Forum.VWGolf.pl

Witajcie,
zawsze mi fantastycznie pomagaliscie, nie ukrywam ze licze na to takze teraz, na poczatku informuje ze skorzystalem bardzo ale to bardzo z przycisku SZUKAJ ale nie znalazlem do konca odpowiedzi

Otoz sprawa wyglada tak:
Stuka - poprostu stuka cos w okolicach lewej przedniej strony. Najbardziej to slychac na delikatnych naprawde bardzo delikatnych nierownosciach, na wiekszych dziurach nie...wiem wiem to dziwne
Moj macher nie ma pojecia - jezdzil dzisiaj moim autem i nic nie wykminil. Tlumik nie lata, te blaszki przy klockach sa, klocki nie lataja, bylem na "trzepakach" tez nic, wszystko wporzadku, kurde juz nie wiem co to a martwie sie troche bo za trzy dni na sloneczne Rimini do Wloch uderzam Golfiarzem moim i jak cos zgubie po drodze to bedzie lipa a nie wczasy
Pomożecie...

aaa odrazu dodaje, nie mam nic w bagażniku, ani w kieszeniach drzwi

JA bym stawiał na łączniki stabilizatora.Miałem to samo.Słychac było najbardziej na małych nierównosciach.

A wydech cały w porządku?? Ja miałem podobnie jak "urwał" mi się wydech za katalizatorem... tzn rura nadal siedziała na swoim miejscu ale dzwoniła na wybojach podobnie jak u Ciebie... A może katalizator już się rozsypał??

wydech ok, trzepalem rurą na calego...
moze to jest co pisal kolega w poprzednim poscie, jednak sprawdze to dopiero jutro, a w kazdym badz razie czekam na pomysly...

ja tez bylem na sprawdzeniu zawieszenia i nic sie nie znalazlo ale jeden z ziomali wykminil taka usterke luz miedzy-zebny w przekladni kierowniczej i faktycznie tak jest

pokusilem sie na uzywana przekladnie i dalej mi cos sie tlucze a tu znowu przekladnia, wyglada to tak jakby byl luz na drazku od kiery, i np jadac duzo po dziurach to tlucze sie mocniej a tak to tylko troche



innego pomyslu nie mam skoro wszystko sprawne, moze byc jeszcze jedna z tulej wahacza