Strona 1 z 2

[mk2] coś huczy

: sob lip 01, 2006 20:59
autor: MichalMys1
Witam,
mam następujący problem:czasami zdarza sie ze jak jade to coś zaczyna huczeć-huczenie ustępuje po chwili i trudno jest mi cokolwiek zlokalizować-dochodzi gdzieś z przodu ale nie wiem czy z koła czy z silnika.huczenie trwa jakieś 300-400m i przestaje.za pierwszym razem jechałem na 4 biegu ok 70-80 km/h nagle zaczeło sie huczenie pusciłem gaz to przestało,wcisnałem gaz i znowu sie zaczeło.po chwili wszystko ucichło.Dzisiaj znowu sie to powtórzyło(od tamtej pory przejechałem jakies 100-150 km),zauważyłem ze huczenie występuje jak mam minimalnie skreconą kierownice w prawo(moze to tylko przypadek??)pohuczało jakieś 400m i znowu przestało. potem przez jakies 15 km próbowałem jeździć i skrecać kierownice w prawą strone ale wszystko było juz ok.niedługo szykuje sie w trase i troche sie obawiam.czy ktoś moze ma jakiś pomysł co jest grane??Pzdr

: sob lip 01, 2006 21:36
autor: kotem
Łozyska, a które to musisz sobie sam zlokalizować. Ja musiałem wymienić oba tylne. Wymieniłem na jakieś sziteksy i za jakis miesiąc musiałem znowu wymienic puki co chodzą 8miesiecy ale i tak pewnie nie długo padną a po nich bedzie kolej na orginały, albo jakies dobre podjebki :bigok:

[ Dodano: Sob Lip 01, 2006 21:38 ]
Znaczy sie łożyska w kołach zeby nie było ze w nawiewie albo w drążku kierownicy:P
Troche zabawy przy wymianie jest zwłaszcza jak sie ma bębny z tyłu i dawno sie ich nie zdejmowało i nie toczyło.

: sob lip 01, 2006 21:57
autor: MichalMys1
kotem pisze:Łozyska, a które to musisz sobie sam zlokalizować. Ja musiałem wymienić oba tylne. Wymieniłem na jakieś sziteksy i za jakis miesiąc musiałem znowu wymienic puki co chodzą 8miesiecy ale i tak pewnie nie długo padną a po nich bedzie kolej na orginały, albo jakies dobre podjebki :bigok:

[ Dodano: Sob Lip 01, 2006 21:38 ]
Znaczy sie łożyska w kołach zeby nie było ze w nawiewie albo w drążku kierownicy:P
Troche zabawy przy wymianie jest zwłaszcza jak sie ma bębny z tyłu i dawno sie ich nie zdejmowało i nie toczyło.
oj to chyba nie łożyska -wiem jak hucza bo wymieniałem miałem 2 razy.huk jest słyszalny przy otwartej szybie natomiast w środku praktycznie nie-huczenie dobiega z przodu samochodu.

: sob lip 01, 2006 22:27
autor: kotem
MichalMys1 pisze:huk jest słyszalny przy otwartej szybie natomiast w środku praktycznie nie
sorry ale to mnie zabiło :P To tak zwany ped powietrza, szum, przy bocznym podmuchu wiatru również huk. Wystepuje zwykle przy letnich podróżach z otwarta szybą.

Sorry ale nie mogłem sie powstrzymać. Jak to nie to to nie wiem.

Poogladaj czy cos nie połamałeś

: sob lip 01, 2006 22:28
autor: misiek
kotem pisze:z tyłu i dawno sie ich nie zdejmowało i nie toczyło.
i na to jest prosty sposób, ale do rzeczy a opony sprawdzałeś?, ale ja bym też jednak optował za łozyskiem koła, łozyska mają czesto to do siebie że przy pierwszej fazie zużycia hucza co jakis czas (to zalezy jak się zejda zużyte kulki z bieznią)

[ Dodano: 06-07-01, 22:30 ]
kotem pisze:Poogladaj czy cos nie połamałeś
ty stary to je tez nie mogłem się powstrzymać - co miał połamać nogi czy co, ale rada :panna:

