Forum.VWGolf.pl

Witam,
Mam taki problem, pojawił się dzisiaj. Jadę sobie moim golfikiem wrzucam mu na luz bo z górki i nagle... gaśnie. Odpalam, a on nie chce zapalić. Zakręcił dopiero za trzecim czy czwartym razem. Jadę i za chwilę znów to samo. Na luzie zdycha. Przełączam na benzyne (bo myślałem, że coś z gazem) i to samo. Byłem ostatnio u mechanika i podłączyliśmy go do kompa, to czujnik halla wykazywał błąd. Błąd ten znikał gdy zwiększałałem obroty. Czujnik już za kilka dni bedzie wymieniony, ale zanim go kupiłem to mój golfik jeździł całkiem przyzwoicie. Nie wiem czy nie pojawiła się jakaś inna usterka. Mój silnik to 1.8 75KM. Jest jeszcze jeden problem, mam nadzieję że właśnie przez ten czujnik halla, który niebawem wymienie. Autko moje nie chce przekroczyć 150km/h. Powinien śmigać znacznie szybciej.
Proszę Was o jakieś sugestie w tej sprawie.
Serdecznie pozdrawiam.

najprawdopodobnie silnik lyka cieple powietrze z silnika.
sprawdz dokladnie szczelnosc dolotu od filtra powietrza..

Wyjmij przepustnice i dokładnie ją wyczyść. U mnie był podobny problem. Przy dojeżdzaniu do świateł po prostu gasł. Spadek obrotów, jak za bardzo spadły, gasł. Umycie przepustnicy załatwiło sprawe. Śmiga jak nowy.

fuks pisze:najprawdopodobnie silnik lyka cieple powietrze z silnika.
sprawdz dokladnie szczelnosc dolotu od filtra powietrza..

To chyba nie to, poniewaz filtr powierza niedawno zmienialem- robil to nawet sam mechanik, ale sprawdze dla pewnosci dzieki.

Stawiam na przepustnicę