Forum.VWGolf.pl

jadac sobie rownym tempem, przy obrotach 2 - 2,5 tys, czuje pod gazem ze mi delikatnie przerywa, ale to delikatnie, az nagle zgasnie oczywiscie kola sie kreca wiec nie zdaze zlapac sprzeglo, strzeli pozadnie w rure i jedzie. dzieje mi sie to po przejechaniu jakichs 3 - 4 km. swiece i kolpulka wygladaja na nowe (dopiero kupilem to auto). podpialem po komputer diagnostyczny i zadnych bledow. zaplon dobrze ustawiony aha. a do tego wszystkiego na zimnym silniku ma 1250 obr a na cieplym 1500. mam gaz. ale na benzynie ma te same objawy wiec gaz odpada. zalozony mam stozek i metalowy dolot, mechanik rozlozyl rece i nie wie czemu sa takie akcje. kazal mi do polowy obkleic stozek. nic to nie dalo. aha. stozek jest w takiej zabudowie z blachy, dookola. nie wiem skad ciagnie powietrze. kurde co mu jest ???

być moze aparat zaplonowy a konkretnie czujnik HALLA (nie wiem jak to sie pisze). mialem u siebie podobne objawy. podczas jazdy zaczynal przerywać aż po chwili calkiem zgasł. wymienilem caly aparat zaplonowy i wszystko gra.

hmmm ja mialem halla walnietego ale gasl tylko jak samochod byl na luzie albo jak czekalem na zielne swiatlo.strasznie glupio jak zgasnie i nie chce odpalic poszukaj na forum jest duzo o czujniku halla i objawach jego kresu

ja kiedys mialem tak w golfie 2ce 1.6 jechalem, nagle zaczal sie dusic, zgasl i juz nie chcial odpalic.... trzeba bylo sie zatrzymac odczekac 10 minut i auto chodzilo jak nowe kolejne kilka tygodni badz miesiecy...."dzieki" temu ze tak "czesto" sie to zdarzalo ustarki nie udalo sie zlokalizowac do konca jego dni w moich rekach...

wg komputera diagn. czujnika halla ok. mechanik stawia na stozek ale nie chce mi sie wierzyc ze stozek

[ Dodano: 23 Cze 2006 21:15 ]
a tak a propos: jak dodac zdjecie do profilu