Forum.VWGolf.pl

witam

chcialem sie was zapytac co moze sie dziac z moim golfem.. otoz problem jest taki... nie jezdzilem nim przez kilka dni... pare minut po odpaleniu, gdy juz wyjechalem na droge zaczalem wyprzedzanie, dodalem gwaltwnie gazu, a tu lipa (golf sie zmulil i dopiero p chwili wszedl na obroty)... wydaje mi sie ze jest duzo slabszy:( po odpaleniu kiedys mial obroty w granicach 1 tys... teraz jest to 0,5 tysiaca... a pozatym mam sportowy wydech i zanim zaczelo sie cos z nim dziac mial ladny basowy dzwiek....teraz po prostu "pierdzi".. nie wiem naprawde co moze byc.. moze mieliscie podobny problem... prosze jaka kolwiek pomoc..

pozdrawiam
Łukasz

może być to wina silniczka krokowego

sprawdz czy jakas kuna czegos nie przegryzła, zdarza sie czasami jak autko troche postoi, czy tam ktos nie mieszka?

ee raczej swiece bo co by sie moglo w pare dni zrobic z krokowym.... ?

Tez miałem podobny problem ze jak dawałem mu gazu to zaczoł szarpac itp itd wkoncu okazało sie ze poszła cewka ;(

ja mam podobnie! okazało się, że przepływomierz jest do wymiany!

007gucio napisał:

ja mam podobnie! okazało się, że przepływomierz jest do wymiany!

W ABU nie ma przepływki

zakladalem podobnie, ze bedzie to jedna z tych dwoch rzeczy

1.przeplywomierz
2. swiece

ale raczej stawiam na ktoras swiece...bo przy jezdzie na rowych obrotach, po uderzeniu w pedal gazu strzela w tlumik (czyli nie przepala mieszanki)..jutro wykrece swiece i jej posprawdzam...jak cos to dam znac jakie beda rezultaty...

a co do zwierzatek to nie bylo takiej mozliwosci:P

pozdrawiam
Łukasz

snowak, to dziwne, bo mechanik powiedział, że NAPEWNO w moim przypadku jest przepływomierz do wymiany! Teraz mnie zagiąłeś!
Świece mam wymienione ale kable nie mają się najlepiej - może to jest przyczyna braku mocy w moim aucie?

Jak wcisne gaz w podłoge to zero mocy, a wystarczy że milimetr podniose pedał gazu do góry i dostaje kopa! - myślisz, że to mogą być kable???

na mój gust to Ci silnik zalewa

marek2907 pisze:na mój gust to Ci silnik zalewa

nie możliwe, że zalewa silnik! jest to niemożliwe

marek2907 pisze:na mój gust to Ci silnik zalewa

ale jak trzymam go na postoju na obrotach to jest ok, tylko gdy jade i to nie zawsze!!!

Majler pisze:pare minut po odpaleniu, gdy juz wyjechalem na droge zaczalem wyprzedzanie, dodalem gwaltwnie gazu, a tu lipa (golf sie zmulil i dopiero p chwili wszedl na obroty)...

Dokładnie tak miałem dawno temu - powodem był mocno upalony palec rozdzielacza zapłonu. Sprawdź układ zapłonowy.

007gucio pisze:snowak, to dziwne, bo mechanik powiedział, że NAPEWNO w moim przypadku jest przepływomierz do wymiany! Teraz mnie zagiąłeś!
Świece mam wymienione ale kable nie mają się najlepiej - może to jest przyczyna braku mocy w moim aucie?

Jak wcisne gaz w podłoge to zero mocy, a wystarczy że milimetr podniose pedał gazu do góry i dostaje kopa! - myślisz, że to mogą być kable???

W ABU NIE MA PRZEPŁYWKI - jest tylko "zwykły" termistor mierzący temperaturę powietrza w dolocie, a nie przepływomierz mierzący masę tego powietrza. Możliwe, że mowiąc "przepływomierz" mechanik miał na myśli właśnie ten czujnik. Czujnik temperatury jest zabudowany w dolnej części modułu wtrysku. Jak mechanior będzie wołał za "przepływkę" powyżej 200 to albo będzie wymieniał całą dolną część wtrysku albo jawnie będzie chciał Cię orżnąć . Przepływkę w dolocie bardzo trudno nie zauważyć (w dowolnym silniku) . Jest to z reguły walcowata łączówka na rurze między obudową filtra powietrza i obudową wtrysku z dochodzącymi do tego walca kilkoma przewodami. Pooglądaj i sam się przekonasz: przepływomierze

A co do muła to przyczyn może być kilka - przebicia na przewodach, palcu rozdzielacza, kopułce lub uwalona cewka. A jeśli chodzi o to, że jak odpuścisz to idzie to jest tak gdyż mieszanka jest wtedy uboższa niż jak but jest w podłodze i zapłon, choc niedomagający daje radę ją przepalić.

Zdemontuj cewkę, przewody, palec i kopułkę. Wszystko dokładnie umyj w benzynce ekstrakcyjnej (a najepiej izopropanolem) i dokładnie wysusz. Wszestkie kontakty elektryczne psiknij czymś do konserwacji styków (np. firmy kontakt chemie, a w ostateczności wd40). Załóż na auto w suchą noc . Odpal i testuj. Jak mulić będzie dalej to trza zastosować starą poradę z tego forum czyli spryskiwacz z wodą i psikać po elementach układu zapłonowego i szukać sztucznych ogni . Lepiej widać w nocy . Jeżeli nic nie iskrzy i silnik nie zmienia obrotów to przyczyna mulenia leży gdzie indziej.
No i powtarzane na tym forum do znudzenia - podepnij pod VAG'a.