Strona 1 z 1
Mk2 1.6 TD Pomocy !!!
: wt lip 11, 2006 16:29
autor: daniel026
Zacznę od tego iż byłem na stacji diagnostycznej ustawić zbieżność kół przednich (wymiana gałki) i cosik mnie tak czknęło aby sprawdzić też i tył. Mechanik na stacji sprawdził i stwierdził,że mam tak duże odchylenie zbieżności jednego koła od drugiego, że nawet nie powinien pozwolić mi tak jeździć

Bardzo dziwne,ale ostatnio zauważyłem że w czasie jazdy (szczególnie po desczu) rzuca mi tak delikatnie tyłem na asfalcie
A i ten mechanior(diagnosta) powiedział,że mam do wymiany tylną belkę. Czy ma on rację, czy mogę jakoś sam to może ustawić aby było dobrze.Proszę pomóżcie mi w tej sprawie.
: wt lip 11, 2006 18:29
autor: wara99
tyl nie ma regulacji zbierznosci , wiec skoro masz odchyl to belka jest krzywa a skoro jest krzywa mógl byc dzwon w bok
: wt lip 11, 2006 19:03
autor: czyś
Nie ma regulacji zbieżności z tyłu.
Jeżeli tuleje w belce są oki po obu stronach (tuleje mogą powodować przekoszenie belki), łożyska nie mają nadmiernych luzów, to faktycznie może być belka tylna do wymiany.
Warto jeszcze przedtem sprawdzić (poza w/w tulejami i łożyskami), czy np. nie poluzował się czop piasty lub nie jest skrzywiony. Bo może być tak, że sam czop np. w wyniku kolizji lub jakiejś potężnej dziury ucierpiał, a cop to raptem 20-30 zł używka.
Można przełożyć czopy z prawej na lewą stronę, jeżeli pomiar wykaże, że odchyłka kątów "powędrowała" za czopem, to czop trzeba zmienić. Jak nie, i jest tak jak przy pierwszym pomiarze (te same wartości odchyłki) to belka 100% jest krzywa.
: wt lip 11, 2006 19:11
autor: Paweł Marek
Pesymistyczny wariant jest taki że auto dostała strzała w bok w tylne koło. Mialem tak a starej jetce i przesunęły się mocowania belki do nadwozia. Belce nic się nie stało, to bardzo wytrzymały element. Korygowałem to podkładając blaszki pod mocowania półosiek. To były dawne czasy, kupno bezwypadkowego auta graniczyło z cudem. Ale po tej mojej pseudoregulacji auto jeździ już 15 lat, dobrze się prowadzi i opon nie zdziera.
: wt lip 11, 2006 19:40
autor: daniel026
Pytanie do Paweł Marek
A jak udało Ci się wyregulować (tymi podkładkami) prawidłowe ustawienie koła? Moim zdaniem trzeba chyba mieć jakieś urządzenie pomiarowe?
No niestety chyba czeka mnie wymiana belki. Pytałem się poprzedniego właściciela czy Golfik kiedyś był stuknięty.Powiedział że był lekko bity w lewy tylny bok.A wiec nastepne moje pytanie: Czy to swiadczy o tym ze jest przesuniete lewe tylne kolo, a prawe jest OK ?
[ Dodano: Wto Lip 11, 2006 19:41 ]
Ach jeszcze zapomnialem dodac iz lozyska tylne sa wymienione na nowe.
: wt lip 11, 2006 21:51
autor: kabura
przesuneły się mocowania belki do nadwozia, koryguje się to podczas sprawdzania zbieżności kół tylnych, należy popuściść mocowanie i przesunąć tylna belkę(za pomocą linki sćiągającej) tak aby zbieżność połówkowa karzdego koła była jednakowa i wtedy dobrze przykręcić mocowaie tylnej belki
: wt lip 11, 2006 22:25
autor: Paweł Marek
kabura pisze:przesuneły się mocowania belki do nadwozia, koryguje się to
tak można. ze 2 lub 3 mm. U mnie wygieły się te miejsca mocowania belki o jakiś cm. Wtedy tak dużo nie skorygujesz na śróbach.
daniel026 pisze:A jak udało Ci się wyregulować (tymi podkładkami) prawidłowe ustawienie koła? Moim zdaniem trzeba chyba mieć jakieś urządzenie pomiarowe?
No niestety chyba czeka mnie wymiana belki. Pytałem się poprzedniego właściciela czy Golfik kiedyś był stuknięty.Powiedział że był lekko bity w lewy tylny bok.A wiec nastepne moje pytanie: Czy to swiadczy o tym ze jest przesuniete lewe tylne kolo, a prawe jest OK ?
jeśli nie belka się zgięła tylko mocowania się przemieściły do jedno koło pójdzie do środka a drugie na zewnątrz. Co do tego przyrządu to miałem owszem. Prostą listwę drewnianą z dobitymi klockami drewnianymi tak żeby skorygować różnice w rozstawie kół z przodu i z tyłu. Udało się prawie idealnie ale drogą wielu prób i błądów, dobieranie różnej grubości blachy na podkładki pod ośki i w ogóle teraz to bym takiego 4-śladowego auta natychmiast się pozbył, ale jak pisałem to były trochę inne czasy.
[ Dodano: Wto Lip 11, 2006 10:27 pm ]
Po prostu trzeba wydać grosza i naciągnąć auto na płycie jak należy, o ile faktycznie masz taki problem. Oczywiście "lekkie" puknięcie w koło oznacza taki problem prawie na 100%
: czw lip 13, 2006 20:47
autor: daniel026
A więc doszłem do wniosku,że wymienie belke,gdyż koszt sprawdzania na stacji diagnostycznej za kazdym podlozeniem podkladki pomiedzy belka a piastem jest duzo wiekszy. A belke juz kupilem za 150zl. A wiec wszystkim dziekuje za pomoc i sugestie. Oczywiscie punkcik sie na pewno nalezy dla Pawel Marek
Pozdrawiam wszystkich.
: czw lip 13, 2006 20:57
autor: Paweł Marek
Ale Daniel026 nie galopuj. A co jak się okaże że nie belka krzywa tylko podłoga w aucie przestawiona? Trzeba to najpierw pomierzyć. Obejrzyj belkę, zobacz z jakiego grubego żelastwa jest zrobiona.Nie tak łatwo się zegnie.
: czw lip 13, 2006 22:59
autor: daniel026
Do Pawel Marek
Bylem dzisiaj jeszcze raz na stacji diagnostycznej i zostalo to sprawdzone przez diagnoste tzn. stwierdzil na 100% ze jest skrzywiona belka.
: czw lip 13, 2006 23:01
autor: Paweł Marek
No to sprawa jasna. Pozdrowka.