Forum.VWGolf.pl

Mam drobny problem z silnikiem 1.4 w golfie IV. Rano po odpaleniu silnik pracuje jakby nie na wszystkich cylindrach i mało nie wyskoczy z poduszek. Czasami po przygazówce problem znika ale ostatnio zauważyłem że i to nie pomaga. Wymieniłem świece na nówki ale nie pomogło.Podejżewam jeszcze kable albo czujnik cisnienia atmosferycznego. Dziwne jest że jak sie nagrzeje to mu przechodzi. próbowałem robić następujący test: po odpaleniu i pojawieniu się problemu zwiekszam obroty do ok.1800 - 2000 w każdym razie trzymam równe obroty a silnik od czasu do czasu traci obroty na ułamek sekundy jakby brakło iskry albo coś takiego. Sytuacja ta mam miejsce tylko do 2000 obr/min. Moze ktoś coś poradzi ???

Pisałem już na ten temat wielokrotnie! Nierówna praca motoru 1.4 16V w mk4 jest jego naturalną przypadłością. Zimny silnik telepie się jak galareta. Oglądałem wiele motorów tego typu i każdy miał ten sam problem. Z czym to jest związane nie wiem moim zdaniem taka już przypadłośc konstrukcyjna, więc nie ma co się martwić. pozdrawiam

Byłbym skłonny przyjąć to do wiadomości ale dlaczego ujawniło się to dopiero teraz (od pewnego czasu), a wcześniej było OK. Samochód ma juz 8 lat i dopiero teraz zaczął szarpać? Ja stawiam na zanik iskry. Poza tym czasami udaje się odpalić silnik rano bez szarpania. Ponadto jak tak szarpie i wykręcę go pod czerwone pole to szarpanie znika mimo że silnik jest wciaż zimny. Więc to chyba nie to.

Zwiększająć obroty pod czerwone pole, zwiększasz jednocześnie częstotliwość drgań samego silnika. Zwiększając częstotliwość drgań wydaje się wydaje się że silnik równiej pracuje. Być może ta przypadłość ujawnia się dopiero po jakimś czasie eksploatowania tego silnika. Problem faktycznie był już wielokrotnie przerabiany na forum więc jest na ten temat mnustwo wywodów: opcja szukaj. Ale tak jak pisze martines wydaje mi się że jest to jakiegoś rodzaju wada konstrukcyjna tego typu silnika...

Nie chodzi mi o to że przypadłość znika przy wysokich obrotach tylko jak już spadną do wolnych po przygazówce. Poza tym muszę to zwalczyć bo mnie denerwuje, a jak już zwalczę to się podzielę wnioskami. DZIĘKI.

loost, A co z typową przypadłością tego modelu p.t.: zabrudzona olejem z odmy przepustnica?

A co ma być? Jest i już. Wali olejem z odmy i koniec. Może trzebaby wstawić jakiś filterek w odmę?

loost, No tak,ale czy to nie jest przyczyną twoich problemów?

[ Dodano: Sro Lip 05, 2006 16:12 ]

loost pisze:Może trzebaby wstawić jakiś filterek w odmę

raczej trzeba odkręcić i wymyć separator,może jakiś czas będzie lepiej...a przepustnicę umyć i na VAGa z nim

Nie sądzę żeby to było problemem ponieważ ostatnio pokusiłem się o rozebranie całego aparatu przepustnicy bo podejżewałem silnik krokowy. Wyczyściłem wszystko na blaszkę, puszkę filtra również. VAG a dokładnie VWTool nie pokazuje błedów. Sprawdzę wkrótce czy iskra na którymś z cylindrów nie wędruje tam gdzie nie potrzeba. A może to coś z wtryskiem? Jak to mówia "szukajcie a znajdziecie"

Szkoda tylko że czasem to szukanie kosztuje nas tyle siły, czasu i pieniędzy...

loost pisze:bo podejżewałem silnik krokowy

w mk4 nie ma SILNIKA KROKOWEGO jest natomiast moduł przepustnicy, co do przepustnicy należy ja średnio co 50 tyś km czyścic z oleju ale klekotanie silnika i jego telepanie napewno nie jest przyczyna zasyfienia przepustnicy!!

A adaptacja przepustnicy?może przez to ?

martines pisze:w mk4 nie ma SILNIKA KROKOWEGO jest natomiast moduł przepustnicy...

Kolego "martines" a ten moduł przepustnicy to niby czym jest napędzany? gumką modelarską? Tam włśnie (w tym module) jest silnik

Kolego "martines" a ten moduł przepustnicy to niby czym jest napędzany? gumką modelarską? Tam włśnie (w tym module) jest silnik [/quote]

Impulsem elektrycznym z kompa a nie silniczkiem krokowym!