Strona 1 z 2
Klekotanie-popiskiwanie w silniku... szklanki?
: pn maja 29, 2006 20:22
autor: Pi
Witam.
Działo się to już od jakiegoś czasu, ale teraz stało się wyraźnie słyszalne... Osłuchałem dziś silnik i moje obserwacje są takie, że coś pod pokrywą zaworów popiskuje w rytm pracy silnika, jak dodam lekko gazu, dźwięk przyspiesza, na wyższych obrotach jest praktycznie niesłyszalny. Czy to popychacze? Jeśli tak, to ile może kosztować naprawa tego i co dokładnie trzeba wymienić/wyregulować?
: pt cze 02, 2006 09:09
autor: dziejo
z tego co opisujesz to mogą być popychacze wymiana koszt nie wielki ale i szklaneczczi też mozna wymienic i problem z głowy
[ Dodano: Pią Cze 02, 2006 11:29 ]
a olej kiedy wymieniałeś ? zbyt żadki olej równiez takie objawy powoduje
: pt cze 02, 2006 17:05
autor: Pi
Olej niedawno, max 1000km, ale przed wymianą też klekotało. Po wymianie na jakiś czas ustało, a teraz zrobiło się już wyraźnie słyszalne (na zewnątrz, w kabinie ledwo to słychać). Był ARAL 10W40 półsyntetyk, jest Texaco 10W40 też półsyntetyk.
Dzwoniłem do 2 warsztatów, w obu zaśpiewali mi 380zł za wymianę popychaczy... Pewnie szklaneczki przy okazji byłyby drobnostką.
: pt cze 02, 2006 19:51
autor: dziejo
Pi pisze:Po wymianie na jakiś czas ustało,
może powinieneś przejść na mineralny olej czy juz nie pora?
: pt cze 02, 2006 22:14
autor: Atomic10
Troche dziwny jest twoj opis. Napisałes ze cos popiskuje... moga to byc popychacze ale byłby słyszalny klekot itp. Popiskiwac moze pompa cieczy chłodzącej lub takze łozysko alternatora. Co do ceny wymiany popychaczy to uwazam ze spiewaja troszke za duzo.
Pozdrawiam
: pt cze 02, 2006 22:54
autor: Pi
Tzn tak, to jest klekot.
Tylko ciężko mi dokładnie określić ten dźwięk.
Czy pora na mineralny to nie wiem, mam 125kkm przebiegu...
A za wymianę popychaczy wołają około 150zł robocizna i niecałe 30zł za 1 popychacz...
: pt cze 02, 2006 23:14
autor: Komas
ja mam cos podobnego. Tylko to nie jest pisk tylko doslownie cykanie w rytm silnika.
: pt cze 02, 2006 23:19
autor: Pi
Ale Ty masz diesla. Pewnie pompowtryskiwacze słyszysz.
: sob cze 03, 2006 02:34
autor: Zilly
Ja kupiłem popychacze INA 20zł /szt a za robociznę wzięli 70 zł.
: sob cze 03, 2006 06:44
autor: Pi
Dzięki, to ja jeszcze sobie podzwonię po warsztatach... połowę taniej to dość spora różnica...
Chyba że ktoś może zna w 3mieście jakiś tani i dobry warsztat?
: sob cze 03, 2006 14:47
autor: Atomic10
Maly ma przebieg ten tówj Golf. 125kkm to nie duzo wiec na minerlny nie zmieniaj a co do tych poychaczy to troszke nie chce misie wieryc ze juz przy tym przbiegu siadły. Moze ma wiecej nabite iz licznik wskazuje ?? . Podzwon po warsztatach to z ceniami to roznie bywa czasmi warto zajechac z własnymi czesciami to mechaniora
Pozdrawiam
: sob cze 03, 2006 19:01
autor: Pi
Ma teoretycznie udokumentowany przebieg, wszystkie przeglądy ze spisanym przebiegiem, pod maską karteczki z datą i przebiegiem przy którym były soki wymieniane...
Może ja po prostu trochę przewrażliwiony jestem, kto wie... Auto jeździ normalnie, pali normalnie, przyspiesza normalnie.
: sob cze 03, 2006 22:33
autor: Komas
Pi pisze:Ale Ty masz diesla. Pewnie pompowtryskiwacze słyszysz.
nie mam pompowtryskiwaczy tylko wtryskiwacze
: sob cze 03, 2006 23:05
autor: Pi
Sorki, po 23 to dla mnie fatality w dni pracujące.