Wczoraj ci odpowiedziałem ale wcięło cały temat nie wiem czemu.
Szlag Ci trafił linię X, czyli plus po przekręceniu stacyjki z przerwą przy uruchamianiu rozrusznika. Zasila ona wiele wiekszych odbiorników prądu, a zanika na niej napięcie w czasie pracy rozrusznika żeby dać mu więcej prądu. Część z tych odbiorników zasilanych jest linią X poprzez przekaźnik (np wycieraczkji) , a część bezpośrednio (np światła). U ciebie wszystko to nie działa więc przekaźnik masz ok.
Musisz szukać czemu nie ma na niej napięcia. Proponuję:
1. sprawdzić czy wiązka od stacyjki nie wypięła się z tyłu skrzynki bezpieczników, lub przy stacyjce, lub czy jakieś kable z niej nie wyleciały
2. Sprawdź czy nie wypadł któryś z czerwonych pojedyńczych kabli (plus z aku) z gniazd z tyłu skrzynki
3. To samo z kablami masowymi brązowymi między skrzynką a złączem masowym w słupku drzwiowym
Przypuszczam że tam jest problem, że trzeba tylko docisnąć lub wsadzić na miejsce wtyczkę która wypadła.
Jeśli masz pecha to spaliły sie styki w stacyjce, ale wątpię, chyba że wziąłeś z nich z 1000W bezpośrednio do basów
[ Dodano: Nie Lip 02, 2006 2:15 pm ]
PS. jeśli po przekręceniu kluczyka w pierwsze położenie puknie cie przekaźnik o którym pisałem (chyba 3 lub 4-ty od lewej drugi rząd od dołu) to wiązka od stacyjki jest ok. Pozostaje reszta do sprawdzenia.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.