Strona 1 z 2

Sonda lambda - przewody

: pt sty 21, 2005 00:10
autor: MrSalieri
Padla mi sada i problem jest tego typu. Na alegro widze ze sa sady tylko ze nie maja oryginalnej wtyczki albo maja luzne przwody. Czytalem ze mozna kupic taka lambde i po prostu przelutowac tylko wtyczke. Pozostaje tylko kwestia odpowiedniego polaczenia kabelkow. Chodzi dokladnie o 2 biale bo reszte kolorami sie polaczy. Czy ma znaczenie kolejnosc podlaczenia bialych przewodow czy moze byc obojetna i czy da sie to jakos rozpoznac aby odpowiednio polutowac ?

od Quatro7: uprzejmnie prosi się o precyzowanie tematów

: pt sty 21, 2005 00:16
autor: MAREK 74
ten biały do plusa a biały do minusa :)

: pt sty 21, 2005 00:19
autor: MrSalieri
A tak na powaznie :chytry:

: pt sty 21, 2005 00:49
autor: MAREK 74
to jest poważnie

: pt sty 21, 2005 18:12
autor: MrSalieri
To skad ja mam wiedziec ktory plus a ktory minus jak oba sa biale :chytry:

sonda

: pt sty 21, 2005 18:26
autor: adas3003
mi tez padla sonda i kupilem na allegro uniwersalna tylko ze byla inna wtyczka,kup z wtyczka i wtedy bedzies widzial jak sa polaczone kable ktory jest plus a ktory minus napisz sobie to na kartce i zamien wtyczki,sam tak zrobilem i jest wporzadku

: pt sty 21, 2005 19:00
autor: abc
MrSalieri pisze:To skad ja mam wiedziec ktory plus a ktory minus jak oba sa biale :chytry:
Podejdż do tego... OBOJĘTNIE.
Ps. dokładniej już nie można.

: pt sty 21, 2005 20:16
autor: MAREK 74
no

: pt sty 21, 2005 23:46
autor: MrSalieri
Chyba zrobie tak jak napisal adas3003 :bajer:

: pt sty 21, 2005 23:50
autor: MAREK 74
widać nic nie kumasz
WSZYSKO JEDNO JEST GRZAŁCE GDZIE JEST PLUS A GDZIE MINUS DLATEGO SĄ OBA BIAŁE a ty szukasz dziury w całym

: sob sty 22, 2005 00:08
autor: MrSalieri
To mi napisz ze to idzie do grzalki a nie kozacz :chytry:
Dzieki teraz wszystko jasne.

: sob sty 22, 2005 13:21
autor: MAREK 74
noo to łącz :)

: sob sty 22, 2005 14:25
autor: MrSalieri
No zamowielm na alegro. Jak mi koles przesle utne stara wtyczke i przylutuje do nowej sondy. Pozostaje tylko kwestia tego czy sobie ja sam wymienie bo szkoda mi kasy na mechanikow. Pytanie tylko czy czegos nie uszkodze.

: sob sty 22, 2005 14:54
autor: TAZ
Jak nie będziesz do wymiany używał młotka to nic nie popsujesz.