Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich, widze że temat bardzo znany na forum ale co do silnika 2E to żadki i nic ciekawego nie znalazłem.
Mój problem jest związany z przyśpieszeniem auta na poszczególnych biegach czy to na zimnym czy ciepłym silniku najpierw auto bardzo dobrze reaguje na pedał gazu, wkręca się wręcz idealnie w obroty, a po jakimś czasie auto zaczyna się mulić i jest objaw taki że przy dodaniu gazu tak jak by mu brakowało mocy i ma ciężko przyśpieszyć i wkręcić się w obroty, za to zaraz po wyłączeniu silnika i odpaleniu jeszcze raz auto powraca do normy i idealnie reaguje na pedał gazu i przyśpieszenie. Zaznacze że przed wymianą kabli, świec, kopułki i palca było jeszcze gorzej wręcz auto reagowało na wciśnięty pedał gazu tak jakby kończyło się paliwo w zbiorniku.

Do tej pory nie mogę poradzić sobie z tym problemem.

Pozdrawiam

sprawdż ustawienie zapłonu, cewka do sprawdzenia

To sporo rzeczy może być. Jak tak miałem przy zatkanym filtrze paliwa, ale po ponownym odpaleniu nie wracało do normy. Może podłącz to auto do Vaga. Podjedź też do kogoś z lampą stroboskopową i popatrz świecąc w otwór nad kołem zamachowym czy w miarę dodawania gazu znak na kole się przemieszcza, czyli czy sterownik wyprzedza zapłon po zwiekszeniu obrotów. Może też ciśnienie paliwa jest za małe (pompa, filtr, regulator ciśnienia),

Krokulec pisze:za to zaraz po wyłączeniu silnika i odpaleniu jeszcze raz auto powraca do normy i idealnie reaguje na pedał gazu i przyśpieszenie

to w sumie trochę dziwne, skoro jest poprawa po wymianie elementow to może podmienić by jeszcze cewkę na chwilę na szrocie dla wykluczenia jej awarii

[ Dodano: Sob Sie 12, 2006 10:02 pm ]
Warto by jeszcze sprawdzić przepływomierz, może klapka się w nim zacina i złe pomiary daje do sterownika.

Do VAGa podpinałem i wszystko w porządku, chciałem zaznaczyć że po np deszczowej pogodzie jadąc stałą prędkością auto nagle zaczyna zwalniać i brak reakcji na pedał gazu, być może to cewka, przepływka na 100% sprawna i jeszcze ta dziwna nierówna praca na biegu jałowym ale tyko gdy silnik jest ciepły.

W poniedziałek sprawdze jeszcze zapłon i postaram sie wymienić cewke.

Uważam że to wypadanie iskry. Więc masz jeszcze do sprawdzenia cewkę, czujniki Halla, a nalepiej zanim zaczniesz dalej szukać do rozłącz po kolei wszystkie wtyczki, łącznie z tą do ECU na podszybiu, obejrzyj je czy coś nie śniedzieje i zapodaj tam trochę WD40 albo elektrosolu. W momencie gdy auto tak nieprawiłowo chodzi warto by było podnieść po ciemku maskę i popatrzeć czy coś nie iskrzy. Jeśli iskra gdzieś ucieka omiędzy cewką a świecami to zobaczysz to prawie na 100procent

W takim razie zostają jeszcze czujniki Halla, przebicia iskry brak już sprawdziłem, wtyki wszystkie przy silniku oprucz tej na podszybiu zostały też sprawdzone i przeczyszczone WD40.

Stawim jeszcze na cewke ale najpierw pojade ustawić zapłon, może być przestawiony

Krokulec pisze:Stawim jeszcze na cewke ale najpierw pojade ustawić zapłon, może być przestawiony

casem tak sie robi że aparat przy rozruchu silnika moze sie lekko przestawić (zwłaszcza jak jest niedokładnie przykrecony), co do cewki to jak masz jakiegos znajomka z podomnym VW to pozycz od niego cewkę i spr. co sie stanie

No i mój problem znikł, a przyczyna był filtr stożkowy powietrza, gdy zamieniłem go z powrotem na puche ze zwykłym filtrem auto juz sie nie muli i nie ma problemów z wkręcaniem się w obroty na poszczególnych biegach, tylko dlaczego stożek przyprawiał tyle kłopotów?

Krokulec bo bie jest sztuką poobwieszać silnik stożkami tudzież strumienicami - łatwo też rozp[rężyć silnik poprzez wyfdech, samo założenie stożka nic nie daje (jeśli chodzi o silnik) mająć dobze zrobiony przelotowy wydech ( w granicach rozsadku) może poprawić klang wydechu, reszta takich znian to są zmiany kosmetyczne a nawet prowadzące do pogorszenia pracy motoru ( żle przeprowadzone zmiany)