Strona 1 z 2

[mk3] 1.6, szarpie, przerywa, gaśnie

: śr cze 14, 2006 20:39
autor: Michau
Witam. Mam golfa 1.6 z 93 roku (bez gazu), silnik na 99% ABU. Problem jest taki, że czasem jade i spoko, nic złego. Ale często zaczyna szarpać, przerywa, kontrolki się niekiedy zapalą, przygasa, a raz zgasł, zjechałem z drogi i odpalić nie mogłem. Poprzedni właściciel zmieniał przewody i świece. Niedawno mi mechanik filtr paliwa zmienił, a za drugim razem przerwał wężyk idący od czujnika pod (za) filtrem powietrza i wkręcił 2 śruby po obu stronach. Powiedział, że narazie tak mogę jeździć, to tylko czujnik ekologii czy coś takiego. Kilka dni spokój a dzisiaj znowu te same dolegliwości. Miał ktoś coś podobnego, albo wie, co to może być? bo inaczej to już widze jak mi zmieniają po kolei pół silnika...

: śr cze 14, 2006 21:04
autor: marek137
mam golfika 1.6 abu miałem podobny problem, głownie jak silnik sie nagrzał skakał jak głupi pozniej nie dawało sie go zapalić.... na 90% uszkodzony masz czujnik halla, najlepiej kupić w komplecie cały aparat zapłonowy uzywany na allegro (koszt około 80 zł)
pozdrawiam

: śr cze 14, 2006 21:18
autor: adam-gda
Nie wydaje mi sie zeby byl to czujnik halla takie objawy przy czujniku zdazaja sie bardzo zadko. A gdy czujkik halla padnie to przewaznie stajesz w miejscu i juz nie odpali wogule. Ja mialem cos podobnego i najprawdopodobniej jest to cewka walnieta. Udalo mi sie jednak jej nie wymieniac tylko cudem dobrze wsadzilem kable i teraz juz sie z nia nic nie dzieje. bo jak zgasl i wycian\gnelem przewod wysokiego z cewki i wsadzilem to palil od reki. Teraz naszczescie tak siedzi ze nic sie juz nie dzieje. A obiawy byly idetyczne i gdyby to byl czujkik halla to objawy by byly dalej a ustaly.

: śr cze 14, 2006 21:45
autor: piotrek991
adam-gda, zgdze sie z tobą, miałem podobnie myślałem ze przewody ze swiece itp tez mi szarpał gasł az wkoncu zgasł i nie zapalił wymiana cewki pomogła

Michau, spróbuj pożyczyć od kogoś cewkę i pojezdzij i zobaczysz

: śr cze 14, 2006 22:09
autor: Michau
hmm dzięki, jutro jade do mechanika (a ostatnio był pewny że to ten czujnik jest winny), ciekawe co powie...
a dzisiaj jak w miejscu odpaliłem, chyba zimny był to obroty zaczęły spadać i jakoś tak przygasać zaczął. teraz nie wiem czy to przez odłączony czujnik za filtrem (cokolwiek to jest:) ) czy to może silnik krokowy...
jutro napisze co i jak. Zauważyłem, że więcej osób ma takie przeboje z tymi 1.6. Chyba następnym golfem jakiś TD będzie.

: śr cze 14, 2006 22:24
autor: adam-gda
nie koniecznie silnik krokowy wszystko moze byc przez cewko bo jak wsadzilem dobrze kabelek i mailemkabel od BMW wsadzony na wilke i cewka sie uspokoila to obroty nie falowaly i nie szarpal. Ale sam sobie poradzilem bez wymiany cewki i chodzi wszystko juz ponad tydzien i nic sie nie zepsulo i juz chyba nic nie panie mam nadzieje

: śr cze 14, 2006 22:57
autor: Michau
to z rana jutro w cewke postukam i wogóle coś tam porobie. jak będą zakłócenia to już na bank musi być winna za to wszystko. Jak mnie nie kopnie to napisze wyniki mojej ekspertyzy :)

: śr cze 14, 2006 23:00
autor: adam-gda
Michau pisze:Jak mnie nie kopnie to napisze wyniki mojej ekspertyzy
Tylko rob to na wylaczonym silniku nigdy na zapalonym

: śr cze 14, 2006 23:18
autor: Michau
jak na wyłączonym :D odłączać nic nie będe na uruchomionym, t
ylko ruszać :)
:pub:

: śr cze 14, 2006 23:34
autor: justysia
witam wszystkich:) mam parę pytań w związku z golfem 2.Może znajdzie się ktoś kto mi pomoże,mam nadzieję.Wczoraj mąż kupił mi tego golfika ale chyba coś nie tak z nim przy zakupie działał rewelacyjnie ale po pierwszym dniu widać że nie działa dobrze niestety.Jest to starszy golf 91r 1.3 benzyna mianowicie bardzo dziwnie sie zachowuje nap. stojąc na światłach na wolnych obrotach strasznie nim trzęsie i gaśnie zdażyło sie to parę razy w pierwszym dniu niestety może ktoś da mi parę dobrych rad bo mam nadzieję że nie bedę musiała odrazu odwiedzać mechanika:) i może jeszcze pare dobrych rad które by mi się przydały żeby dobrze zapoznać sie z tym autem bo co do golfów jestem zielona cały czas jezdziłam fordem mondeo i nadal czasami jeżdzę już dobre pare lat ale nic takiego sie nie działo nigdy:) Czekam na dobre rady. :D

: śr cze 14, 2006 23:44
autor: adam-gda
Michau pisze:jak na wyłączonym odłączać nic nie będe na uruchomionym, t
ylko ruszać
na uruchomionym mozesz popalic cos albo wtyki w cewce albo cos innego . Zgas silnik wyciagnij przewod z cewki rozegnij troszke sprezynke i wsadz spowrotem powinno pomuc

: czw cze 15, 2006 13:45
autor: Michau
ok zrobie tak zaraz. a nie podeszła by mi cewka od passata b4 rok 94 silnik 1.8 ABS ?
tak na chwile tylko. tylko coś mi się zdaje, że moja to funken jest z zieloną nalepką a u ojca boscha.

[ Dodano: Czw Cze 15, 2006 21:27 ]
poodpinałem przewody, podpiąłem i jak odpaliłem to było okej, tyle, że tak przeważnie na postoju jest, czyli dobrze. A wyjeżdżać się bałem na droge gdzieś...jutro do mechanika jade.

: ndz cze 18, 2006 12:21
autor: marek137
rozwiązałeś problem ??
napisz co było przyczyną

: sob lip 01, 2006 20:38
autor: Michau
była to jednak... CEWKA. Nic z wtryskiem tylko głupia cewka. Za ten jeden problem zapłaciłem prawie 300 zł już...Naszczęście mam problem z głowy :)
pozdr i dzięki za podpowiediz,.