Forum.VWGolf.pl

Witam, chciałem poradzić się co może być powodem stukania (dobijania) przy większym dołku na jezdni. Mechanik zaglądał, naciskał, stukał, badał i niedoszedł od czego może to być (myślałem że końcówka drążka ale to nie to). Byłem na stacji badań, wyszło że amorek dobry w 80%. Co mam robić?? Proszę wszechwiedzących o radę.
Pozdrawiam.

A jak przeguby ??
Jak skręcisz maksymalnie koła i ruszasz dość ostro to nie trzeszczą ?? ( nie wiem jak ten dźwięk określić.... )

digitalled pisze:może być powodem stukania (dobijania) przy większym dołku na jezdni

może gumki, albo łącznik stabilizatora! Przy dużych nierównościach nieprzyjemnie
"pukają"

Przeguby całe i dobre (nietrzeszczą przy skręcie), jeszcze sprawdzę te gumki i łączknik stabilizatora.

podlewaruj auto(na kanale) wez breche i podwazaj wachacz gora dol i zlokalizujesz stukanie,nie rekoma bo tak mozna sobie sprawdzac wuzek dzieciecy.obadaj dobrze sworzen na wachaczu one po naszych drogach nie zyja dlugo.potem wyginaj wachacz na boki i przyjzyj sie tulejom metalowo gumowum czy nie popekane.a amorek narazie zostaw w spokoju.

skoro mechanik oglądał te okolice, to chyba się nie pomylił, też to mam, też byłem u mechanika, wymienił końcówkę drążka kierowniczego i cały czas to jest. Myślę, że to może być blaszka (sprężynka?) gdzieś przy klocku hamulcowym (tak ktoś mi powiedział i chyba nawet napisał na forum też ktoś) Jak ktoś to zrobi to niech napisze co zrobił, bo nie mam zamiaru wymieniać wszystkiego aż przestanie

a u mnie takie stukanie odpuscilo po wymianie sworznia

sprawdź czy stuka też przy hamowaniu

zobacz czy kolcki nie latają (palcem)

Corvax pisze:sprawdź czy stuka też przy hamowaniu

no właśnie, u mnie przy hamowaniu już nie ma stukania, w poniedziałek jadę do mechanika, niech się pobawi, bo ja jescze coś zepsuję, a wolę mieć sprawne hamulce

Ja mam to samo już całym autem szarpałem z zawieszeniem wszystko OK a jak wjadę na dziurę to trzaska coś ze ludzie się oglądają. Jedynie co zostało jeszcze podejrzane to rozsypany katalizator ;|

czesc u siebie mialem to samo okazalo sie ze mialem wybite gumy na amorku u góry sprawdz czy idzie obrucic podkladką amortyzatora na kielichu .

...może ta blaszka Ci wyleciała albo jest połamana bądź źle wsadzona(przy klocku) ...



Pozdr .