: sob lip 01, 2006 22:41
autor: kotem
misiek10111 pisze:co miał połamać nogi czy co, ale rada :panna:
chociażby obudowe lusterka przy dużych prędkościach takie złamasy moga już niexle nahuczeć

: sob lip 01, 2006 22:49
autor: misiek
kotem pisze:chociażby obudowe lusterka przy dużych prędkościach takie złamasy moga już niexle nahuczeć
niewiem nieznam się, ale jeżdziłem dwa lata z wyszczerbiona obudową lustra i nić mi nie huczało (ale nie bedziemy tu dyskutować o takich rzeczach - nie o to tu chodzi)

: sob lip 01, 2006 23:15
autor: MichalMys1
kotem pisze:
MichalMys1 pisze:huk jest słyszalny przy otwartej szybie natomiast w środku praktycznie nie
sorry ale to mnie zabiło :P To tak zwany ped powietrza, szum, przy bocznym podmuchu wiatru również huk. Wystepuje zwykle przy letnich podróżach z otwarta szybą.

Sorry ale nie mogłem sie powstrzymać. Jak to nie to to nie wiem.

Poogladaj czy cos nie połamałeś
sorry ale potrafie odrózniec pęd powiatrza od huku ,piszczenia itp. otwarta szyba nie wydaje takiego pisku ze oglądaja sie za Tobą ludzie.a tym stwierdzeniem ze huk jest słyszalny przy otwartej szybie to chodziło mi o to ze dzwiek jest wydobywany gdzieś z koł albo silnika i ze to nie jest łozysko-wszystkie łożyska które wymieniałem do tej pory były słyszalne tylko w środku samochodu a nie na zew. tak zeby słyszeli to inni.
dzieki za pomoc :kac:

: sob lip 01, 2006 23:17
autor: piter13
moze przegub zaczyna siadac,to w pozniejszym czasie bedzie klekotał a jak lozysko to bedzie wyc coraz glosniej

: sob lip 01, 2006 23:19
autor: misiek
MichalMys1 poradzę Ci tak sprawdź oponki i zważ na to co pisałem wyżej o łozyskach

[ Dodano: 06-07-01, 23:21 ]
piter13 jeśli chodzi o przegub to one stukają zawsze kiedy są najbardziej obciążone (czyli przy ruszaniu lub przy gwałtownum przyspieszaniu) i tylko przy skręcie

: sob lip 01, 2006 23:23
autor: kotem
to był tylko żart :bigok:
MichalMys1 pisze:otwarta szyba nie wydaje takiego pisku ze oglądaja sie za Tobą ludzie
eno nie mówiłeś nic o żadnym pisku tylko o huczeniu!
jak pisk to pewnie jakaś zatarta/niedosmarowana część o charakterze obrotowym. Nic innego tylko podnieść maske i podnosic po mału obroty i nasłuchiwać skąd trzeszczy a jeśli nie trzeszczy to oznacza, że gdzies na kołach, a jesli to koła to przy tych "prętach"(nie wiem jak to sie nazywa) co się obracają napędzając koła i masz taki gumowy karbowany mieszek w kształcie storzka i moze popękała i sie piachu do niej nasypało.

: sob lip 01, 2006 23:23
autor: MichalMys1
misiek10111 pisze:MichalMys1 poradzę Ci tak sprawdź oponki i zważ na to co pisałem wyżej o łozyskach

[ Dodano: 06-07-01, 23:21 ]
piter13 jeśli chodzi o przegub to one stukają zawsze kiedy są najbardziej obciążone (czyli przy ruszaniu lub przy gwałtownum przyspieszaniu) i tylko przy skręcie
wezme pod uwage te łożyska-moze rzeczywiście jakieś sie juz kruszy-opony odpadaja bo sa nowe :chytry:

: sob lip 01, 2006 23:24
autor: kotem
zwarzywszy na twój wiek odrzucam to, że mógłbyś nie poznac dźwięku piszczacego paska klinowego ale tak na wszelki wielki wole napisać różnie to bywa sorry

: sob lip 01, 2006 23:24
autor: misiek
kotem pisze:podnosic po mału obroty i nasłuchiwać skąd trzeszczy a jeśli nie trzeszczy to oznacza, że gdzies na kołach
na postoju chcesz spr. czy mu cos w kołach dolega? :panna: :rotfl: