Strona 1 z 1

Dziwne rzeczy z prowadzeniem JETTA II

: czw lip 06, 2006 12:27
autor: koonrad
Witam!! mam takie obiawy związane z prowadzeniem pojazdu:
mianowicie nie mam w aucie wspomagania a kierownica chodzi tak leciutko że mogę kręcić jednym palcem (i to juz mi się nie podoba),
opony przednie w taki dzień jak dziś piszczą przy jeździe na wprost, przy skręcaniu nawet nie wspomne!! a kierownica bardzo lubi "uciekać" raz na jedną a raz na druga stronę, wiadomo że w tedy raz ściąga na lewo a raz na prawo i jest to dość męczące bo pomimo że chodzi ona lekko idzie sie wkurzyć :grrr: podczas jazdy. oczywiście podczas chamowania też ściąga na ta stronę na którą ułoży sie kierownica.
DODAM ŻE:drążki, stabilizatory, tuleje na wachaczach, amortyzatory SĄ NOWE!! ŻADNEGO LUZU!! koła proste, wyważone, opony w bdb stanie. No i oczywiście zbierzność ustawiana w autoryzowanym centrum diagnostycznym!!

prosze doradźcie coś bo moja wiedza juz się wyczerpała na ten temat

: czw lip 06, 2006 12:34
autor: Skandahl
Na moje oko to nic innego jak maglownica uszkodzona.
To już jest spory problem.

: czw lip 06, 2006 16:22
autor: sas_gti
jeśli opony piszczą to albo geometria jest żle ustawiona albo jednak masz wywalone któreś tuleje na wahaczach albo końcówki drążka i auto na pierwszej dziurze traci geometrie , nawet jesli jest ona ustawiona w najlepszym i najdrozszym serwisie....

Rzeczy które wypisałes na wzajem sie wykluczją - nie moze byc wszytko ok jak auto piszczy przy jezdzie na wprost!!!
albo geometria zła albo niemożnosc jej ustawienia ze względu na stan zawieszenia.....
dopiero potem trzeba sie zając maglem.....a jak masz koła ustawone rozbieżnie to faktycznie moze byc tak ze lekko sie bedize kreciło ale cieżko odkręcało i na wprost bedzie pisk....
magiel nawet najbardziej rozwalony , nie moze psuc zbieznosci bo drążki sa spięte na sztywno do jednej zębatki i nic sie tam nie moze przemieszczać....

musisz sprawdzic jeszcze raz (najlepiej na szarpakach) czy oby na pewno wporządku są :
tuleje przednia i tylna wahacza
sworzeń wahacza
końcówki drążka kierowniczego
drążki

maghiel moze byc rozwalony i miec luzy, nic to nie zmienia!!! pamietaj o tym!! zeby ktos ci nie sprzedał bajki ze przez magiel auto piszczy bo Cie narazi na koszta :bajer:

: czw lip 06, 2006 16:41
autor: koonrad
przetrzepałem wszystko i... nic!!!!
pojechałem do gości od zbierzności, ci się patrzą a tu im MEXYK wyszedł na pomiarach!!
patrzą: zbierzność ustawionach przez nich w tamtym tygodniu, nic od tamtej pory nie ruszane. podrapali sie po głowach, popatrzyli sie na siebie ustawili jeszcze raz i poiwiedzieli "NA KOSZT FIRMY, do widzenia"
:bigok:

: czw lip 06, 2006 16:44
autor: sas_gti
czyli mam rozumieć ze
koonrad pisze:zbierzność ustawiana w autoryzowanym centrum diagnostycznym!!
była totalnie źle ustawiona ??? :bajer:

[ Dodano: Czw Lip 06, 2006 17:00 ]
Skandahl, chyba zbyt dokłądnie nie czytałeś bo byś bzdur nie pisał, JAK MAGIEL MOZE WPŁWAĆ NA GEO? powiesz mi moze :chytry:

: czw lip 06, 2006 17:30
autor: okoG60
sas_gti pisze:JAK MAGIEL MOZE WPŁWAĆ NA GEO? powiesz mi moze :chytry:
_________________
chyba że mu się drążek kierowniczy odkręci od listwy z przekładni :P

: czw lip 06, 2006 18:16
autor: sas_gti
to by wtedy jedno koło wcale nie skręcało hehe :) to mysłe że kolega by sie pokapował i troche innego posta napisał :jezor:

: czw lip 06, 2006 18:27
autor: koonrad
tyle to bym skapował od razu. wszelkie naprawy typu wymiana drążka czy tuleji to robie sobie sam ale wiadomo że zbierzności to na oko sie nie ustawi. prawdopodobna przyczyna całego zamieszania:
ustawiając kąt położenia koła nie dokręcili śrub trzymających kolumne ze zwrotnicą, co po wjechaniu w jakąś większą dziórę (nie trudno o to na naszych drogach) spowodowało ze ten kąt uciekł i auto samo nie wiedziało gdzie chce jechać!!
grunt że usterka została usunięta