Forum.VWGolf.pl

Wczoraj wieczorem zgasilem autko wszystko bylo ok, rano odpalam przejechalem jakies 20metrow i czuje ze cos nie tak... wrzucam na luz a obroty od 6000 do 12000 i tak gora, dol.... na biegu przy tych obrotach to samo.. sam przyspiesza i zwalnia:) powyzej 12000 wszystko jest ok ciagnie dobrze, nic sie nie dzieje. pali tez odrazu. przegladalem kompa wyglada ok wilgoci nie widac w nim, kostki przy wtrysku popsikalem "kontaktem" i niestety tez nic nie pomaga:( dodam ze w ostatnim czasie nic nie bylo robione. VW golf 3 1.8 AAM '96 jednopunkt Boscha.

silnik krokowy jest odpowiedzialny z a to jeszcze raz przeczyść i sprawdz wtyczki które ida silniczka może faktycznie któryś kabelek w pinie nie łączy a jak odpalisz go do sprawdz odpinając poszczególne wtyczki te z przodu co są i jedna z tyłu SPRAWDZ JAKIE Są OBIAWY

po odpieciu tej po lewej stronie od przodu nic specjalnego sie nie stalo:) jeszcze raz popsikalem wlozylem i bez zmian. ale ujechalem kawalek i wrocilo do 'normy' obroty wolne sa teraz na 0.5 jakos ale nie faluje juz tak jak wtedy. jutro bede dalej walczyl

Zwróc uwage czy to nie jest zależne od temperatury. Jeśli jest trzeba sprawdzić czujnik-słyszałem o takich przypadkach. Oczywiście najbardziej prawdopodobny jest silnik krokowy. Musisz sprawdzić czy gdzieś Ci powietrza nie bierze i czy wężyki od podciśnienia są na miejscu. Może być też to TPS czasem jak są kable przetarte albo nie łaczą to dzieja sie takie cuda. POWODZENIA!