Strona 1 z 1

golf Mk III gasnie

: sob maja 20, 2006 14:35
autor: maciek3
czesc otwieram nowy temat z mim golfikiem w roli glownej panowie znow cos jes nie tak dzisiaj pojechalem do miasta i zgasl mi dwa razy na skrzyzowaniu od tak sobie zadnego szarpniecia nic tylko koniec jazdy tak jakby ktos odcinal mu zaplon lub paliwo juz niewiem sam co mu jest chcialem pomuc wymienilem przed wczoraj aparat zaplonowy na nowy bo myslalem ze to czujnik halla niestety sie pomylilem nic to nie dalo gasnie jak jest rozgrzany panowie pomozcie bo nieda sie juz normalnie jezdzic jazda golfem stala sie jak rosyjska ruletka cigle masz stracha ze znow ci zgasnie pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: sob maja 20, 2006 14:45
autor: Kand
Pewnie gaśnie jak wrzucasz na luz co albo po dłuższym postoju na biegu jałowym
Miałem podobny problem Rozłączenie akumulatora załatwiło sprawę

: sob maja 20, 2006 14:53
autor: maciek3
nie gasnie na biegu np. na 3 mi zgasl podczas zjezdzania ze skrzyzowania raczej rozlonczenie aku nic nie da probowalem juz tego wielokrotnie

: sob maja 20, 2006 15:05
autor: Kand
hmm trudno powiedzieć musiałbym to zobaczyć :bajer:

: sob maja 20, 2006 18:28
autor: Atomic10
Dziwna sprawa jesli nie czujnik Halla . Ja bym sprawdził pompe paliwową bo zakałdam ze WN i swiece masz ok. Kupel miał szopki takie z pompa raz chodziła raz nie ... i tak sobie grymasiła.

Pozdrawiam

: sob maja 20, 2006 18:31
autor: Marihuana Man
Przyczyn może byc wiele...
- czujnik ustawienia przepustnicy
- czujnik temperatury
- zasyfiona przepustnica
- niesprawny immobiliser
- pompa paliwa
- filtr paliwa

: sob maja 20, 2006 22:13
autor: maciek3
czesc panowie a wiec tak wziolem dzisiaj ojca na przejazdzke aby sprawdzic co sie dzieje wzielismy swiece zaplonowa i jedziemy przejechalismy z 10 km i nic a na 11 km pipa zgasl a wiec my z ojcem z fury swieca bezposrednio do przewodu od cewki i okozalo sie ze iskra z cewki wychodzi ale zapalic nie chce wiec reasumujac jesli iskra jest a nie pali to moze paliwo nie dochodzi ? zdjelismy ten wezyk co idzie do wtrysku a tu nic sucho ja na zaplon pompe paliwa slychac a paliwko nie leci a wiec przyczyna tylko0 jedna pompa lub zatkany filtr itp itd jakos udalo sie odpalic i dojechac do domu w domu kompresor i zdjelismy waz idocy z baku do filtra myslac ze on jest zabrudzony chcielismy go przedmuchnac po wpusczeniu w niego peietrza nic czysciutkie powietrze zaczelo leciec .a wiec pozostalo tylko jedno pompa i oczywiscie to ona jest winowajca po odkreceniu obudowy zaczalem krecic a tu ta malpa daje paliwo na zewnatrz a nie do przewodow czasem tylko troszke pojdzie w przewody poprostu membrana (tak to sie chyba nazywa) ma dziury a wiec czeka mnie wymiana pompy w morde jeza wiec chyba mam juz przyczyne co wy o tym sadzicie czy da sie jeszce naprawic to ustrojstwo czy zakladac druga??????????

: sob maja 20, 2006 22:21
autor: djtom
raczej wymieniaj.

: sob maja 20, 2006 22:52
autor: Atomic10
Tez tak sadze wymieniaj. Postatnio w TV wypowiadął sie "ekspert" i mowił ze nie warto tego regenerować. Średnio pompa wytrzymuje 180tys km.

Pozdrawiam

: sob maja 20, 2006 22:57
autor: maciek3
Atomic10 pisze:Tez tak sadze wymieniaj. Postatnio w TV wypowiadął sie "ekspert" i mowił ze nie warto tego regenerować. Średnio pompa wytrzymuje 180tys km.

Pozdrawiam
tak kurde ale czy wymieniac na urzywke czy kupic nowke z allegro np.

: sob maja 20, 2006 23:00
autor: Atomic10
Kup nową. Wiesz ile ta urzywana pochodzi to jak kupowanie kota w worku... Jak masz zamiar pojeździć autem jeszcze jakis dłuzszy okres czasu tj kilka lat to opłaca sie bardziej zainwestować w nowa :-)

: ndz maja 21, 2006 10:20
autor: maciek3
dzieki macie punkty za pomoc temat zamykam