Strona 1 z 1

Elekrtomechanik poszukiwany

: śr maja 24, 2006 14:28
autor: jabar24
Witam, jestem tu nowy, posiadam Golfa MK2 1,6 89'rok. Kilka dni temu wpadłem na pomysł, by zmienić sobie podświetlanie deski, przycisków oraz listwy od nawiewu powietrza, Wszystko przebiegło pomyślnie, Nowe podświetlanie działa, ale... Zauważyłem pewną nieprawidłowość. Po krótkiej jeździe wskazówka od temp idzie daleko poza połowę, wcześniej nic takiego się nie działo, i nawet w pewnym momencie zaczyna świecić dioda ostrzegawcza, Wentylator włacza się jakby za późno, a co najlepsze, gdzieś chyba jakieś zwarcie jest, ponieważ podczas jazdy, jak włączam światł to ta dioda mignie, jak wyłaczam światła to też. Czasem nawet sie zdaża że już się świeci cały czas.Temp pokazuje grubo ponad 100st C a na pokrywie silnika można śmiało położyć dłoń. Mam w autku założony cyfrowy obrotomierz już od chyba roku, ale jak pojechałem do elektromechanika to nie chciał się za to brać,bo ja już modyfikacje wprowadziłem,tak mi powiedział.Jeżeli ktoś mógłby mi pomóż, byłbym bardzo wdzięczny.

: śr maja 24, 2006 15:03
autor: Skandahl
A wskażnik paliwa działa normalnie? Możesz niemieć masy na wskażnikach tzn. gdzieś Ci się odłączyła albo zrobiłeś zwarcie gdzieś na wskażnikach.

: śr maja 24, 2006 15:06
autor: greg
masz za duży pobór prądu - podświetlenie zabiera prąd ze wskaźników - tak było u mojego kumpla - w efekcie poszło na folii - wytopione dwie ścieżki musiałem je podlutować. Jeśli nie wierzysz - odpenij podświetlenie wskaźników i uruchom silnik - zobaczysz że wszystko wróci do normy. Dwa wyjścia - albo zmniejszyć pobór prądu albo pociągnąć do podświetlenia prąd od podświetlenia np. regulacji nawiewu.

: śr maja 24, 2006 18:51
autor: jabar24
Skandahl pisze:A wskażnik paliwa działa normalnie? Możesz niemieć masy na wskażnikach tzn. gdzieś Ci się odłączyła albo zrobiłeś zwarcie gdzieś na wskażnikach.

Skandahl, wydaje mi się że jakby nie było masy to by wskaźnik od temperatury nie działał wogóle, wskazówka by się nie podniosła nawet

[ Dodano: 24 Maj 2006 18:53 ]
greg pisze:masz za duży pobór prądu - podświetlenie zabiera prąd ze wskaźników - tak było u mojego kumpla - w efekcie poszło na folii - wytopione dwie ścieżki musiałem je podlutować. Jeśli nie wierzysz - odpenij podświetlenie wskaźników i uruchom silnik - zobaczysz że wszystko wróci do normy. Dwa wyjścia - albo zmniejszyć pobór prądu albo pociągnąć do podświetlenia prąd od podświetlenia np. regulacji nawiewu.
Powiedz mi greg, czy wypinając obydwie te żarówki diodowe z listwy podświetlającej deskę też sprawdzę czy problem zniknie??

: czw maja 25, 2006 07:36
autor: greg
jabar24 pisze:Powiedz mi greg, czy wypinając obydwie te żarówki diodowe z listwy podświetlającej deskę też sprawdzę czy problem zniknie??
jeżeli zmianę podświetlenia dokonałeś tylko poprzez wpięcie żarówek diodowych odepnij żarówki i sprawdź, jeśli nie pomogło - wyciągnij zegary i obejrzyj folię na której masz ścieżki - wg mnie jeśłi było zwarcie lub za duzy pobór prądu poszła ścieżka - jest wytopiona - będzie to widać - jeśli tak się stało jedynym ratunkiem jest wziąć cienki kabelek i podlutować poprzez wpięcie go do 1 punktu przed miejcem gdzie wytopiło ścieżkę do 2 punktu za - czyli lutujesz dwa kolejne urządzenia na drodze ścieżki gdzie była przerwa

: czw maja 25, 2006 08:14
autor: misiek
wystarczy zastosować zamiast zwykłych zerówek diody - dioda ma mniejszy pobór prądu jak żarówka, więc nie tutaj bym szukał problemu, musisz wszystko jeszcze raz pooglądać, jeżeli odkręcałeś śrubki od wskażników czy są dobrze podokręcane itp.
greg, powiedz mi co to są żarówki diodowe

