Strona 1 z 1

[MK4] Drgająca dzwignia zmiany biegów

: śr lip 26, 2006 18:03
autor: norbkuc
Witam,
jak puszczam sprzeglo to zawsze drgnie mi dzwignia biegow, samo sprzeglo lapie na koncu, czy jest to oznaka zuzycia sprzegla?

: śr lip 26, 2006 21:38
autor: centurion079
Witam co do drgającej dzwigni to nie wiem ale jezeli sprzegło łapie już na samej górze to nie stety jest oznaka zw niebawem sie skonczy napisz dokładniej ile masz przebiegu i jaki silnik.pozdrawiam.

: śr lip 26, 2006 21:53
autor: norbkuc
centurion079 pisze:Witam co do drgającej dzwigni to nie wiem ale jezeli sprzegło łapie już na samej górze to nie stety jest oznaka zw niebawem sie skonczy napisz dokładniej ile masz przebiegu i jaki silnik.pozdrawiam.
auto kupilem piatek, ma 117 tys km, polisingowe:( stad ten przebieg - silnik 1.6 2003 rok, kombi. Pewnie koszt sprzegla mnie niezle szarpnie:)

: czw lip 27, 2006 05:05
autor: martines
norbkuc pisze:
centurion079 pisze:Witam co do drgającej dzwigni to nie wiem ale jezeli sprzegło łapie już na samej górze to nie stety jest oznaka zw niebawem sie skonczy napisz dokładniej ile masz przebiegu i jaki silnik.pozdrawiam.
auto kupilem piatek, ma 117 tys km, polisingowe:( stad ten przebieg - silnik 1.6 2003 rok, kombi. Pewnie koszt sprzegla mnie niezle szarpnie:)
Kolego przy tym przebiegu o ile jest to realny przebieg to nie normalne, że kończy się sprzęgło. Drążek przy wysprzeglaniu zawsze zatelepie w pojazdach grupy VW... więc się nie przejmuj zbytnio... chyba że szukasz dziury w całym:)

: czw lip 27, 2006 07:31
autor: xmkrasny
martines pisze:Kolego przy tym przebiegu o ile jest to realny przebieg to nie normalne, że kończy się sprzęgło. Drążek przy wysprzeglaniu zawsze zatelepie w pojazdach grupy VW... więc się nie przejmuj zbytnio... chyba że szukasz dziury w całym:)
Popieram kolegę w całej rozciągłości :helm: VW tak ma być!!! :bigok:

: czw lip 27, 2006 10:53
autor: centurion079
Ano Panowie mój golfik ma 125 tkm i też tak brało wysoko sprzegło co mnie niepokoiło jak go kupiłem a kupiłem go w kwietniu przebieg autentyczny. I co sie stało pewnego pieknego dnia jadac sobie wcisnałem sprzegło coś strzeliło i pedał został w podłodze byłem u trzech mechaników i każdy mówił ze sprzegło więc kupiłem pojechałem do mechanika założył a pedał dalej w podłodze jak przyspawany wiec wyciagnal jeszcze raz skrzynie i w skrzyni jest taka dzwigienka w kształcie odwróconej liczby "6" która dociska łożysko oporowe w skrzyni i ona pekła a pekła dla tego że sprzegło już było w wyjechane i łapało u samej góry koszt tej dżwigienki to 38 zł dostepne tylko w ASO,tak wiec można było wymienic sama to dzwigienke i koszty czesci żadne ale jaki jest sens wymiany samej dzwigienki skoro i tak trzeba wyciagac skrzynie biegów a to są juz koszty wiec odrazu lepiej wymienic kompletne sprzegło i ma sie juz pewność ze długo tam nie bedziemy zagladać. Takze różnie to bywa zdrzało sie ze sprzegła w golfie siadały przy 70 tkm. A co do kosztów sprzegła to ja dałem za kompletnego Sacha 670zł. pozdrawiam

: czw lip 27, 2006 10:58
autor: greg
norbkuc, słuchaj - u mnie waliła skrzynia właśnie przy ruszaniu - taki stuk - bez względu na to czy do przodu czy do tyłu - spodziewałem się kosztów ale .. otworzyłem maskę i po prawej (czyli tam gdzie skrzynia) zobaczyłem że śruby na poduszcze są przesunięte - minimalnie popuściły i poduszka przesuwała się w środku - stąd były drgania i szarpania na drążku. Wystarczyło dokręcić

[ Dodano: Czw Lip 27, 2006 11:00 am ]
xmkrasny, nie zgadzam sięztobą tak nie może być w mk3 - 313tys przebiegu - żadnych szarpań i stuków , w obecnym mk4 była źle skręcona poduszka przy naprawie po kolizji

[ Dodano: Czw Lip 27, 2006 11:02 am ]
norbkuc pisze:samo sprzeglo lapie na koncu
a gdzie ma brać przy podłodze?? nie ślizga się? nie śmierdzi? nie szrpie samochodem? to czym się przejmujesz a drgania drązka - sprawdź jak napisałem wyżej

: czw lip 27, 2006 11:08
autor: xmkrasny
greg pisze:xmkrasny, nie zgadzam sięztobą tak nie może być w mk3 - 313tys przebiegu - żadnych szarpań i stuków , w obecnym mk4 była źle skręcona poduszka przy naprawie po kolizji
Chyba żlesię zrozumieliśmy. Chodziło mi tylko o pedał sprzęgła w jakiej momencie "łapie". Gościu od którego kupiłem mk4, jest dobry w te klocki - tak na golferach to tylko on się zna :bajer:

: czw lip 27, 2006 11:11
autor: greg
xmkrasny, tak teraz czytam to chyab jednak faktycznie się nie zrozumieliśmy :pub:

[ Dodano: Czw Lip 27, 2006 11:11 am ]
a raczej ja nie zrozumiałem na co odpowiadasz cytując..