Strona 1 z 1

MK3 Metaliczne stukanie rury wydechowej

: sob sie 05, 2006 22:36
autor: Jacenty85
Witam!Mam do was pytanie. Moja trójeczka jak pracuje na biegu jałowym (trzyma idealnie obroty)ale wydech puka pod spodem. Po prostu jak otworze drzwi słysze jak coś puka metalicznie. Chciałem się dowiedzieć czy to wina zapłonu czy katalizatora. Dodam jeszcze że z tłumnika końcowego odchodzi warstwa blachy a zapłon był ustawiany ale chciałbym poznać waszą opinie! Czasem jak kat się oczyszcza tzn jak wylewa z siebie wode to nie ma tego efektu pukania a jak nie to jest. i Co to waszym zdaniem?

: sob sie 05, 2006 22:50
autor: Kand
Myślę że kawałek ceramiki urwał się z kata Miałem to samo dlatego założyłem strumienicę
To nic złego ale działa na nerwy

: sob sie 05, 2006 22:56
autor: Jacenty85
Dziekuje sprawdze to.Też mi sie wydaje prawdopodobne. Za zainteresowanie daje punkt. Chcialbym być pewny czy to nie jest wina zapłonu. Niby był ustawiany ale...słychać tez takie lekkie pukanie z tłumnika końcowego. Mam nadzieje ze to nie to bo przyspiesza dobrze i nie strzela. NIe chce już tracić kasy na ustawianie bo sami wiecie ze na lampie ustawienie nie jest poprawne a na kompie to kosztuje a nie mam kabla;(prosze jeszcze o sugestie. Daje punkty;)

: sob sie 05, 2006 23:09
autor: Kand
Jacenty85 pisze:przyspiesza dobrze i nie strzela
to znaczy że zapłon jest ok , żeby się upewnić to jak będzisz jechał na 4 ok 55km/h
daj do dechy i jeżeli nic nie będzie stukać ani nie będzie się dławił tylko równomiernie przyspieszał to jest O.K
Jacenty85 pisze: Daje punkty;)
dziękuje za punkcik :D

: wt wrz 05, 2006 15:45
autor: MAW68
Miałem podobe "dzwonienie". Po prostu z jednej strony oderwała się osłona katalizatora. Puścił spaw. Przy wolnych obrotach dzwoniło jak diabli... Pojechałem do zaprzyjaźnionego spawacza, migomat, 3(!) minuty pracy i po dzwonieniu!!

: wt wrz 05, 2006 16:55
autor: Mammoth
Wlasnie wczoraj sobie usunalem to "dzwonienie" zaczep od tlumika puscil bo mu sie troche zardzewialo i przy wonych obrotach wpadalo w rezonans i metal obijal sie o metal. 5 minut kilka spawow i cisza... :)

[ Dodano: 05 Wrz 2006 16:57 ]
To jest normalna sprawa wynikajaca z wieku... w innych vw grupy tez to sie dzieje np. w seatach.

: wt wrz 05, 2006 18:12
autor: spek
U mnie tez grzechocze musze rozciąć kata i wysypać to co tam pozostało

: wt wrz 05, 2006 23:13
autor: gribu
U mnie też "brzęczy" przy pewnych obrotach - w środkowym tłumiku coś lata, pewnie się przepalił. A inne przyczyny mogą byc dokładnie tak jak koledzy wyżej napisali :bigok:
pozdro

: śr wrz 06, 2006 00:16
autor: Jacenty85
tak panowie wszystko ładnie a co byscie powiedzieli jakbym wam napisał że tłucze dopiero po rozgrzaniu (po około 20 kilometrach) Potem jak go na moment zgasze przestaje a po nastepnych kilomentrach spowrotem zaczyna. Oprócz tego jednocześnie puka w filtr powietrza.Wygląda na jakieś głuche pukanie...niestety boje się ze to zawory

: śr wrz 06, 2006 00:44
autor: Mammoth
U mnie bylo tak samo... jak rano odpalalem to cisza! Po kilkunastu kilosach "dzwoni" na jalowym na swiatlach... zrob test... jak zacznie dzwonic to podluz noge pod tlumik i udawaj podporke! Jak bedzie dzwonic to znaczy ze to cos innego, a jak nie to wiadomo juz co jest problemem!

[ Dodano: 06 Wrz 2006 00:55 ]
Dodam ze u mnie byla cisza gdy tak zrobilem! Z ta noga znaczy...

: śr wrz 06, 2006 01:02
autor: ordy
Moze dzwonic blacha - osłona pod katalizatorem, u mnie jest to samo, ze starosci (rdza) odczepiła się przednia część łączenia blachy i dzwoni na wolnych obrotach i przy dodawaniu gazu.
Jesli bedziesz wymieniał tylny tłumik to radze kupic aluminiowany, bedzie drozszy około 40 PLN ale wytrzyma znacznie dłuzej.

: śr wrz 06, 2006 09:39
autor: silent_rob
ktalizator jesli ma oslone dodatkowa to miedzy nia a kat mogl wpasc kamyczek hah umnie tak bylo :hmm:

: czw wrz 07, 2006 15:22
autor: broker
Witam.
Napewno objawia to się takim jakby "pierdzeniem" z tylnej rury wydechowej na rozgrzanym silniku. Jeśli tak to lepiej sprawdź ciśnienie w cylindrach. Niespalona mieszanka z cylindra przedostaje się do rozgrzanego katalizatora i tam powstaje zapłon. Być może wypalony zawór wylotowy lub gniazdo. Sprawdź to metodą olejową.
Pozdro

: czw wrz 07, 2006 21:44
autor: Jacenty85
no własnie ale wystarczy ze go zgasze na 30 sekund i po odpaleniu już jest dobrze na jakieś 5 kilometrów. Jak myślisz kolego broker gdyby to było ciśnienie w cylindrach od razu by słabł. Ale fakt jest taki że jest pierdzenie z rury.