Strona 1 z 1

mkII Osłonka tarczy hamulcowej przedniej

: czw sty 20, 2005 18:27
autor: mierzwin
Mój problem nie jest palący ale bardziej... denerwujący. Otóż mam problem z hałasem przy prawym przednim kole. Dźwięk to coś w styli tarcia metalu o metal. Po wielu próbach doszedłem, że najpawdopodobniej jest to osłona tarczy hamulcowej (metalowa okrągła płyka za hamulcem od strony karoserii). A skąd taki pomysł? Otóż po odgięciu tego ustrojstwa hałas ustawał.
Tylko nie wiem, co z nią jest nie tak. Tzn. dlaczego się dogina do hamulca (jeżeli to ona oczywiście). Jest w całkiem niezłym stanie (sprężynuje, nie jest powyginana). Ale nie wiem, co zrobić aby przestało mi skrzypieć. Mechanik też nie miał pomysłu. Może ktoś zna ciekawe i dobre rozwiazanie mojego problemu?

Re: mkII Osłonka tarczy hamulcowej przedniej

: czw sty 20, 2005 19:52
autor: Agamek12
mierzwin pisze:Mój problem nie jest palący ale bardziej... denerwujący. Otóż mam problem z hałasem przy prawym przednim kole. Dźwięk to coś w styli tarcia metalu o metal. Po wielu próbach doszedłem, że najpawdopodobniej jest to osłona tarczy hamulcowej (metalowa okrągła płyka za hamulcem od strony karoserii). A skąd taki pomysł? Otóż po odgięciu tego ustrojstwa hałas ustawał.
Tylko nie wiem, co z nią jest nie tak. Tzn. dlaczego się dogina do hamulca (jeżeli to ona oczywiście). Jest w całkiem niezłym stanie (sprężynuje, nie jest powyginana). Ale nie wiem, co zrobić aby przestało mi skrzypieć. Mechanik też nie miał pomysłu. Może ktoś zna ciekawe i dobre rozwiazanie mojego problemu?
Zobacz którą częścią to osłona ociera i podetnij/podszlifuj ją.

Re: mkII Osłonka tarczy hamulcowej przedniej

: czw sty 20, 2005 21:45
autor: mortas
Agamek12 pisze:
mierzwin pisze:Mój problem nie jest palący ale bardziej... denerwujący. Otóż mam problem z hałasem przy prawym przednim kole. Dźwięk to coś w styli tarcia metalu o metal. Po wielu próbach doszedłem, że najpawdopodobniej jest to osłona tarczy hamulcowej (metalowa okrągła płyka za hamulcem od strony karoserii). A skąd taki pomysł? Otóż po odgięciu tego ustrojstwa hałas ustawał.
Tylko nie wiem, co z nią jest nie tak. Tzn. dlaczego się dogina do hamulca (jeżeli to ona oczywiście). Jest w całkiem niezłym stanie (sprężynuje, nie jest powyginana). Ale nie wiem, co zrobić aby przestało mi skrzypieć. Mechanik też nie miał pomysłu. Może ktoś zna ciekawe i dobre rozwiazanie mojego problemu?
Zobacz którą częścią to osłona ociera i podetnij/podszlifuj ją.
Lub pomłotkuj w najgorszym razie usuń,miałem kiedyś takiego Passka do roboty i obydwie wyleciały i nawet klocki szybciej nie leciały.