Forum.VWGolf.pl

Witam.

Wczoraj było jeszcze wszystko OK, a dziś jest masakra. Auto na wolnych obrotach podrzuca jak głupie, obroty wahają się 840-960, wydech burczy... W czasie jazdy tego praktycznie nie ma, tylko wtedy kiedy ledwo ledwo dodaję gazu, albo wcale. Byłem w serwisie VW i powiedzieli, że to prawdopodobnie przepustnicę trzeba umyć. Zawołali mi około 120zł za VAG i 150-200 za przepustnicę...

Czy to to? Jak nie, to co to może być?

tak to jest mozliwe że silnik krokowy dostał po du...e ale są inne zeczy mianowicie kable --może tak ,,,układ zapłonowy

[ Dodano: Czw Sie 10, 2006 18:57 ]
czyli wolne obroty też i sonda może mieć wpływ trudno powiedzieć i ztwierdzić jednoznacznie wiesz co?????????? ten vag to nie jest głupia sprawa

U mnie w silniku 2.0 2E po odpięciu kostki od przepustnicy powietrza obroty zaczeły falować, gdy kostke podpiąłem z powrotem wszystko wróciło do normy i obroty trzymają sie w granicach 900 o/min. Wypnij kostke, przeczyść styki i podepnij z powrotem, może to coś pomoże.

Edit:
Postanowione: Jadę na VAG, jak najszybciej będzie się dało, odżałuję 120zł, ale będę wiedział co go boli. Zapłacę pewnie te 150zł za czyszczenie przepustnicy w ASO, niech wiem chociaż, że to będzie porządnie zrobione. A przynajmniej mam nadzieję, że tak będzie.

U mnie to nie faluje, tylko raptownie skacze, dudnienie wydechu i wibracje są równomierne, na początku pomyślałem, że mi na 3 gary pali, ale jak lekko wduszę gaz, to przestaje wibrować i idzie normalnie.