Strona 1 z 1

Nie wiem co to było ale... objaw dziwny w TDI

: pn sty 24, 2005 16:26
autor: Razal
Dzisiaj musiałem uciec z lewego pasa na prawy no i przycisnołem swojego 1Zetorka tak do ok 3500 obr na 2 biegu, nagle poczułem takie jakby odcięcie zapłonu (paliwa) takie cofnięcia jakby potem troszkę przygazpwałem delikatnie (lekko przydymił) ale później było wszystko już OK i jest nadal na wolnych obrotach i w czasie jazdy chodzi super i nic nie kopci . Co to był za ZOONK ?

Jeszcze jedno pytanko przy okazji .. Te przewody które idą od intercoolera do turbiny w jednym miejscu są elastyczne (gumowe) . Czy one mają być twarde podczas pracy silnika ??

: pn sty 24, 2005 17:18
autor: longer
pewnie coś w paliwku połknął i może dlatego sie zadławił :helm:

Być może bo tankłem go na hipermarketowej stacji :(

: pn sty 24, 2005 17:45
autor: Razal
Pierwszy i ostatni raz (mam nadzieję) Już nie wspomne jakiej....

: pn sty 24, 2005 18:10
autor: Corvax
chwilowy notlauf, jak się nie bedzie powtarzał, to sie nie ma co martwić

Po tym zdarzeniu jeździłem jeszcze troche

: wt sty 25, 2005 00:25
autor: Razal
i wkręcałem go na wyższe obroty przyspieszał ładnie, ale nic podobnego się nie powturzyło UFFFFFFFFFFF ----->>pracuje OK. Jak narazie :bigok:

Pozdrawiam

: wt mar 15, 2005 03:40
autor: aw69
Widzisz u mnie tez jest ten problem nie zawsze ale zdarza się szczególnie przy agresywnej jeździe...wymieniłem filtr paliwa i dalej nic, podobno mogła zebrać się woda w baku dodawałem różne dodatki do paliw które wytrącają parafinę i wiążą wodę z olejem napędowym ale to nic nie dało...radzono też żeby jeździć z pełnym bakiem paliwa :) ale to też na nic się zdało....Jak podłącze go pod Vaga to żadnych błędów nie pokazuje i niemam pojęcia co to jest

: wt mar 15, 2005 15:02
autor: Corvax
Diagnoza była robiona dynamicznie? Jeśli na warsztacie to nie miał prawa nic wykazać.

: wt mar 15, 2005 17:10
autor: aw69
na warsztacie ! nie robiłem diagnozy podczas jazdy....dzis znowu jeździłem i tak jak przy 2000 obrótów depne w pedał do końca to jest moment gdzies tak delikatnie po 3000 obr. takie zadławienie i dalej juz idzie normalnie...Wkurza mnie to juz....jak spokojnie jeżdze to niemam tych objawów

: wt mar 15, 2005 18:30
autor: Corvax
Zrób diagnoze dynamicznie - wyjdą błędy.

: wt mar 15, 2005 19:04
autor: ku_bi
Corvax pisze:Zrób diagnoze dynamicznie - wyjdą błędy.
może opidzesz jak się taką diagnozę robi i czym, vagiem :?:

: wt mar 15, 2005 19:57
autor: Corvax
Tak, ale niestety potrzebny jest oryginalny VAG, lub notebook z softem. Diagnoze przeprowadza się na 3 biegu, przy 3tys obrotów. Porównując wartości spodziewane z rzeczywistymi można dojść co niedomaga. To jest procedura dla TDI - nie wiem jak w benzynie. Dzięki dynamicznej diagnozie (czyli pod obciążeniem) można wykryć notlaufy, które pojawiają się właśnie w takich sytuacjach - po zgaszeniu silnika błędy się kasują i diagnoza na warsztacie nic nie wykaże.