Witam,
Nie mogę odpalić mojego golfa Przekręcam kluczyk w stacyjce w poz.1 - żadna z kontrolek się nie świeci, w poz.2 - kręcę rozrusznikiem, a deska dalej "martwa", auto też. Odpinałem akumulator i nic (myślałem że coś się zawiesiło). Nadmieniam że dzień wcześniej zdemontowałem lewy reflektor razem z silniczkiem regulacji wysokości, który to silniczek chciałem naprawić. Silniczek naprawiłem (w domu), a to co opisuję wydarzyło się gdy wpinałem silniczek w złącze (przy zapiętym aku). Zauważyłem ponadto że do kabla silniczka był dolepiony taśmą izolacyjną cieniutki przewodzik od jakiegoś sensora zamocowanego na przednim zderzaku od wewnętrznej lewej strony. Kabelek ów i sensor nie wyglądają na uszkodzone, ale nie mam zielonego pojęcia do czego TO służy. Mam fabryczny immobiliser. Będę wdzięczny za pomoc.
Golf MK3 nie chce odpalić - ciemno i głucho :((
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Narazie jest ok. Sensor jest połączony z immobiliserem-czytnikiem w kolumnie kierownicy, a kabelek do niego przebiega właśnie przez skrzynkę bezpieczników (tak ktoś założył). Odłączyłem akumulator na całą noc i rano odpaliłem auto bez problemu. Myślę że albo ruszyłem gdzieś kabelkiem, albo zablokowałem immobiliser przez częste włączanie i wyłączanie zapłonu (bez odpalania) i po odłączeniu aku system się zresetował. Jeżeli dalej coś będzie nie tak to powrócę do tego tematu - narazie punkcik dla "Toffi" za naprowadzenie mnie na ślad ) Będę także wdzięczny jeśli ktoś z Was naprowadzi mnie na jakiś schemat instalacji fabrycznego immobilisera tak abym wiedział na przyszłość jak to draństwo wyłączyć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 212 gości