Strona 1 z 2

Wysokie obroty, spalanie

: ndz cze 04, 2006 01:36
autor: wlaaadek
Witam panowie.Jestem posiadadaczem golfa II 1,6l 89' i mam problem :otepienie:

gnebi mnie moj odwieczny problem tzn obroty (gaznik 2E).
Po niewielkim rozgrzaniu silnik wyje na luzie lub na sprzegle niemilosiernie.

W miejscu w ktorym zamocowana jest linka z gazu zaraz wizawi jest wajcha po nacisnieciu ktorej obroty staja sie odpowiednie ale tylko na moment.Moze ktos cos poradzi??

Czytalem forum i z tego co zrozumialem odpowiedzialne moze byc ssanie.Prosze o jakies wytyczne jak w wlasnym zakresie mozna cos zdzialac(wyregulowac itp).
Autko duzo mi pali przez co niemoge cieszyc sie z niego :(

dzieki za pomoc Wladek

: ndz cze 04, 2006 09:09
autor: andrew19_86
jest coś takiego jak "szukaj".Ten temat był poruszany juz z milion razy...jak tak patrze to prawie co drugi temat jest o problemach z 1.6 na pierburgu hehe...hmmm ssanie to tak nie za bardzo chyba,pewnie chodzi o sielniczek krokowy,ktory utrzymuje obroty biegu jałowego,czasem wystarcza przeczyszczenie go,ale to nie pomaga na długo...

: pn cze 05, 2006 23:00
autor: wlaaadek
No dzieki ze oswieciles mnie odnoscie opcji szukaj.Wszystkie posty juz przeczytalem i nic z nich normalny czlowiek niezrozumie.Same fachowe zwroty.Dowiedzialem sie z nich jednego a mianowicie tego ze w 2W niema silniczka krokowego i sam go w swoim gazniku RACZEJ niewidze.
Dziwna sprawa bo w mojej knidze o naprawie golfa wogole niema takiego gaznika (72do90KM Pierburg 2E2,69KM PIerburg 2EE,ponad 90KM wtryski BOSH)

Dzis rozebralem troche moj gazniczek i mam kilka pytan do specow :)
1rzecz to odpalam silnik,krece srubka ad mieszanki paliwa i nic-w pracy silnika na ucho :P nieslychac zadnej zmiany-jest to normalne?

Zalaczam kilka fotek mojego Pierburga i tu moje kolejne amatorskie pytania :) :

-moja zmora wysokie obroty-ale w trakcie wciskania wajchy nr1 obroty maleja ale tylko w trakcie :( .Wajcha jest przykrecona do wewnatrz 4srubkami-w srodku jakas guma dalej sprerzynka.CO to jest?
-2 to domniemywam termiczny zawor czasowy- co to jest?
-3 silownik- j.w.
-element nr4 po zdjeciu pokrywy filtru okazal sie do polowy odkrecony.Co to jest i czy mialo byc odkrecone ? :)
-5 za co odpowiada?
-6 domniemywam ze jest to ssanie? a jak nie to co?
-szlauch nr 7 byl calkowicie nieszczelny(popekany) obtulilem go tasma skota-co to za szlauch czy jego nieszczelnosc miala wplyw na prace motoru?

Moze komus moje pytania wydadza sie smieszne ale prosze o pomoc za ktora juz dzieki bardzo :) Moglbym auto oddac do gaznikowca z Chorzowa ale zada astronomicznego wynagrodzenia :goof: a moze samemu da sie cos zdzialac

pozdrawiam Wladek :helm:

: pn cze 05, 2006 23:44
autor: ppoll27
witaj nie bardzo sie znam, spróbuje pomóc, mam przed sobą książkę. Te punkty:
3 . regulacja szybkiego biegu jałowego (i to chyba twój przpadek)
- jeśli po rozgrzaniu nie pracuje z prędkością biegu jałowego to trzeba ten popychacz wyregulować wkrętem na końcu popychacza (tuż pod pkt 1 na fotce)

