Strona 1 z 2
[mk3] Wspomaganie, ciag dalszy, rozebralem pompe
: sob maja 13, 2006 21:07
autor: Szyszon
Witam, mam dosc powazny problem, w czwartek zrobilem trase moim golfikiem, ok 1000km, jak dojechalem na miejsce to duzo krecilem sie po miescie, w pewnym momencie przy skrecaniu i dodawaniu jednoczesnie gazu cos halasowalo, mysle wspomaganie, a ze nie moglem stanac to jechalem dalej, na miejsce dotarlem o 24 i tak zostalo, przychodze dzisiaj patrze, ogromna plama oleju pod autem, mysle tragedia, uszczelka, silnik kaput, otwieram maske a tam nic w zbiorniczku od wspomagania, prawie sucho! Za to silnik piekne zabryzgany, od prawej do lewej! Mam w zwiazku z tym kilka waznych pytan:
1. dojade na tym do Polski ? (sciagne pasek od wspomagania)
2. co moglo sie stac i jak to ewentualnie naprawic?
3. co moglo byc przyczyna, 900 km bez problemu dopiero na miejscu
4. ewentualne koszta

pompa?? moze plyn?? czytalem cos o kolanku...
Szymon
: sob maja 13, 2006 21:21
autor: bodzio_j
Zlokalizuj najpierw którędy płyn sobie poszedł, może naprawa jest prosta.
A co do jazdy to mam poważne wątpliwości. Pomyśł jak ciężko kręci się kierownicą przy zgaszonym silniku.Można kawałek podjechać, ale prawie 1000km to już nie bardzo. Zresztą możesz spróbować jak teraz kręci się kierownica.
: śr maja 17, 2006 21:05
autor: Szyszon
Witam raz jeszcze, wyszedlem spod samochodu, kapie na pompie! Jak poruszalem calym tym kolem to mocniej zlecialo... probowalem ja odkrecic ale nic z tego, wszystkie sruby poszly a ona siedzi jak zamarznieta! Mial ktos juz taki problem? Tzn miec na pewno ktos mial, ale jak go rozwiazac... nowa pompa?? Uszczelka??Lozysko?? I jak to ustrojstwo sciagnac :[
Szymon
: śr maja 17, 2006 21:11
autor: pushkin77
bodzio_j pisze:Pomyśł jak ciężko kręci się kierownicą przy zgaszonym silniku
dajcie spokój..... to jest zdrowy chłop czy anemik ??? moja dobra kumpela przejechała 800 km bez wspomagania i nic jej się nie stało....
a wracajac do tematu to pompa bedzie raczej do wymiany....
[ Dodano: Sro Maj 17, 2006 21:14 ]
Szyszon pisze:1. dojade na tym do Polski ? (sciagne pasek od wspomagania)
o ile mi sięwydaje to pasek napędza jeszcze alternator lub pompe wody.... więc sprawdz zanim (niedaj Boże) zagotujesz silnik
: śr maja 17, 2006 21:20
autor: Szyszon
pushkin77 pisze:
o ile mi sięwydaje to pasek napędza jeszcze alternator lub pompe wody.... więc sprawdz zanim (niedaj Boże) zagotujesz silnik
Dokladnie tak slyszalem, ze ten pasek pedzi wode

ale co mi z tego wszystkiego jak jej nawet wyciagnac nie moge
jakiej pompy potrzeba do TDI, takiej samej co BENZ ?? To jest uniwersalne urzadzenie?? Bo moze rozejrze sie tutaj na szrocie

: śr maja 17, 2006 21:32
autor: pushkin77
Szyszon pisze:jak jej nawet wyciagnac nie moge
a po co masz ją wyciągać ??? zwal pasek na siłe i naciągnij nowy krótszy na pompe.... i nie mów że się nie da......
: śr maja 17, 2006 21:35
autor: Paweł Marek
Szyszon pisze:Dokladnie tak slyszalem, ze ten pasek pedzi wode
Jak jest klima to pędzi wspomaganie i pompę wody. Jak klimy niema to napędza tylko wspomaganie.
: śr maja 17, 2006 21:41
autor: Szyszon
pushkin77 pisze:a po co masz ją wyciągać ??? zwal pasek na siłe i naciągnij nowy krótszy na pompe.... i nie mów że się nie da......
Nie bardzo Cie zrozumialem, w jakim celu mam dawac krotszy pasek?? Sciagnalem swoj, a ona dalej ani drgnie!
KLIMY brak... czy to oznacza ze moge sciagac pasek i walnac dluzsza trase?? 150 km
RECE opadaja...

: śr maja 17, 2006 21:50
autor: pushkin77
no tak.. teraz już sam się zagubiłem....
Szyszon pisze:Dokladnie tak slyszalem, ze ten pasek pedzi wode ale co mi z tego wszystkiego jak jej nawet wyciagnac nie moge
rozumeim że pisząc "ale co mi z tego wszystkiego jak jej nawet wyciagnac nie moge" miałeś na myśli pompe wspomagania.... więc jeśli naprawdę nie masz gdzie a nie musisz jej teraz wyciągać to zostaw ją na silniku a bez wspomy spokojnie dojedziesz do domu....
: śr maja 17, 2006 22:03
autor: Paweł Marek
ścignij pasek jak jest tylko nim wspoma napędzana. Po co masz kończyć pompę wspomagania, może się ją da zregenerować. A będzie nią kręciło to jeśli ma duże luzy zniszczysz wirnik i nawet obudowę. Regeneracja najprostsza to tylko ok 120 zł ( łozysko, simering i robocizna). Zniszczysz wirnik to już ze cztery stówy. Zniszczysz obudowę to po pompie.
: sob maja 20, 2006 20:44
autor: Szyszon
Dobra, mam nowe fakty, pompa sciagnieta, ROZEBRANA !! I rodzi sie kolejny problem... rozebralem pompe, lozysko oczywiscie kaput, teraz musze je sciagnac... jak!? Wie ktos ?

Sprawa wyglada tak - mam wal, na nim lozysko i dalej mocowanie kola pasowego (tego na 3 sruby)! I nie wiem jak sie do tego zabrac, czy to jest skrecane czy jak?? Widze ze w samym srodku tego mocowania jest dosc spory imbus...
A moze lepiej oddac ten walek i niech mechanior niemiecki wymieni lozysko na nowe... wiele nie powinien krzyknac... chociaz dzisiaj za klucz 16 dalem 18 € bo szef jakos tak... nie oszczedza, szkoda ze moich pieniedzy!

: sob maja 20, 2006 21:02
autor: pushkin77
Szyszon pisze: wiele nie powinien krzyknac
hehehe.... obyś się nie zdziwił.....
: sob maja 20, 2006 22:40
autor: Paweł Marek
Szyszon pisze: I nie wiem jak sie do tego zabrac,
prawdopodobnie ściągaczem
: wt maja 23, 2006 21:12
autor: BruceLee30
wiesz co podjedz na shrot kup uzywke wymien sobie i daj spokuj z naprawa tej swojej napewno mozna ja zrobic ale koszt naprawy twojej bedzie taki sam lub nawet wyzszy
za uzywana zaplacisz z 50 euro i bedziesz mial l gotowa do jazdy a tak to lozysko uszczelniacz narzedzia do wyprasowani lozyska sciagacz itp !