Forum.VWGolf.pl

Witam...Mam taki problem, kilka miesięcy temu wymieniłem kompletne sprzęgło w moim golfie. Cztery miesiące po wymianie coś mi strzeliło gdy wcisnąłem pedał sprzęgła. Na drugi dzień dokładnie sprawdziłem linkę, okazało się że linka cała, więc całą sprawę olałem, chodź domyślałem się że skoro coś strzeliło to musi to być coś w sprzęgle. Jeździłem tak przez kolejne trzy miesiące, zauważyłem że zaczyna mi się sprzęgło ślizgać, zajrzałem pod spód i zauważyłem kropelkę oleju na obudowie między silnikiem a skrzynią, także to olałem i nadal z tym jeździłem, bo czekałem na przypływ większej gotówki. Długo nie pojeździłem, bo po miesiącu, czyli wczoraj sprzęgło całkowicie mi siadło, ledwo zajechałem do mechanika, prawie wogóle biegów nie szło wbić. Mechanik odłączył skrzynię, wyciagnął sprzęgło i znalazł pęknięcie na docisku, a także zlokalizował wycieki na wałku sprzęgłowym. Moje pytanie polega na tym czy takie pęknięcie zostanie uznane w ramach gwarancji mimo tego, że tarcza i docisk są trochę zaolejone ??? Dodam że sprzęgło jest firmy VALEO...MIał ktoś podobny przypadek ??

haj to zależy na ile masz gwarancje na te sprzeglo??? powinni uznać olej nie ma wpływu na pekniecie:)

jeżeli chcesz reklamować w sklepie w którym kupiłeś to musisz mieć paragon a raczej go niemasz wię zostaje ci przedstawiciel lub dystrybutor Valeo docis niemoże pęknąć od oleju to musi być jego wada mechaniczna więc powinni ci uznać reklamację. powodzenia

strasznie długo jeździłeś na takim zwalonym sprzęgle. W sklepie raczej bym na nich nie liczył tak więc zgłoś się bezpośrednio do firmy ale zawsze lepiej do sklepu a nóż sie uda!!

Sklep nie rozpatruje reklamacji tylko przesyła towar do przedstawicielstwa firmy w tym przypadku Valeo. Nic Ci nie zaszkodzi spróbowac a moze sie uda bez problemow i dostaniesz nowe sprzegło

Pozdrawiam

Atomic10 pisze:Sklep nie rozpatruje reklamacji tylko przesyła towar do przedstawicielstwa firmy w tym przypadku Valeo.

Tyż prowda

Raczej nie masz szans na zwrot kasy lub nowe sprzęgło.Chyba że montowałeś je w serwisie i masz na to papier.Druga sprawa jest taka że ten serwis po usterce je demontował.Bo jak sam je zakładałałeś to mogłeś coś zle zrobić i dlatego pękło...albo tarcza przyniesiona do sklepu to nie ta tarcza.I jak im udowodnisz że nie mają racji?

Sprzęgło zakładałem u mechanika który bardzo dobrze zna sprzedawcę, a teraz oddałem do innego mechanika, który też dobrze zna sprzedawcę. Mechanik pojechał do sklepu, spisał protokół, dał pieczątkę, sprzedawca także zapieczętował dokument i sprzęgło zostało wysłałane...Mam taką nadzieję że producent uwzględni mi reklamację i odzyskam część kwoty. Będę jedynie stratny za montaż tego sprzęgła.