oświetlenie kabiny
: śr maja 31, 2006 15:27
Mam taki problemik może błachy ale denerwujący
zawsze było tak że jak otwozyłem drzwi wsiadłem zamknąłem to po przekręceniu kluczyka w stacyjce gasło oświetlenie kabiny jak nie przekręciłem to gasło z opóźnieniem teraz nie gaśnie po przekręceniu kluczyka.Troche mnie denerwuje jak ruszam światełko pali mi się około minutę potem gaśnie, najgorzej jest w nocy przy cofaniu przy zapalonym światełku styłu nic nie widać,wiem że można sobie wyłączyć ręcznie ale tak ciągle włączać i wyłączać mi się niechce. Może ktoś wie co z tym zrobić?
zawsze było tak że jak otwozyłem drzwi wsiadłem zamknąłem to po przekręceniu kluczyka w stacyjce gasło oświetlenie kabiny jak nie przekręciłem to gasło z opóźnieniem teraz nie gaśnie po przekręceniu kluczyka.Troche mnie denerwuje jak ruszam światełko pali mi się około minutę potem gaśnie, najgorzej jest w nocy przy cofaniu przy zapalonym światełku styłu nic nie widać,wiem że można sobie wyłączyć ręcznie ale tak ciągle włączać i wyłączać mi się niechce. Może ktoś wie co z tym zrobić?