Problem z odpaleniem na benz, na gazie bez problemów pali.
: śr maja 10, 2006 19:46
Mam problem z odpalaniem na benzynie, szczególnie jak autko jest zimne. Na gazie pali bez problemów za 1 razem ledwo klucz przekrece. Kolejnym objawem jest to, ze jak odpale juz na gazie i przelacze na benzyne to albo szarpie i sa nierowne obroty albo gasnie. Dzieje sie tez tak ze na benzyniue obroty faluja, jak sie zagrzeje chwile to sie uspokaja. Na gazie zas takie cudawianki ze czasem sie obroty zawiesza i stanie na 2000(pozycja zalaczania gazu) i dopiero po chwili powolutku spadaja do niskich (ok 1000). Nawet jak sie zagrzeje to benzyna jakos gorzej chodzi szczegolnie przy przelaczaniu z gazu na benz i odwrotnie, zeby to chwilke to rozumiem a tu kurde dlugo falujace obroty. Wogole cos dziwnie silnik chodzi.
Co do tej pory sprawdzalem i zrobilem:
-wymienilem swiece, kopulke, palec, olej, filtry.
-sprawdziłem: akumulator, silnik krokowy, instalacje gazowa w serwisie (podpieli na kompa pokombinowali i powiedzieli ze centralka i reszta sa ok), sonde lambda, tps - napiecie na 4 pinie. sprawdzenie zasilania tpsu polecil mi gazownik, mowil ze na 4 pinie ma byc 0.4V sprawdzil mi to znajomy mechanik i powiedzial ze jest oki, zreszta regulator dziala bo podnosi krokowca.
Juz nie wiem co jeszcze moge sprawdzic, wymienic... szlag mnie trafia. Mechasnik mowil ze to raczej wina gazu a konkretnie centralki sterujacej miesznka, powiedzial ze mieszanka benz na zimnym jest za uboga. Ale jak jest cieply to tez sa problemy tylko, ze mniejsze o wiele.
Jak ktos mial podobne problemy i wybrnal z tego, bede wdzieczny za rady. Jutro go z rana jeszcze pomecze jak bedzie lipa, jade do gazownika i robie jazde, ze to wina instalki. Brak mi juz koncepcji i sil
Co do tej pory sprawdzalem i zrobilem:
-wymienilem swiece, kopulke, palec, olej, filtry.
-sprawdziłem: akumulator, silnik krokowy, instalacje gazowa w serwisie (podpieli na kompa pokombinowali i powiedzieli ze centralka i reszta sa ok), sonde lambda, tps - napiecie na 4 pinie. sprawdzenie zasilania tpsu polecil mi gazownik, mowil ze na 4 pinie ma byc 0.4V sprawdzil mi to znajomy mechanik i powiedzial ze jest oki, zreszta regulator dziala bo podnosi krokowca.
Juz nie wiem co jeszcze moge sprawdzic, wymienic... szlag mnie trafia. Mechasnik mowil ze to raczej wina gazu a konkretnie centralki sterujacej miesznka, powiedzial ze mieszanka benz na zimnym jest za uboga. Ale jak jest cieply to tez sa problemy tylko, ze mniejsze o wiele.
Jak ktos mial podobne problemy i wybrnal z tego, bede wdzieczny za rady. Jutro go z rana jeszcze pomecze jak bedzie lipa, jade do gazownika i robie jazde, ze to wina instalki. Brak mi juz koncepcji i sil