Strona 1 z 1

Katalizator MK2

: sob lip 29, 2006 12:56
autor: meir
Witam mam pytanie tak jak w temacie zainwestowac i kupic nowy katalizator czy wyje........ w cholere ?? bo mam możliwosc za piwo wyciąc go i przyspawac przelotówke ?? co o tym myslicie ??
Aha dodam ze ten katalizator ma tyle samo lat co autko :D czyli jest juz pełnoletni :D

: sob lip 29, 2006 13:05
autor: sas_gti
ktos kto wezmie to piwo sprzeda twojego kata za minimum 80 zł , katy sie odzywkuje ze względu na odłożone w nich metale szlachetne jak np platyna....on to powinien za darmo zrobic i jescze ci zapłącic ze 20 -30 zł....

[ Dodano: Sob Lip 29, 2006 13:10 ]
z rura bedzie głosno i mozesz zmulic auto ale mozesz tez cos polepszyc, jednak to loteria i robsiz to przydkowo wiec raczej bedize gorzej...spadki nie bedą duze ale jakby zmierzyc przyspieszene do 100 na zdrowym kacie i z rura to na kacie raczej bedize lepiej.......jest jescze taka sprawa ze twoj kat pewnie juz dawno sie zapchal albo przepalil wiec mozesz miec subiektywne wrazenie poprawy po wycieciu...pozdro

: sob lip 29, 2006 13:11
autor: meir
oczywiscie ja biore ten katalizatorek na pamiątke !! Bardziej mi chodzi jak to będzie sie sprawowac od strony technicznej !! słyszałem kiedys tylko nie wiem czy to prawda ze auto po wycieciu katalizatora mniej pali i ma troche większą moc tylko nie wiem jak to sie ma do prawdy !!
A gdzie można sprzedac taki stary katalizator kto to skupuje ??

: sob lip 29, 2006 13:19
autor: herflik95
jak rozetniesz katalizaor i wydłubiesz z niego porcelane trzeba bedzie wstawic w sierodek rure z powierconymi dziurkami. napewno polepszy sie po tym

: sob lip 29, 2006 13:29
autor: sas_gti
herflik95, no włąsnie zeby pojemnsoc została ta sama i opór też , wtedy mamy cos o identycznych parametrach jak kat tylko ze nim nie jest ale mozmemy byc sokojni o parmetry mocowe silnika...
to nie ma tak ze ktos ci powie ze jak wytniesz kata to bedize lepiej....bo to zelazy czy lepiej w stosunku do kata starego czy do nowego? jestem zdania ze rura wspawana na pałe pogorszy parametry silnika względem nowego kata...

: sob lip 29, 2006 13:42
autor: herflik95
do nowego katalizatora nikt nie wstawia rur- pomyśl troche. to chyba oczywiste ze chodzi o rozcięcie starego i wstawienie ponawiercanej rurki.

: sob lip 29, 2006 14:01
autor: Carrot_S
herflik95, nie zrozumiałeś. Chodzi o to, że zmodyfikowanie starego katalizatora da rezultat w stosunku do tego, jakbyś nic nie robił, ale ciekawe jak wypada porównanie takiej "przelotówki" z fabrycznie nowym katalizatorem.
Ja też jestem zdania, że nowy katalizator byłby najlepszym rozwiązaniem, ale ile to kosztuje! Są jakieś tam uniwersalne dziwactwa, a oryginał kosztuje mase kasy. W zimę pozbyłem się katalizatora i teraz mam jakąś tam pierdołowatą strumienicę. Czytałem wtedy masę tematów z tym związanych i doszedłem do wniosku, że wszystko oprócz nowego katalizatora jest do D! Wybrałem więc najprostrze rozwiązanie ;)

: sob lip 29, 2006 18:58
autor: meir
czyli rozumiem ze odradzacie wspawanie zwykłej rury ??

: sob lip 29, 2006 22:28
autor: daaroo
ja swoj katalizator wycialem a wstawilem nowy uniwersalny "bosal" . Nie jest ani lepiej ani gorzej, ale przynajmniej wiem ze nie zatruwam srodowiska. Jezeli fabryka wymyslila katalizator i go tam wstawila to ma byc/

Ale wasze samochody takze robta co chceta.

: ndz lip 30, 2006 02:05
autor: sas_gti
herflik95, dokładnie , zle mnie zrozumiales ale widze ze juz wyjasnione pozdro