Strona 1 z 1

Dziwna sprawa...

: sob maja 13, 2006 18:45
autor: Norbert MK1
Czesc...

Temat wałkowany milion razy ale chyba mnie zrozumiecie... mam motorek 1.8 GT 2H (98 KM) w mk 1... nurtuje mnie problem silniczka krokowego gdyz znow zaczal "chyba" szwankowac, a mianowicie...

Pierwsze czyszczenie dało całkiem dobry rezultat, obroty sie unormowały było cacy i wogóle. W ostatnich dniach powrócił stan sprzed czyszczenia czyli falujące obroty pomiędzy 300 a 1000... co sie normuje gdy silnik popracuje kilka minut... no tak po 2 minutach. Dziś został przeczyszczony, załozony spowrotem i nic, to samo czyli brak norm. Zacząlem sprawdzać przewody, znów czyszczonko i nadal bez zmian.

W opcji szukaj znalazlem sporo tematow o krokowcu nieszczesnym. Postanowilem go odlaczyc i zobaczyc jaka bedzie roznica po odpaleniu.

Najpierw odpalam gdy byl podlaczony, po rozruchu obroty podskakuja tak do 2000 i spadaja odrazu do 400, po czym znow podskakuja do 1200 i normuja sie na 850-900. Nastepna czynnosc to zgaszenie silnika, odlaczenie napiecia na silniku krokowym i ponowne odpalenie... i tu dziwna sprawa.
Po rozruchu, silnik wskakuje na 1200 obrotow, po czym plynnie na 1000, 900 i tak sobie pracuje ladnie i skladnie... nawet po ostrym przygazowaniu jest tak jak wyzej.

O co wlasciwie chodzi... czy jesli bede jezdzil z odlaczonym krokowcem od napiecia to bedzie to zle dla silnika czy bez znaczenia... co o tym myslicie i co radzicie bo juz :kac:

Pozdrawiam

: sob maja 13, 2006 19:11
autor: Duber
to ze krokowiec faluje obrotami to wcale nie musi byc jego wina on jest sterowany komputerkiem i wykonuje tylko polecenia on sam o niczym nie decuduje wiec jesli ci faluje to komputer otrzymuje jakies bledne dane z jakiegos czujnika i szukaj tam przyczyny.jesli masz komputerek pod szyba to widzialem juz w nich wode nie raz a najczesciej zielony nalot i po wyczyszczeniu czesto pomagalo.glupi czujnik temperatury moze zaklucic prace krokowca poprzez wysylanie zlych danych do komputera.a kolega jeden do dzis jezdzi z odlaczonym tylko czasem ma problem z obrotami na zimnym silniku

: sob maja 13, 2006 19:25
autor: Paulo
a moze musisz sprawdzic wszystkie wezyki gumowe od silnika ktore dzialaja na podcisnienie. :-k :-k
czy ktorys z nich nie jest uszkodzony???i daje "lewe"powietrze :otepienie:

: sob maja 13, 2006 20:50
autor: Norbert MK1
Co do wężyków, to są ok.
Komputerek mam pod szybą, ale jest suchy i bez nalotów.
Może to być wina sondy?

: sob maja 13, 2006 21:35
autor: telefonista
Czy ktoś może wie gdzie znajduje się przetwornik wysokościomierza w VW Polo 1.4 Kombi 75 KM 16 V (2001 r., benzyna)? Jest to VW Polo - wersja limitowana. Nawet Idczak w Łodzi nie miał wówczas w sprzedaży takiego modelu (a więc mało znana). Sam wchodzi na obroty, gaśnie na zakrętach i górkach. Podłączony do niego komputer pokazuje usterkę: niepożądane powietrze w kolektorze ssącym oraz uszkodzony przetwornik wysokościomierza. Wskazania w samochodzie: kontrolka EPC oraz komputer. Dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam.

: sob maja 13, 2006 21:40
autor: Duber
telefonista, lepiej zaloz osobny post a nie dolanczaj sie.

: sob maja 13, 2006 21:41
autor: telefonista
Dobrze.

: sob maja 13, 2006 21:42
autor: Duber
Norbert MK1 pisze:Może to być wina sondy?
moze byc,ale niekoniecznie sada.jak bedzie padnieta to auto przechodzi na tryb awaryjny i moze tak sie dziac lub sada bedzie zle dane wysylac i ........