o dodatkowe wzmocnienie :)

dzięki za rady, +1 dla Ciebie :pub:

: ndz sie 20, 2006 16:02
autor: djtom
czy masz na myśli, że będzie gwizdało przy odsuniętym szyberku czy w ogóle na okrągło, nawet przy całkowicie zamkniętym?
cały czas - owiewka wąłsnie to tego słuzy zeby nie gwizdało.

jak masz wyjęte to mozesz przy okazji podłączyc na chwile wiszące pod dachem kanały odpływowe pod sprężarke.

: ndz sie 20, 2006 16:02
autor: Krystek
jeżeli chodzi o dodatkowe wzmocnienie to ja zrobiłem to bez spawania i chodzi już rok użylem do tego cienkiej blachy dachowej można ją łatwo wyprofilować a jak już wejdzie w szyny to super się sprawdza to rozwiązanie

: ndz sie 20, 2006 16:03
autor: djtom
czy np. smar grafitowy będzie OK?
raczej tak choc jeszcze lepszy będzie teflonowy, najlepiej w sprayu.

: ndz sie 20, 2006 16:53
autor: konrad03
Ja w swoim golfie miałem urwaną prawą prowadnice przy szyberdachu. Podnosił mi sie tylko do góry. Naprawiłem tą prowadnicę w ten sposób że nawierciłem dwie dziurki ( w jednej i drugiej części prowadnicy) i do nich wsadziłem zakrzywiony drucik na kleju. Teraz wszystko gra.

: ndz sie 20, 2006 21:13
autor: adas01
konrad03 pisze:Ja w swoim golfie miałem urwaną prawą prowadnice przy szyberdachu. Podnosił mi sie tylko do góry. Naprawiłem tą prowadnicę w ten sposób że nawierciłem dwie dziurki ( w jednej i drugiej części prowadnicy) i do nich wsadziłem zakrzywiony drucik na kleju. Teraz wszystko gra.
próbowałem tak zrobić gdy po raz pierwszy rozebrałem szyber. niestety, rozlazło się w momencie po złożeniu :( być może coś skiepściłem..