Strona 1 z 1

Wymiana popychaczy

: wt maja 23, 2006 10:25
autor: gienek
Chce wymienic popychacze, czy trzeba też wymienic uszczelke pod glowicą, i co jeszcze dobrze by było przy okazji zrobić?

: wt maja 23, 2006 10:28
autor: dziejo
tak powinno się wymienic uszczelkę pod głowicą odrazu uszczelniacze na zaworach i uszczelke pod klawiaturą

: wt maja 23, 2006 10:30
autor: gienek
dziejo pisze:tak powinno się wymienic uszczelkę pod głowicą odrazu uszczelniacze na zaworach i uszczelke pod klawiaturą
czy możesz podac mi przybliżony koszt całości?

: wt maja 23, 2006 10:42
autor: dziejo
w granicach 200 powinieneś się zmieścić

: wt maja 23, 2006 10:45
autor: homsky
dziejo pisze:tak powinno się wymienic uszczelkę pod głowicą odrazu uszczelniacze na zaworach i uszczelke pod klawiaturą
A po co wymieniać uszczelke pod głowicą i robic dodatkowe koszty ? Przeciez głowicy nie wyciąga się do wymiany popychaczy ! No chyba , że uszczelka pod głowica jest juz w kiepskim stanie, ale jesli jest OK to nie ma po co zdejmowac głowicy. Do wymiany popychaczy dajemy nowe popychacze oczywiście i to komplet a nie pojedyncze sztuki, nowa uszczelka pokrywy głowicy i nowy uszczelniacz wałka rozrządu, mozna przy okazji wymienic pasek rozrządu i napinacz jeżeli w najbliższym czasie i tak sie szykuje wymiana tego. Jeżeli kąsa juz olej to nie zaszkodzi wymienić uszczelniacze na zaworach i do tej roboty nie trzeba zciągac głowicy, wystarczy zamiast świecy wkręcic końcówkę o sprężarką nabić ciśnienie do cylindra. No chyba , że nie mamy takie patentu no to trzeba zdejmowac głowice do wymiany uszczelniaczy , no a wtedy to juz nowa uszczelka pod głowice.

: wt maja 23, 2006 10:45
autor: gienek
dziejo pisze:w granicach 200 powinieneś się zmieścić
mówsz oczywiście o kosztach robocizny, bez materiałów

[ Dodano: Wto Maj 23, 2006 10:50 am ]
homsky pisze:
dziejo pisze:tak powinno się wymienic uszczelkę pod głowicą odrazu uszczelniacze na zaworach i uszczelke pod klawiaturą
A po co wymieniać uszczelke pod głowicą i robic dodatkowe koszty ? Przeciez głowicy nie wyciąga się do wymiany popychaczy ! No chyba , że uszczelka pod głowica jest juz w kiepskim stanie, ale jesli jest OK to nie ma po co zdejmowac głowicy. Do wymiany popychaczy dajemy nowe popychacze oczywiście i to komplet a nie pojedyncze sztuki, nowa uszczelka pokrywy głowicy i nowy uszczelniacz wałka rozrządu, mozna przy okazji wymienic pasek rozrządu i napinacz jeżeli w najbliższym czasie i tak sie szykuje wymiana tego. Jeżeli kąsa juz olej to nie zaszkodzi wymienić uszczelniacze na zaworach i do tej roboty nie trzeba zciągac głowicy, wystarczy zamiast świecy wkręcic końcówkę o sprężarką nabić ciśnienie do cylindra. No chyba , że nie mamy takie patentu no to trzeba zdejmowac głowice do wymiany uszczelniaczy , no a wtedy to juz nowa uszczelka pod głowice.
Uszczelka jest w dobrym stanie, oleju nie łyka a zdejmowania głowicy wolałbym uniknąć

: wt maja 23, 2006 11:09
autor: homsky
gienek pisze:Uszczelka jest w dobrym stanie, oleju nie łyka a zdejmowania głowicy wolałbym uniknąć
Na ściaganie głowicy jeszcze przyjdzie kiedys czas , a teraz wymień sobie te popychacze , koszt robocizny do 100zł, koszt popychaczy ok. 20-25zł/szt a uszczelka klawiatury i uszczelniacz wałka to juz grosze!. Oleju ci nie bierze , uszczelka pod głowicą jest cacy to nie ma co tego ruszać. zanim przyjdzie potrzeba robic uszczelniacze albo cos innego możesz jeszcze zrobic mase tysięcy kilometrów.

: wt maja 23, 2006 11:16
autor: dziejo
ja bym tak zrobił i wiedział bym o tym że jest juz wszystko ok na 1000%

: wt maja 23, 2006 12:40
autor: homsky
dziejo pisze:ja bym tak zrobił i wiedział bym o tym że jest juz wszystko ok na 1000%
Masz rację DZIEJO , zawsze najlepiej jest zrobić wszystko kompleksowo i mieć święty spokój na nastepne 200tys km, ale GIENEK nie chce narazie sie pchać w koszty, tymbardziej, że oleju mu nie bierze, uszczelka pod głowica jest OK, wymieni popychacze i z duzym prawdopodobieństwem nie bedzie może zaglądał do tej głowicy przez nastepne 100tys km , a międzyczasie może sprzeda te auto???
Przy każdej naprawie każdy z nas wybiera miedzy kosztami , a komfortem psychicznym, na zasadzie że juz to wymieniłem i nie będę juz o tym myslał i robił tego za jakiś czas.

: wt maja 23, 2006 17:47
autor: gienek
homsky pisze:
dziejo pisze:ja bym tak zrobił i wiedział bym o tym że jest juz wszystko ok na 1000%
Masz rację DZIEJO , zawsze najlepiej jest zrobić wszystko kompleksowo i mieć święty spokój na nastepne 200tys km, ale GIENEK nie chce narazie sie pchać w koszty, tymbardziej, że oleju mu nie bierze, uszczelka pod głowica jest OK, wymieni popychacze i z duzym prawdopodobieństwem nie bedzie może zaglądał do tej głowicy przez nastepne 100tys km , a międzyczasie może sprzeda te auto???
Przy każdej naprawie każdy z nas wybiera miedzy kosztami , a komfortem psychicznym, na zasadzie że juz to wymieniłem i nie będę juz o tym myslał i robił tego za jakiś czas.
Co racja to racja, dostaliście Panowie po punkciku ode mnie, dzieki za porady.
Wymienie tylko jeszcze olej i filtr oczywiscie. Chce zmienic z minerala na polsyntetyk Mobila, tylko czy warto? Teraz mam mineral Mobil.

: wt maja 23, 2006 20:13
autor: dziejo
zostań na mineralnym skoro się nic nie dzieje masz troche przejechane także nie rozszczaelni ci silnika co ci to da? ze zmienisz z minerała na semi syntetic?

[ Dodano: Wto Maj 23, 2006 20:14 ]
MOBIL-1 to dobry olej !