Forum.VWGolf.pl

Mam taki problem. A mianowicie od jakiegoś czasu mam tak, że jak auto postoi jakieś 15-20 minut zgaszone, to pedał hamulca robi się twardy tak jakby sie pompowało. A jak się odpali to i tak jest dość wysoko. Co może być tego przyczyną?? Płyn hamulcowy już stary, servo, pompa, a może coś jeszcze innego. Przerabiał ktoś coś takiego. Jest to troszkę uciązliwe, bo jak się odpala i nasiście hamulec i sprzegło , żeby nie jechał to nie ma hamulców...

Wygląda to na serwo.Jakaś nieszczelność (może przewód do kolektora) albo serwo kończy żywot. Na zgaszonym silniku naciśnij hamulec i odpal auto,przy sprawnym serwie pedał powinien pójść trochę na dół.

bodzio_j pisze:Na zgaszonym silniku naciśnij hamulec i odpal auto,przy sprawnym serwie pedał powinien pójść trochę na dół.

Jak odpale samochód to wraca wswzystko do normy, tylko na zgaszonym on twardnieje choć nie powinien.

tauka pisze:Jak odpale samochód to wraca wswzystko do normy, tylko na zgaszonym on twardnieje choć nie powinien.

wygląda na to,że wszystko jest w porządku. Jeśli auto jest zgaszone to nie działa wspomaganie hamulców-serwo i pedał jest twardy. Serwo jest "napędzane" podciśnieniem z kolektora ssącego i na zgaszonym nie działa, nie pomaga hamować.Tak ma być

bodzio_j, ale zauważ, że jak zostawisz samochód na noc i przyjdziesz rano, to pedał dalej jest miękki, dopiero jak go naciśniesz 3 razy zrobi sie twardy. A u mnie twardznieje on samoczynnie po jakis 20 minutach. bez duszenia.

Nie wiem czy po nocy jest jeszcze miękki, sprawdzę. Ale podciśnienie z serwa po jakimś czasie znika. Być może u Ciebie trochę za szybko.Może jest gdzieś niewielka dziurka, ale to będzie trudne do ustalenia.

[ Dodano: Nie Kwi 30, 2006 11:02 ]
Chyba, że "na ucho" uda się ustalić.Jeśli jest nieszczelność to powinno syczeć.

Na przewodzie podciśnieniowym do serwa jest zaworek zwrotny, który powinien odcinać podciśnienie z kolektora ssącego po zgaszeniu silnika, może on jest uszkodzony?

W moim mk3 mam tak samo, ale nie ma systematyczności w twardnieniu hamulca. Poprostu raz po nocy jest twardy a potem przez kilka dni jest OK. Dlatego tak jak napisał VW krzychu stawiałbym faktycznie na jakiś zaworek, który się zacina. Auto po uruchomieniu hamuje b.dobrze.Też to sprawdzę, dzięki.

bodzio_j pisze:Chyba, że "na ucho" uda się ustalić.Jeśli jest nieszczelność to powinno syczeć.

ja mam 1.3i i tam wszystko syczy cięzko tak będzie ustalić.