Forum.VWGolf.pl

Witam! W Passacie VR6 2.8 91r. przez pierwsze 2 minuty od zapalenia jest wszystko idealnie ( sa wysokie i niskie obroty), ale juz po dwoch minutach sa tylko niskie obroty. Wymiana pompki paliwowej nic nie pomogła, cały uklad paliwowy jest sprawny. W czym tkwi problem????????????????????????

spider_20 a co na to VAG ??
Czy nie byłeś jeszcze ??

czyi wszystko jest ok jak silnik jest zimny? czy niezaleznie po odpaleniu przez ten okres ? sprawdził bym po kolei czujniki temperatury jeszcze jedno nie opisałeś dokładnie czy gasnie ci sam kiedy mu depniesz? opisz dokładnie

niezależnie od temperatury traci wysokie obroty i sa tylko niskie po dwoch minutach pracy silnika, ale potrafi czasami sam zgasnac bez dodawania gazu i czasami ciezko pali, sprawdzalem takze przyplywomierz i jest sprawny, czy moze to byc uszkodzon kaseta? i jak to sprawdzic?

a zobacz czy sie wtedy przepustnica do końca otwiera... bo sie czasem zdarza, że tam w tą ośke na której ona sie obraca wejdzie jakiś brud i jakl sie lekko rozgrzeje to się zaciera jakby i nie idzie dalej...

Kocioł DCG, tam chyba niema gaznika to VR6

a czy ja coś mówie o gaźniku ??? miałem taki przypadek na jednopunkcie, że obroty powyżej 1000 !!!! nie chciały wejść jak sie rozgrzało, zgasiło a po chwili znów odpaliło i była to wina brudu tam w tej ośce na której jest przepustnica, troche oleju silnikowego w strzykawke i po problemie, a ile razy pompe paliwa wyciągaliśmy, kable, kopułkę i inne pierdoły podmienialiśmy a to głupi brud na ośce przepustnicy

[ Dodano: Pią Cze 23, 2006 18:17 ]
o ale tu cenzura

Kocioł DCG, ale tam chyba niejest jednopunkt ani gaznik

a przepustnica chyba jest nie??? no chyba, że sie nie znam

Kocioł DCG pisze:a przepustnica chyba jest nie??? no chyba, że sie nie znam

hehe:) pewnie jest, ale watpie zyby to bylo przyczyna, szczegolnie ze na zimno jest ok...

W czym tkwi problem????????????????????????

juz ci mowie - cos jest zepsute

z doswiadczenia wiem, ze wiekszosc dupereli jest 3 razy drozsza niz do zwyklego silnika... dlatego polecil bym zainwestowac pare groszy i zdiagnozowac usterke, naswietlic troche temat i wymienic zepsuta czesc...

ja ze swojej strony obstawial bym czujnik temperatury, 88pln w intercarsie bodaj, jednakze jesli nie bedzie to to, to umoczysz troche kaski, wiec decyzje pozostawiam tobie...

uklad dolotowy mozna obejrzec, jednakze jesli wszystko na zimno jest ok, to bym go nie podejrzewal...
analogicznie paliwowy...

wyglada ze jakis czujnik daje zle wskazania i komp albo sie przelacza na awaryjny, albo glupieje i zle ustawia dawke...

VAG !!

odepnij sonde lambda i sprawdz czy nie zacznie jezdzic.. jak sie naprawi to ja wymien

malolat pisze:

Kocioł DCG pisze:a przepustnica chyba jest nie??? no chyba, że sie nie znam

hehe:) pewnie jest, ale watpie zyby to bylo przyczyna, szczegolnie ze na zimno jest ok...

No właśnie u mnie na zimnym też chodziło dobrze a po przejażdżce np 2 km i zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika już była kaplica i przepustnica była bankowo temu winna

[ Dodano: Sob Cze 24, 2006 10:12 ]
tylko w moim przypadku nie trzeba było adaptować przepustnicy,wszystko chodziło jak trzeba

siemanko. dzieki wszystkim za rady! sprawdzalem juz wszystko i niby jest ok jest jedno pewne traci iskre. kopulka palec kable i swiece nuwelaski uwiezcie mi zgupialem. byl diagnozowany i nic bo ten 91r jest na kodach blyskowych. pozdrawiam i dzieki! corvax76

no raczej iskry nie traci jak na zimnym jest wszystko ok. sonda, albo czujniki temp silnika badz powietrza, ale raczej wody