: pn cze 05, 2006 23:52
autor: MAREK 74
andrew19_86 pisze:jest coś takiego jak "szukaj".Ten temat był poruszany juz z milion razy...jak tak patrze to prawie co drugi temat jest o problemach z 1.6 na pierburgu hehe...hmmm ssanie to tak nie za bardzo chyba,pewnie chodzi o sielniczek krokowy,ktory utrzymuje obroty biegu jałowego,czasem wystarcza przeczyszczenie go,ale to nie pomaga na długo...
jak nie wiesz o co chodzi w temacie i mylisz 2ee z 2e2 ,to sie lepiej nie odzywaj

do tego gaźnika trzeba mieć doświadczenie ,będziesz miał ciężki orzech z tym ustrojstwem żeby go doprowadzić do ładu

: pn cze 05, 2006 23:57
autor: ppoll27
to wygląda na gaźnik 2E2

1. nie wiem-nie opisane
2. temperaturowy przełącznik czasowy
3. aktywator przepustnicy
4. mieszek ciągnący pull-down w nim jest śrubka regulacyjna przepustnicy - płytki ssania
5. urządzenie rozruchowe
6. siłownik drugiego przelotu
7. odpowietrzenie skrzyni korbowej - ma być szczelne i koniec - najlepiej wymień gume (chociaż czy ma wpływ na obroty, chyba nie)

Ehh co ci będę pisać zapodaj mi maila na PW to ci podeśle papiery.
Polecam też stronke
http://www.vwgolf-malopolska.nun.pl/
jest książka z 2E2 :)

Powodzenia :bigok:

PS Tez nie lubie jak mnie tu niektórzy odsyłają do "szukaj" bo "było" zamiast pomóc

: wt cze 06, 2006 00:03
autor: kubi
sprawdz wszystkie wezyki podcisnienia (te gumowe czarne badziewia) jest ich kilka i proponował bym je wymienic wszystkie na nowe w oplocie ale nie silikonowe. jezeli to nie da rady i bedze buczał dalej jak budzał musisz zoaczyc element WAX ktory jest on odpowiedzialny za zmniejszanie obrotow w trakcie rozgrzewania silnika jest on widoczny nz zdj. 2 w tle za zaznaczonym 4 elementem ktory zapobiega zalewaniu silnika. Bolec z tego elementu powinien wychodzic 2 mm (+- 1mm) poza calkowity obrys elementu jezeli nie wychodzi i jest nie widoczny z profilu (w aucie obroty spadaja dopiero po b. mocnym nagrzaniu). jest on przykrecony 2 srubkami krzyzakowymi po przekatnej a srubki do regul. miesznki pozostaw na fabrycznym miejscu :/ bo mozesz spiern... skład mieszanki :/ a wtedy tylko mozna go ustawic pod analizatorem spalin. Poszperaj w ksiazkach serwisowych na forum powiny pomóc. Ja miałem wezyk popekany ten z zielonej kuli ale lepiej wymienic wszystkie za jednym razem powodzenia w naprawie

[ Dodano: 06 Cze 2006 00:06 ]
ps.gaznik RF nie jest taki zły trzeba go "tylko" zrozumiec a ksiazki serwisowe pomoga

: wt cze 06, 2006 17:59
autor: kawowy19
nr 1 kolego to jest dżwignia od pompki przyspieszającej
wciskając powodujesz ze działa ona na na siłownik 3położeniowy (nr3 na twoim rysunku)
musisz zobaczyć jak on sie zachowuje. Jesli po odpuszczeniu gazu(na rozgrzanym silniku) dżwignia przeputnicy opiera sie na nim to jest coś ok ale musi być on schowany. Po odpuszczeniu powienien sie schowac i dzięki temu mozesz sobie wtedy tą śrubką która sie o niego opiera wyregulowac obroty silnika:) W serwisówce jest to bardzo ładnie pokazane.
a weżyki najelpiej wszystkie wymienić bo ze starości mogły powstać nieszczelności
nr 4 to siłownik ciągnący pull-down który odpowiada za odpowiednie ustawienie przepustnicy całkiem na górze gaźnika w czasie rozgrzewania. Aby silnik dostawał na rozgrzewaniu więcej paliwa niz powietrza. jednym słowem aby dostawał bogatsza mieszanke paliwa:)
co do jego usawienia ja miałem całkowiecie wkręcony ale spotkałem sie juz z lekko wykręconymi. Nie jestem fachowcem aby Ci powiedzieć jak powinno być.
jak bedziesz chciał namiary na dobrego gaźnikowca to odezwij sie na gg albo na pw
Pozdrawiam!!
jak Ci choc troche pomogłem w zrozumieniu czegokolwiek to daj punkcik;)

