Strona 1 z 1

Pedal hamulca lapie w polowie

: ndz maja 21, 2006 23:36
autor: borgir
VW Golf CL VAN 1.9TD rocznik 1994

Problem z hamulcami.
Po uruchomieniu auta po dłuższym postoju pedał hamulca łapie w połowie, hamuje normalnie bez problemu. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów zaczyna ciężko jechać, po wciśnięciu sprzęgła wyraźnie zwalnia, hamulec robi się twardy hamuje praktyczne przy dotknięciu. Tarcze robią się naprawde gorące. Podczas deszczu problem praktyczne nie występuje.
Tarcze hamulcowe, klocki nowe. Płyn hamulcowy nowy. Mechanik wymienił jakiś zestaw naprawczy. Może spotkaliście się z takim problemem?

Pozdrawiam

: pn maja 22, 2006 14:41
autor: Marek09
Wygląda np. jakby płyn hamulcowy zwiększał swoją objętość np. pod wpływem temperatury, albo pompa hamulcowa sama pompowała płyn.Może słaba sprężyna odbijająca pedał hamulca... Hmm.. ciekawa sprawa.
Powiedz od kiedy tak masz. Chyba nie od nowości??

: pn maja 22, 2006 14:53
autor: el Kopyto
A jesteś pewien, że mechanik zmienił zestaw naprawczy? Bo mnie to wygląda na to że tłoczki się nie cofają w cylinderkach i klocki się trą cały czas o tarcze.

: pn maja 22, 2006 16:01
autor: vw_vandal
Które koła robią ci się gorące? a w których wymieniałeś tarcze i klocki.

: pn maja 22, 2006 16:37
autor: borgir
od nowości to tak nie mam ;-) tym bardziej, że auta nia mam od nowości...

Płyn hamulcowy nowy, 2 razy wymieniany w przeciągu pół roku

podczas jazdy w deszczu, kiedy droga mokra nie ma tego problemu, hamulce zachowują się nrmalnie, przy ładnej słonecznej pogodzie szybko się nagrzewają.

Tarcze i klocki wymienione w przednich kołach, z tyłu są bębny.

Grzeją się przednie koła, ostatnio prawe jak by mocniej.

: pn maja 22, 2006 16:57
autor: vw_vandal
Może ten mechanik nie wyczyścił zacisków i syf zalega. Bo to tak wygląda że zaciski nie rozprężają się do końca jak puścisz pedał hamulca. Pisałeś że wymienił zestaw naprawczy tak mi się wydaje że chodzi o gumki ktore się wymienia w zaciskach może źle założył je na zaciskach i dlatego nie cofa do końca klocków. Ja bym do niego podjechał i niech to poprawi. Szkoda klocków i tarcz, a i silnik się męczy.

: wt maja 23, 2006 00:47
autor: borgir
Przed chwilą sprawdziłem, kilkanaście kilometrów jazdy po mieście, przyspieszanie, hamowanie, przyspieszanie, hamowanie... Po 16km zaczęło ciężko jechać... Auto na parkingu, ręczny zaciągnięty, jedna i druga strona podniesiona, lewe i prawe koło równo Ciężko się obraca... Powiem wiecej, naprawde ciężko.
Chyba umówie sie jakoś z mechanikiem niech coś z tym zrobi, tylko pytanie co on z tym zrobi.. Kurcze jak nie zrobisz czegś sam, to nie bedzie dobrze zrobione...

: wt maja 23, 2006 16:16
autor: BruceLee30
prowadnice w zacisku wyczyscic przesmarowac jakims smarem do zaciskow rozruszac tloczek w zacisku najlepiej siknac jakims a la WD40 rozruszac i dokladnie wytrzec
bedzie banglac

: wt maja 23, 2006 17:43
autor: vw_vandal
Ja bym pojechał do mechanika kase wziął niech robi !!!!! Patrz mu na rece i jakby co to kopa i pałą w łeb !!!! Nie lubię takich dziadów którzy nie patrzą jak robią tylko sie zastanawiają ile skasować.

: ndz cze 04, 2006 11:18
autor: borgir
Problem z hamulcami rozwiązany… Big thx dla mojego kuzyna, który się za to zabrał i razem doszliśmy do tego, że golf hamując zostawia dwa dymiące czarne ślady na asfalcie ;-)

1. Zaciski rozebrane, wyczyszczone. Do czyszczenia alkohol izopropylowi paskudztwo, ale nie rozpuszcza gumy wiec można czyścić (polecam ubierać do tego rękawiczki)
2. Przesmarowane specjalnym smarem do zacisków LOCTITE ponoć wytrzymuje 1100 stopni Celsjusza. Można też kupić taką małą tubkę smatu w motoryzacyjnym do zacisków.
3. wymiana płynu hamulcowego i nie tylko odessanie ze zbiorniczka tylko wymiana w całym układzie… To co miałem w przewodach to była głównie woda.
4. Można wymontować zbiorniczek na płyn hamulcowy i zobaczyć czy w nim nie ma brudu, jak jest trzeba będzie się też pobawić z wyczyszczeniem pompy hamulcowej (u mnie wszystko było jakimś takim drobnym osadem zasyfione, tak że pompa ledwo podawała ciśnienie)
5. Na koniec odpowietrzenie wg kolejności tylne prawe, tylne lewe, przednie prawe i przednie lewe.

To tak w wielkim skrócie, jeśli ktoś ma jakieś pytania chętnie odpowiem, proces naprawy tych cholernych hamulców był dość długotrwały, ale pozwolił mi poznać układ hamulcowy mojego golfa dogłębnie ;-) hehe

: czw sie 21, 2008 22:02
autor: luqua
a czy po tym całym zabiegu nie maiłeś takiego przypadku że pedał hamulca przy off silniku był twardy a jak włączyłeś silnik to hamulca nie było - znaczy pedał wpadał w podłogę. Może coś doradzisz na mój problemik ??