: czw maja 25, 2006 14:23
autor: greg
misiek10111 pisze:greg, powiedz mi co to są żarówki diodowe
nie wiem czy kojarzysz ale ostatnio są dostepne diody w oprawkach żarówki z wlutowanym już opornikiem - celem zamiany żarówki np podświetlenia na taką nibyżarówkę - diodę

[ Dodano: Czw Maj 25, 2006 2:28 pm ]
misiek10111, u kumpla było tak - wstawiono 6 diód z opornikiami - po podłączeniu nagle zaczęły się wariacje takie jak wyżej i po rozebraniu okazało się że poszła ścieżka włąśnie z masą - nie wiem czy te diody za bardzo pobierały prąd czy też miały właśnie za mały opór - ale jak by nie patrzrył ścieżka została spalona - - naprawiłem to wlutowując cienki przewód od 1 urządzenia przed miejscem spalenia ścieżki do nastepnego które było za spaleniem i działa. A prąd do podswietlenia puściłem osobnym kablem - teraz już się nic nie dzieje. Stąd też piszę o za dużym poborze prądu - ewentualnie brak oporu który doprowadził do spalenia wiązki - np. uszkodzona żarówka diodowa robiąca zwracie.

: czw maja 25, 2006 14:52
autor: misiek
greg,
greg pisze:u kumpla było tak - wstawiono 6 diód z opornikiami - po podłączeniu nagle zaczęły się wariacje takie jak wyżej i po rozebraniu okazało się że poszła ścieżka włąśnie z masą - nie wiem czy te diody za bardzo pobierały prąd czy też miały właśnie za mały opór
tak to teraz ma sens, a wystarczy wstawić dwie duże (10) diody i podłączyć je w miejsce zarówek i jest wtedy spokój i efekt jak na zdjęciu - oczywiście w realu lepiej to wygląda

: czw maja 25, 2006 17:02
autor: jabar24
słuchaj greg, zrobiłem jak mówiłeś, ypiołem obie żarówki z listwy, i problem znikł-wszystko wróciło do normy, ścieżki nie są przetarte nigdzie i dwie wtyczki od zegarów są dobrze dopięte ;) aczkolwiek zastanawia mnie taka rzecz: mianowicie po wyjęciu tych dwóch żarówek diodowych postanowiłem włożyć spowrotem zwykłe żarówki, te co były standardowo a tu zonk, to samo się dzie co na diodowych :( i teraz zgłupiałem jużcałkiem o co może chodzić. Powiedzcie mi jeszcze skąd np mógłbym podciągnąć prąd do tych dwóch diodowych?? bo efekt dają kosmiczny. Pozdrawiam wszystkich !!

: czw maja 25, 2006 17:20
autor: Duber
np.z wlacznika od swiatel.bo musisz miec zapalane ze swiatlami a nie caly czas podswietlane lub osobnym wylacznikiem.a najblizej masz do podswietlenia nawiewu tez jest tam zarowka pod ktora mozesz sie podpiac

: pt maja 26, 2006 15:44
autor: greg
albo z podśwoietlenia nawiewu bo masz łatwiej

elektromechanik- c.d.

: ndz maja 28, 2006 22:28
autor: jabar24
Witam! znów zmuszony jestem prosić o pomoc, zrobiłem jak radziliście, prąd do żarówek diodowych podciągłem od nawiewu, Wszystko wróciło do normy, Kilka dni jeździłem,było ok, ale wczoraj przyszło mi jechać nocą... po włączeniu długich świateł owa nieszczęsna kontrolka mignęła na moment, już wiedziałem że coś jest nie tak nadal.Po wyłacząnieu świateł długich kontrolka ostrzegawcza od temp zaczęła świecić i gaśnie dopiero po wyłączeniu silnika :( Dzieje się tak za każdym razem jak włączam,wyłaczam 'długie'. Raz mi sie nawet zdażyło ,że kontrolka od długich nie świeciła wogóle, a i świateł długich nie miałem.. Hmm :( proszę pomóżcie, jak wiecie o co chodzi... POZDRAWIAM!!

: ndz maja 28, 2006 23:06
autor: Duber
poszukaj czy gdzies nie urwales lub rozlaczyles masy.przy liczniku moze jak zakladales diody to docisnoles jakis luzny styk ale po czasie sie poluzowal od wczasow.

[ Dodano: Nie Maj 28, 2006 23:07 ]
najlepiej jak bedziesz szukal na zapalonej kontrolce wtedy szybciej dojdziesz choc to moze byc niewygodne.