Strona 1 z 13

Rozwiązanie problemu z szyberdachem

: śr lip 12, 2006 13:57
autor: untaztood
Pozwoliłem sobie zedytować pierwszego posta, robiąc jednocześnie z niego instrukcję.

Jeśli w Twoim szyberdachu nie pękła jeszcze lewa prowadnica, to niestety musisz być przygotowanym na to, że w najbliższym czasie może pęknąć.
Można jednak się przed tym zabezpieczyć. Osobiście polecałbym zdjąć podsufitkę (mi to zajęło 20 minut), oraz odkręcenie szyberdachu - nawet sprawnego. Należy wszystko dokładnie oczyścić z tego co kiedyś było smarem, oraz przesmarować - najlepiej wazeliną techniczną.

A jak zabezpieczyć prowadnice przed pęknięciem?
Należy najpierw zrozumieć sam fakt, czemu ona pęka.

Obrazek

Na tym zdjęciu wyraźnie widać prowadnicę - element z prawej strony (u mnie czarny, bo rok produkcji 2005, u Was na 99% jest srebrny), oraz sam zaczep - element srebrny. Aby szyberdach się otworzył prowadnica musi podjechać pod zaczep, oraz zabrać go do tyłu, razem z szybą. Zdarza się jednak, że zaczep idzie za wysoko, przez co blokuje się. Pęka najsłabszy element, czyli prowadnica.

Tutaj można zobaczyć jak prawidłowo otwiera się szyberdach


Postanowiłem jednak pokombinować i ulepszyć niemiecką konstrukcję tak, aby zaczep nie szedł za wysoko :) Na większości zdjęć nie ma elementu - rynienki czarnej, która u Was zapewne jest. Ja ją zdjąłem tylko po to, żebyście lepiej widzieli prowadnice.

Obrazek
Tak to wygląda przez uchylony szyber do góry.

Obrazek
Oto cała tajemnica. Po zdjęciu czarnej rynienki ukazuje nam się czarny, gumowy element na zaczepie. Jest to izolacja termokurczliwa założona na końcu zaczepu. Po jednym założeniu i podgrzaniu mało co to daje, więc polecam czynność powtórzyć.

Obrazek
Tutaj widać dokładnie to samo co wyżej, tylko zdjęcie zrobione pod innym kątem.

Obrazek
A tutaj widać wszystko od środka. Wyraźnie widać, że zaczep jest sporo niżej, przez co nie ma problemów by się opuścić :)

Obrazek
Tutaj to samo co wyżej, tylko z innego kąta.

Obrazek
Zaczep - zaczepiony, prowadnica odetchnęła z ulgą :)

To by było na tyle. Jeśli macie jakieś pytania, to śmiało pytajcie :)
Uwagi mile widziane.

: śr lip 12, 2006 16:34
autor: greg
daj fotki ze wskazaniem co i jak podgiąc.. jeśli tylko nie sprawi ci to utrudnienia ..

: śr lip 12, 2006 19:20
autor: pio76
Witam, jak będą fotki bardzo proszę prześlij. Dzięki. pozdro!

: śr lip 12, 2006 19:31
autor: Gitner
No wlasnie fotoporade prosze.. lepiej dmuchac na zimne ;)

Pozdro
Gitner

: śr lip 12, 2006 19:43
autor: untaztood
Fotki będą niebawem.

: śr lip 12, 2006 20:15
autor: bamber
Oj przyda sie taka porada :) dobry temat! czekamy na fotki

: śr lip 12, 2006 20:47
autor: Darcyn
foty!!! foty!!!

: śr lip 12, 2006 21:05
autor: 007gucio
Żeby zdemontować prowadnice trzeba ściągać podsufitkę, czy da się to zrobić od góry?
Pozdro

: śr lip 12, 2006 21:07
autor: greg
007gucio pisze:czy da się to zrobić od góry?
no raczej wątpię - próbowałem rozbierać ale dasz radę tylko częściowo więc nic z tego

: śr lip 12, 2006 21:58
autor: bamber
mam nadzieje, ze nie trzeba bedzie zdejmowac podsufitki :/
choc juz raz zdejmowalem i nie bylo problemow:) nawet nic nie zepsulem :D no ale ok, czekamy na porade i foty :)

: czw lip 13, 2006 07:59
autor: Rydzu
Też chętnie zobaczę jak rozwiązałeś ten problem. Mam właśnie nowy szyber do założenia i miałem robić foto poradę jak przełożyć szyber stary na nowy a tak to jeszcze dołożymy kilka informacji.

: czw lip 13, 2006 11:15
autor: untaztood
Wieczorem, po pracy, jak nie bedzie padac porobie fotki pod opis powyzej.

Jeśli macie całe prowadnice, to podsufitki nie trzeba będzie zdejmować.
Jedynie co może ułatwić, to będzie odkręcenie samej szyby.

Jak obiecałem - dziś wieczorem fotki + opis :)

: czw lip 13, 2006 11:18
autor: djtom
jak tylko będa fotki to dopiszesz ładny komentarz i od razu na stronę główną z tym. Da się to podgiąć zawczasu bez rozbierania (od góry)?

: czw lip 13, 2006 11:23
autor: untaztood
djtom pisze:jak tylko będa fotki to dopiszesz ładny komentarz i od razu na stronę główną z tym. Da się to podgiąć zawczasu bez rozbierania (od góry)?
Jak zedytowałem powyżej - da się to podgiąć bez problemowo bez rozbierania podsufitki.