Strona 1 z 1

[mk3] pala sie zarowki

: ndz maja 28, 2006 20:01
autor: ddChavez
Uzylem opcji szukaj ale nie znalazlem (moze zle szukalem).
Problem jest taki, czesto pala mi sie zarowki. W ciagu miesiaca od swiatel mijania wymienialem juz 2 razy (raz lewe, raz prawe). Na tyle tez jedna padla. Jaka moze byc przyczyna? Jutro sprawdze napiecie ladowania. Moze ogranicznik napiecia nie dziala. Macie jakies inne pomysly? Z gory dzieki za pomoc.

: ndz maja 28, 2006 20:16
autor: witek_vento1.8
może dotykałeś palcami żarówek

: ndz maja 28, 2006 20:19
autor: ddChavez
Nie dotykalem :)

: ndz maja 28, 2006 20:43
autor: Forester
a moze masz kiepskiej jakosci lampy - podroby i tu jest problem?

: ndz maja 28, 2006 20:55
autor: ddChavez
Ale to by sie wszystkie palily? Bo na tyle tez mi siadlo raz

: ndz maja 28, 2006 21:51
autor: wojteks
a kiedy zakładałeś poprzednie (ile dni/tygodni/miesięcy) bo żarówki czasem sie palą ze starości, zdarza się że potrafią na raz paść oba krótkie

: ndz maja 28, 2006 22:29
autor: Paweł NPI
Na tyle padła bo była stara, a na przedzie może miałeś jakieś słabej jakości żarówki i może dlatego padły... słyszałem że te "zwykłe" żarówki to długo nie świecą...Dodatkową przyczyną przepalania żarówek mogą być skoki napięcia...

: ndz maja 28, 2006 22:35
autor: Duber
ddChavez, zmierz napiecie przy zarowkach dodaj troche gazu w aucie i jak bedzie normalne napiecie to do bani zarowki a jak za duze to rewgulator napiecia moze daje za duze napiecie

: ndz maja 28, 2006 22:42
autor: ddChavez
Tez podejrzewam skoki napiecia. Jutro bede mierzyl rano to powiem co wyszlo :) Wymiana zarowek na przodzie wychodzi mi teraz raz na miesiac. Stanowczo za czesto :P

: pn maja 29, 2006 12:08
autor: guli
Z tego co piszesz to żarówki padały ci pojedyńczo.
ddChavez pisze:W ciagu miesiaca od swiatel mijania wymienialem juz 2 razy (raz lewe, raz prawe).
To raczej nie jest problem, może po prostu przyszedł ich czas. Gdyby się okazało, że w ciągu miesiąca wymieniałeś kilka razy te same żarówki pewnie mogłoby to świadczyć o zbyt wysokim napięciu ale chyba szukasz dziury w całym.

: pn maja 29, 2006 13:35
autor: ddChavez
No i rzeczywiscie. Na lampach jest 14V i dlatego sie ciagle pala. Ale to chyba nie jest kwestia ogranicznika napiecia bo na alternatorze jest wszystko ok, napiecie takie jak powinno byc. Po dokladnym obejrzeniu wszystkich kabli itp sadze ze cos bylo grzebane przy instalacji. Kable idace do przycisku wlaczajacego swiatla przeciwmgielne przednie (chyba :P, nigdy nie udalo mi sie ich wlaczyc) sa na pewno nieorginalne, takie biale jak w instalacji domowej. Wisi mi tez jakas wtyczka nie podlaczona do niczego po lewej stronie (stojac na przeciwko silnika). Szykuje sie wieksze grzebanie :/

: pn maja 29, 2006 13:53
autor: wojteks
ddChavez pisze:o i rzeczywiscie. Na lampach jest 14V i dlatego sie ciagle pala. Ale to chyba nie jest kwestia ogranicznika napiecia bo na alternatorze jest wszystko ok, napiecie takie jak powinno byc.
14V to jest przy pracującym silniku, na alternatorze w tym samym czasie może być koło 14.4V więc jest to jak najbardziej prawidłowe napięcie.

czy przypadkiem nie masz obniżanego/utwardzanego golfika lub nie założyłeś najtańszych żarówek (niemarkowych) lub jakichś cudownych +100% światła.

może masz problem ze stykami przekaźników lub stykami na połączeniach żarówek, ta modyfikacja elektryki to pewnie dołożenie przekaźników i stąd napięcie 14V na żarówkach

: pn maja 29, 2006 16:01
autor: ddChavez
Nie mam utwardzonego. Tak, na wlaczonym silniku jest 14V. Ale nie jest to mimo wszystko za duzo? Te zarowki sa przeciez na 12V. Te 2V roznicy to jest prawie 17% bledu :P A zarowki mam normalne, zadnych cudow.

: pn maja 29, 2006 16:55
autor: Paweł NPI
Tak sie mówi że jest w samochodzie 12V, jednak prawidłowo jest coś ponad 14V czyli właśnie około 14,4V.