Strona 1 z 1
Syrena alrmu
: śr cze 07, 2006 15:23
autor: pico
Panowie co mogło sie stać.Jade jakieś 10 km ,jest sucho i ciepło atuj nagle włącza sie syrena alarmu,samochód nadal jedzie.objaw taki jak by zdjąć kleme od akumulatora,syrena działa na bateriach bo za chwile wyła już troche ciszej.Po wyłączeniusyreny kluczykim alarm działa poprawnie,czyli uzbraja i rozbraja sie
: śr cze 07, 2006 18:01
autor: pushkin77
wyglada ze syrena lub centralka pada
: śr cze 07, 2006 20:36
autor: wojteks
lub zwarcie się robi gdzieś na kablach od syrenki do alarmu
: śr cze 07, 2006 21:20
autor: misza_m
Albo , bo jak widze chodzi o syrene z własnym zasilaniem, syrena straciła zasilanie. Mogła urwać się masa, albo straciła + .
: śr cze 07, 2006 22:22
autor: pico
właśnie podejrzewam że zerwał sie jakiś kabel od zasilania syrenki.wykluczam raczej słabe baterie bo jednak wyła jakąś minute i wyłączyłem kluczykiem.kable zasilania sprawdze jutro bo stało sie to w drodze do pracy.tylko zastanawia mnie to czy to wina syrenki czy centralki.a propo odzielnego zasilania syreny są to akumulatorki czy baterie.kiedys to rozbierałem zle nie przywiązywałem wagi do tego,pamiętam że są to małe krążki połączone szeregowo.Jutro przejrze to sie odezwie
: czw cze 08, 2006 06:39
autor: misza_m
W syrenie są akumulatorki. Standartowa syrena alarmu ma cztery przewody, czerwony i czarny to zasilanie i dwa do wyzwalania, jeden wyzwala masą drugi plusem, czyli jeden powinien być wolny (niebieski) Jak zasilanie będzie dochodziło do syreny to trzeba sprawdzić czy na kablu wyzwalającym idącym do centralki nie ma cały czas napięcia, bo jak jest to spalony jest tranzystor sterujacy syrena w centralce. Ale z racji tego , ze syrena wyła coraz to słabiej to centralka powinna być ok. Powodzenia.
: czw cze 08, 2006 10:32
autor: guli
A może przewód wyzwalania masą jest niezaizolowany albo co jakiś czas dotyka karoserii??
: czw cze 08, 2006 12:22
autor: pico
właśnie przejrzałem syrenke.wygląda mi że padł akumulatorek lub dioda i nie było ładowania go.dioda jest w kirunku zaporowym do + akumulatorka i nie ma nużkiprzy plusie.teraz zastanawiam sie co padło pirwsze dioda i nie było ładowania i padł akumulatorek czy akumulatorek padł wylał sie i zniszczył diode.A PO ZA TYM ZAŁĄCZYŁEM KLUCZYKIEM I ALARM DZIAŁA BEZ PROBLEMU OPRUCZ WYCIA PO ZDJECI KLEMY,WYDAJE GŁOS BARDZO CICHY.POSZPERAM W NECIE MOŻE DOSTANE TAKI AKUMULATOREK I WSTAWIE DIODE.
: czw cze 08, 2006 22:04
autor: misza_m
A nie lepiej kupic nową syrenke, wydatek niewielki, a co nowe to nowe (koszt 30-40 zeta)