[ Dodano: Wto Cze 06, 2006 18:03 ]
tak jak napisał Kubi to moze być równiez WAX element
pozdrawiam!! :bajer:

: wt cze 06, 2006 22:24
autor: wlaaadek
Dzieki panowie za naswietlenie tematu.
Chcialem zapytac ile kosztuje ten element WAX (mniejwiecej) i czy latwo go dostac? Moze mi ktos zaznaczyc ten element na rysunku bo niewem o ktory chodzi :goof: :)

Niewiem czy dobrze zrozumialem ale bolec z silownika (nr3) Musi sie wcisnac do konca? Bo u mnie wciska sie tylko do polowy :otepienie: (jak silnik sie zagrzeje) Ta sruba ktora opiera sie o ten bolec silownika( ktora reguluje sie obroty ) to zeby zmniejszyc to trzeba dokrecic lub odkrecic?

"Kawowy" mozesz mi przeslac knige serwisowa w ktorej opisane jest jak to dziala? (jesli masz oczywisacie :) ) Widzialem ze na forum cos jest do pobrania ale mam z tym jakies nadzwyczajne problemy :P moj adres ramirez83@wp.pl
Aha kurcze po ostatnim majstrowaniu silniczek zaczal fajnie chodzic i dostal wiecej mocy.Mysle ze to dzieki dokreceniu tego urzadzonka od mieszanki ( o ktorym wspomniales) Fajnie teraz reaguje na gaz :)

po zakonczeniu tematu oczywiscie wszystkim pomocnym kolegom wrecze plusiki :P :)

Pozdrawiam Wladek :)

: śr cze 07, 2006 00:33
autor: kawowy19
Serwisówka poszła :)
bolec z siłownika nie musi schowac sie do końca. W serwisówce którą Ci wysłałem zobaczysz dokłądnie jak to wygląda podczas różnych faz pracy silnika.
a Wax element tez znajdziesz w serwisówce. Podpowiem Ci ze mając przed sobą gaźnik dokładnie na wprost to do Wax elementu dochądzą dwa węże z cieczą chłodzącą - taka mała podpowiedź :)

: śr cze 07, 2006 09:35
autor: Łyskacz
witam!
Niedawno miałem ten sam problem..
sprawdz kabelek od zaworu termiczno czasowego..
U mnie urwany baył kabelek co skutkwało tym, że silnik utrzymywał wysokie obroty dopuki sie nie nagrzał..
Po połączeniu kabelka problem zniknął :)
pozdrawiam

: śr cze 07, 2006 12:06
autor: kawowy19
Łyskacz a jak wysokie u Ciebie były gdy miałes przerwany ten kabelek?? I jak długo to trwało??pozdro!

: śr cze 07, 2006 12:47
autor: Łyskacz
kawowy19, obrotka nie mam ale powyżej 2 tyś obr/min to napewno..Jak nie więcej..
A trwało to tak długo aż silnik nie nagrzał sie do połowy skali..Jadąc w trasie powietrze chłodziło mi silnik i znowu silnik wskakiwał na wysokie obroty i tak w kółko.. :kufel: :kufel: :kufel: :kufel:

: śr cze 07, 2006 13:41
autor: kawowy19
uuuuuuuuuuu to faktycznie kiepsko
ja miałem u siebie tylko takie cos ze jak silnik sie rozgrzewał-chodził na ssaniu to miał czasmi nawet 1700/1800 obrotów i troche to trwało zanim mu spadły do około 900 ale włąsnie niby wszsytkie przewody miałem sprawne bo myślałęm ze moze którys z tych zaworów elektrycznych sie spartolił :P

[ Dodano: Czw Cze 08, 2006 10:22 ]
wlaaadek, doszedł mail z serwisówka czy nie? bo nic sie nie odzywasz.
daj znać jakby co wysle jeszcze raz ;)