Forum.VWGolf.pl

Ostatnio zauważyłem, a raczej usłyszałem ze spod maski dobiega dzwiek klekotu, co wskazuje na zawory. Pracuja dosyc glosno, da sie je slyszec dokladnie przy przegazowce.
Zaraz po odpaleniu auta bardzo glosno klekoczą przez jakies 1-2s. To akurat nie jest niczym nadzwyczajnym, ale do tej pory dzialo mi sie tak tylko w ostre zimy. Teraz jest tak za kazdym razem gdy odpalam auto.
Co należałoby wymienic zeby pozbyc sie tego problemu? I co ewentualnie powymieniac, skoro i tak silnik bedzie rozgrzebany?
z gory dzieki za odpowiedzi


P.S. silnik to RP

Nie napisałeś jaki masz silnik. Jeśli masz hydrauliczną reg. zaworów to przyczyną może być olej, albo popochacze. Jeśli masz już dość stary olej to wymień. Jak klekotanie nie ustąpi to najprawdopodobniej popychacze.Koszt jednego to ok 30zeta.Wymień raczej wszystkie.

popychacze hydrauliczne obstawiam mimo ze nie wiem jaki masz silinik ale to dosc czesty objaw....sa ludzie ktorzy nie specjalnie sie przejmuja tm klekotaniem.....i zeczywiscie mozna jeszcze na zluzowanych popychaczach pojezdzic chociaz oczywiscie nie polecam wkocu sie moze tak stac ze szklanka puuu i bedzie bieda

Popychacze ostatnio potaniały można kupić nawet poniżej 20zł za szt firmy INA. Oprócz tego wymienia się uszczelkę pod deklem zaworów i simmering na wałku rozrządu.

...juz to gdzies pisalem: u mnie takie klekotanie okazalo sie wydmuchana uszczelka przy kolektorze chyba dolotowym:) wszyscy obstawiali szklanki, a blad... nie mowie ze tak jestm ale jest to pewna opcja. wymiana oleju bedzie dobrym pomyslem, chyba ze robiles to niedawno...

piasałem w pierwszym poscie ze silnik to RP
na razie dam sobie spokoj, bo to prawdopodobnie szklanki
olej wymienialem ok 6tys km temu
moze w tych temperaturach robi sie troche rzadszy i dlatego do konca szklanek nie napełnia czasami.
dzieki