Strona 1 z 1
sonda lambda
: pn sty 10, 2005 20:17
autor: Wapiq
witam, od kilku miesięcy mam Golfa I GTI 1.8. niestety musiałem w nim odpiąć sondę lambda, bo na wolnych obrotach wariował. po odpieciu sondy obroty się ustabilizowały. nie znam się na mechanice i autko traktuję raczej użytkowo, dlatego moje pytanie czy jazda bez sondy może powodować jakieś ujemne skutki? ewentualnie proszę o pomoc w staleniu przyczyny wariowania obrotów przy włączonej sondzie. pozdrawiam
: pn sty 10, 2005 22:13
autor: Ceki
Jeździsz teraz na tzw. "trybie awaryjnym" po odłączeniu sondy, po dłuższym jeżdzeniu jest duże prawdopodobieństwo rozlegulowania całego silnika i dużymi kosztami naprawy (chodzi o regulacje w serwisie lub dobrym warsztacie samochodowym) proponuje wymienić sonde lambda po prostu może padła i należy wsadzić nową, instalacja samej sondy nie jest trudna u mnie na przykład jest montowana w katalizator (mam sonde czteroprzewodową)
: pn sty 10, 2005 22:30
autor: Piotro
a czym sie charakteryzuje ten tryb? Jakos ogranicza prace silnika? Jak?
: pn sty 10, 2005 23:31
autor: Michael G60
Przeważnie większe spalanie no i mniejsza moc, i moment obrotowy.
ogólnie MUŁ.
: wt sty 11, 2005 00:16
autor: Wapiq
a jakiego rzędu to spalanie może być większe? bo jeśli chodzi o moc to raczej nie można nażekać.
: wt sty 11, 2005 01:08
autor: MAREK 74
dobra koniec straszenia o jakimś rozregulowaniu silnika !!!!
skąd wy bierzecie takie bajki - straszne
pierwsze pytanie: co to masz za GTIka z sondą bo pierwsze słysze żeby taki był orginalny(o jednym wiem- mój ale to już "tuning")
: wt sty 11, 2005 09:23
autor: Wapiq
to 1.8 DX.
: wt sty 11, 2005 09:48
autor: TAZ
Wszystkie GTi w MK1 miały wtrysk mechaniczny, a sonda była montowana tylko do pokazania średniego spalania.
: wt sty 11, 2005 22:35
autor: MAREK 74
najbardziej mnie bawi "tryb awaryjny"